Data: 2010-05-20 22:38:22
Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie chcę zgadywać co masz tu konkretnie na myśli.
Czy ofiary, o których otwartość zabiegał pochlebstwami rzucanymi
z dystansu, lub wprost, czy coś innego.
Co łączy jego faktyczne ofiary?
IMHO przede wszystkim stosunkowo niski poziom asertywności.
Oraz podwyższony poziom tolerancji dla przekraczania norm etycznych.
Czy to wystarcza, aby stać się potencjalną ofiarą Pimpusia?
Pewnie jeszcze nie, ale wydaje mi się konieczne.
--
CB
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:76090f29-1332-4b1c-8044-7e190dae8d65@j27g2000vb
p.googlegroups.com...
Nie, nie.
Nie to: panujac nad sytuacja.
Ale, kurcze, jakie moge wyciagnac wnioski,
obserwujac wielokrotne powroty do rozmow
z P. osob, ktore on wysoce niepochlebnie
okreslal, wyzywal, w pewnym sensie ponizal,
i robil to nieustannie, a te nicki nieustannie
don wracaly.
Stad moje pytanie, co nimi kierowalo?
Masochizm?
Fascynacja?
Chec zmiany pogladow rozmowcy?
A moze po prostu osoby te osiagnely tak
doskonaly dystans do sprawy?
I do siebie?
Pozwalajacy nie zwracac uwagi na wszelkie,
niby mimochodem czynione, oceny i uwagi?
|