Data: 2003-03-10 08:07:03
Temat: Re: na wszelki wypadek, gdyby sie pojawil!!
Od: d...@o...pl (Daria)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: "Oleńka" <o...@b...wroc.pl>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 7 marca 2003 19:57
Temat: Re: na wszelki wypadek, gdyby sie pojawil!!
> płakac mi sie chce jak czytam te
> > głupoty, ktore wypisujesz o ludziach z porazeniem mózgowym, co im
wolno, a
> > czego nie. Cos mi sie zdaje, ze Tobie nalezałoby zabronic skonczyc
studia
> > medyczne, bo nic nie rozumiesz i zupełnie sie nie nadajesz na
lekarza.
> > Agata
>
> Wiesz, tak po ochłonięciu dochodze do wniosku, że może ta dziewczyna
wcale
> nie jest studentką V roku jakiejkolwiek AM. Bo aż się nie chce
wierzyć, zeby
> dotarła tak wysoko z taką wiedzą i poglądami.
> O.
>
>
Witam.
To jest mozliwe. Ja z wlasnego doswiadczenia wiem, ze wielu lekarzy ma
takie wlasnie poglady. Moje doswiadczenie to:
Aby dostac sie na uzupelniajace studia mgr musialam isc do lekarza z
karteczka o moim stanie zdrowia. Lekarz popatrzyl na mnie i...
powiedzial, ze on mi nie podpisze tej kartki, a wiec nie wyrazi zgody na
moje studiowanie. Ja zapytalam go dlaczego, a on na to: "Jak Pani moze
skonczyc studia jak pani nie widzi?" Ja mu na to, ze juz napisalam
licencjata i chcialabym sie dalej uczyc. On swoje, ze ja nie wiedze,
wiec on nie wyraza zgody...
Zapytalam go wtedy: "Co Pan wie o osobach niewidomych?"
On mi na to: "Nic."
Wtedy sie unioslam i powiedzialam mu, ze w zwiazku z tym nie pa prawa
wydawac o mnie opinii... Po 40 min. podpisal mi ta kartke, ale co
musialam przejsc to moje...
Dodam jeszcze, ze nie byly to studia wymagajace sprawnosci fizycznej,
jak na AWF, czy w Szkole Policyjnej...:)))
Pozdrawiam serdecznie - Daria.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna
|