« poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2005-04-13 08:00:30
Temat: Re: nadwaga u 15latkaUżytkownik "Kaja Szwarc" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:d335fu$5l5$1@nemesis.news.tpi.pl...
> A ile on tej nadwagi ma?
Tak ok. 10 kilo.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2005-04-15 10:14:50
Temat: Re: nadwaga u 15latkaUżytkownik Asiunia napisał:
> Dzieki, pokaze mu czesc tego listu.
Szczególnie o tej dziewczynce, bo ona nieraz
płakała, tak jej dzieci (nawet z jej klasy)
dokuczały. Twój chłopak może liczyć na określenia
typu: parówka, pączuś, Pumba, ciacho, cycek,
kołdun...
Miałem ucznia, który był znany jako Pumba.
Na czacie podpisywał się Timon. ;-)
Na wycieczce szkolnej szedł ostatni, spocony
i zadyszany. Zostałem z nim i doszliśmy
z innymi niedobitkami spóźnieni o prawie godzinę.
Trasa była w górach, obliczana na 3 godzinki
(to było dość dawno, ale tak mi się zdaje).
Koleżanka miała przypadek, kiedy dziewczyna
w połowie drogi powiedziała, że nie pójdzie
ani metra. Wtedy opiekunowie mają ciężki zgryz,
bo nie poniesiesz dziecka, tylko wracasz z nim
na dół przez całe popołudnie. Właściwie, to całą
wycieczkę trzeba by przerwać z braku opiekuna.
Towarzystwo ci się rozciąga na kilometr,
zamówione posiłki stygną, koszty się komplikują...
Na następną wycieczkę dziecko taktownie choruje,
zaczyna się wstydzić i stresować, a stres
sobie osładza ciasteczkami i batonikami.
Ty oczywiście zdajesz sobie z tego sprawę,
a problem polega na pokierowaniu chłopakiem.
Jestem przekonany, że musisz działać nie wprost,
tak by miał przekonanie, że robi to sam dla siebie,
a nie z twojej namowy. Taka niewielka manipulacja
:-)
powodzenia
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |