nadwrażliwośc jelita - pomocy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 9

1. Data: 2001-12-08 23:59:01

Temat: nadwrażliwośc jelita - pomocy
Od: "Livia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam kilka spraw związanych z chorobą, która nazywa się "nadwrażliwość jelita
grubego", bądź "nadwrażliwość przewodu pokarmowego". Moją zmorą są
niespodziewane biegunki, spowodowane (jak mniemam) zbytnią nerwowością.., I
tu jest kolejny problem, bo nie wiem, jak to zwalczyć..... Borykam się z tym
juz od kilku lat, łażę po różnych lekarzach... I nic...
Co robić? Przeszczep mózgu chyba by się przydał... :)
Ale w sumie bardzo poważnie się pytam, bo już jestem wykończona
psychicznie... i troszkę fizycznie... Uniemożliwia mi to normalne życie...
Dziękuję z góry,
Pozdrawiam,

Livia [wAw]
------------------
GG 137346

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2001-12-09 00:09:44

Temat: Re: nadwrażliwośc jelita - pomocy
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Livia wrote:
>
> Mam kilka spraw związanych z chorobą, która nazywa się "nadwrażliwość jelita
> grubego", bądź "nadwrażliwość przewodu pokarmowego". Moją zmorą są
> niespodziewane biegunki, spowodowane (jak mniemam) zbytnią nerwowością.., I
> tu jest kolejny problem, bo nie wiem, jak to zwalczyć..... Borykam się z tym
> juz od kilku lat, łażę po różnych lekarzach... I nic...
> Co robić? Przeszczep mózgu chyba by się przydał... :)
> Ale w sumie bardzo poważnie się pytam, bo już jestem wykończona
> psychicznie... i troszkę fizycznie... Uniemożliwia mi to normalne życie...

Gdy przytyjesz to nie bedziesz juz taka nerwowa.
Pokarmy nalezy spozywac w spokoju, o jednakowych porach, gorace,
gotowane.
Zdrowe sa ziemniaki, tajona kasza, ryz gotowany w wodzie na sypko.
Zamiast zimnych napojow goraca herbata ew. bawarka.

biegunki mialem kiedys na obozie, gdy pilismy wode ze zrodel zelazistych
zrodlo wygladalo jak zardzewiale, kto sie napil mial pewna silna
biegunke.

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2001-12-09 01:46:29

Temat: Re: nadwrażliwośc jelita - pomocy
Od: "Leszek K." <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Choruje na to piec lat znam ten ból.
Spróbuj akupunktury lub akupresury. W moim przypadku doraźnie
pomaga.

Zdrówka

--
Pozdrawiam
Leszek
"Nie martw się, jeżeli czujesz się dobrze. Przejdzie ci."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2001-12-09 07:32:04

Temat: Re: nadwrażliwośc jelita - pomocy
Od: jacek <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj!

In article <9uu9mk$1id$1@news.tpi.pl>, p...@p...onet.pl says...
> Mam kilka spraw związanych z chorobą, która nazywa się "nadwrażliwość jelita
> grubego", bądź "nadwrażliwość przewodu pokarmowego". Moją zmorą są
> niespodziewane biegunki, spowodowane (jak mniemam) zbytnią nerwowością.., I
> tu jest kolejny problem, bo nie wiem, jak to zwalczyć..... Borykam się z tym
> juz od kilku lat, łażę po różnych lekarzach... I nic...
> Co robić? Przeszczep mózgu chyba by się przydał... :)
> Ale w sumie bardzo poważnie się pytam, bo już jestem wykończona
> psychicznie... i troszkę fizycznie... Uniemożliwia mi to normalne życie...

Skoro piszesz ze to efekt "wykonczenia psychicznego" to nalezy tenze
leczyc nie? Genrelanie - ndwarazliwosc j.g. to psychosmatyka. Jak nie
potrafisz sie sama uporac ze znormalizowanie trybu zycia - musisz sie
tego nauczyc "gdzies". Zostaja wiec jakies psychoterapie a doraznie leki
uspokajajace i ew. lekkie antydepresanty.
Ale glownie poprzez psychoterapie - jaka by ona nie byla.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2001-12-09 11:19:09

Temat: Re: nadwrażliwośc jelita - pomocy
Od: "Tichy" <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

colon irritans
jedna z postaci nerwicy somatycznej
proponuje dorego psychoterapeute( psychiatre )
pzdr.
Tichy
Użytkownik "Livia" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9uu9mk$1id$1@news.tpi.pl...
> Mam kilka spraw związanych z chorobą, która nazywa się "nadwrażliwość
jelita
> grubego", bądź "nadwrażliwość przewodu pokarmowego". Moją zmorą są
> niespodziewane biegunki, spowodowane (jak mniemam) zbytnią nerwowością..,
I
> tu jest kolejny problem, bo nie wiem, jak to zwalczyć..... Borykam się z
tym
> juz od kilku lat, łażę po różnych lekarzach... I nic...
> Co robić? Przeszczep mózgu chyba by się przydał... :)
> Ale w sumie bardzo poważnie się pytam, bo już jestem wykończona
> psychicznie... i troszkę fizycznie... Uniemożliwia mi to normalne życie...
> Dziękuję z góry,
> Pozdrawiam,
>
>
> Livia [wAw]
> ------------------
> GG 137346
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2001-12-09 11:21:08

Temat: Re: nadwrażliwośc jelita - pomocy
Od: "Tichy" <t...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

bardzo dobrze kolega jacek napisal
a jakies rzeczy typu utyj ,jedz regularnie itp bardzo dobrze tylko nie przy
tej okazjii z nerwica raczej samemu sie nie mozna uporac
pzdr Tichy
Użytkownik "jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:MPG.167d31e02afd26d69897ab@news.tpi.pl...
> Witaj!
>
> In article <9uu9mk$1id$1@news.tpi.pl>, p...@p...onet.pl says...
> > Mam kilka spraw związanych z chorobą, która nazywa się "nadwrażliwość
jelita
> > grubego", bądź "nadwrażliwość przewodu pokarmowego". Moją zmorą są
> > niespodziewane biegunki, spowodowane (jak mniemam) zbytnią
nerwowością.., I
> > tu jest kolejny problem, bo nie wiem, jak to zwalczyć..... Borykam się z
tym
> > juz od kilku lat, łażę po różnych lekarzach... I nic...
> > Co robić? Przeszczep mózgu chyba by się przydał... :)
> > Ale w sumie bardzo poważnie się pytam, bo już jestem wykończona
> > psychicznie... i troszkę fizycznie... Uniemożliwia mi to normalne
życie...
>
> Skoro piszesz ze to efekt "wykonczenia psychicznego" to nalezy tenze
> leczyc nie? Genrelanie - ndwarazliwosc j.g. to psychosmatyka. Jak nie
> potrafisz sie sama uporac ze znormalizowanie trybu zycia - musisz sie
> tego nauczyc "gdzies". Zostaja wiec jakies psychoterapie a doraznie leki
> uspokajajace i ew. lekkie antydepresanty.
> Ale glownie poprzez psychoterapie - jaka by ona nie byla.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2001-12-09 22:56:03

Temat: Re: nadwrażliwośc jelita - pomocy
Od: "Livia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dziękuję za pomoc, ale mam jeszcze jedno pytanie... Czy moglibyście
mi polecić naprawdę DOBREGO psychoterapeutę? Byłam już raz u
psychoterapeuty, ale niestety mam nie za dobre doświadczenia... A
rzeczywiście, sama sobie nie poradzę.
Pozdrawiam serdecznie,
Livia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2001-12-11 22:55:47

Temat: Re: nadwrażliwośc jelita - pomocy
Od: "Livia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Leszek K. <o...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9v6187$jej$...@n...tpi.pl...
> Witam
> Choruje na to piec lat znam ten ból.
> Spróbuj akupunktury lub akupresury. W moim przypadku doraźnie
> pomaga.
>
> Zdrówka
>
> --

Niestety, w moim przypadku na razie nic nie pomaga... Akupunktura i
akupresura takze...
Ale dziekuje :)
I pozdrawiam,
Livia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2001-12-12 19:30:51

Temat: Re: nadwrażliwośc jelita - pomocy
Od: Rabene <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 9 Dec 2001 23:56:03 +0100, "Livia" <p...@p...onet.pl>
wrote:

>Bardzo dzi?kuj? za pomoc, ale mam jeszcze jedno pytanie... Czy mogliby?cie
>mi poleci? naprawd? DOBREGO psychoterapeut?? By?am ju? raz u
>psychoterapeuty, ale niestety mam nie za dobre do?wiadczenia... A
>rzeczywi?cie, sama sobie nie poradz?.

Oprocz psychoterapeuty polece tez dobrego gastrologa, trzeba sobie
samemu znalezc i uprzec sie na zrobienie diagnostyki (kolonoskopia,
moze jakies dokladniejsze badania na pasozyty, itp.) Jesli jest z Toba
zle takze w warunkach bezstresowych (wakacje, urlop itd.) to trzeba.

Ja tez mialem taka diagnoze, a potem pan doktor na powaznie pytal sie
gdzie ja mam serce jak juz zobaczyl gdzie mam wyrostek robaczkowy ;-))

p.s. pisze to bo uwazam, ze nasi lekarze zupelnie nie sa przygotowani
na takie przypadki, gdzie nie wiadomo czy winna jest glowa czy cialo.

Pozdrowka
Rabene