Jarek napisał(a):
> Witaj,
> od kilku lat biorę Laktomag B i jak na razie sobie chwalę, tzn. na mnie
> działa. Jego cena jest przystępna, a i ilość magnezu w porównaniu z
> "konkurencją" dość wysoka.
>
> Pozdrawiam
> Jarek


Dziękuję wszystkim za informacje :-) Po zrobieniu zwiadu internetowego i
wywiadu wśród znajomych, na "placu boju" został:

MBE
http://www.hasco-lek.pl/produkt.php?mid=&id=20

i

Laktomag
http://www.chance.pl/lak.html

Chociaż Laktomag faktycznie jest tańszy, to o ile dobrze rozumiem to, co
czytam, a producent nie kłamie, magnezu w MBE jest około 2 razy więcej
niż w Laktomagu, a jako "bonus" ma witaminę E. Dlatego skłaniałbym się
ku MBE, chyba, że związek magnezu, użyty w Laktomagu, jest zdecydowanie
lepiej przyswajalny, niż ten z MBE. Póki co biorę kupiony w
nieświadomości ;-) MAGNE-B6 [b. drogi, jak na deklarowaną zawartość
magnezu - odradzam].

Jeszcze jedno pytanie do użytkowników forum:
wyczytałem, że kuracja magnezowa winna trwać od 3 miesięcy, do roku.
Kiedy zatem warto zrobić sobie kolejne badanie krwi, żeby stwierdzić,
jak zażywany preparat wpłynął na poziom magnezu? Czy 6 miesięcy będzie
rozsądnym terminem? Może dopiero za rok?

--
MMW
"Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał,
aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny." (J 3,16)
www.dn.own.pl | SuSE 9.3 ---)(==)(@