Data: 2008-10-08 11:17:41
Temat: Re: najwięksi geniusze wyprzedzają swój czas: Henryk Goldszmit
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Motywacją Hitlera było działanie w interesie tych, których określał jako
"rasa panów", a którzy byli "przygnieceni" przez bardziej prymitywną
i bardziej drapieżną "starą rasę".
Pragnął uwolnić i wyzwolić "nową rasę" z ucisku jakiego doświadczała.
Siłą napędową działań Hitlera była zatem wielka, nieokiełznana miłość
do "nowej rasy".
Oraz gniew, który był wyindukowany stosunkiem "starej rasy" do "nowej
rasy" oraz konsekwencjami tegoż, czyli tym wszystkim co zauważał
na każdym kroku dookoła siebie, a co znajdował jako niedopuszczalną
patologię.
Gdyby zatem Hitler nie odnajdował w sobie odpowiednio wiele miłości,
to nic by nie zrobił, tylko przymykałby oko na patologię...
tak jak np ty masz zwyczaj to robić.
Korczak robił co do klasy to samo co Hitler, tylko obszar jego działań
był węższy, zaś warunki - odmienne.
Niemniej obaj dokonywali postępu tego samego rodzaju, działając
dokładnie w tym samym duchu, oraz podobnej klasy metodami,
których celem była ogólnie wielka_reorganizacja.
--
CB
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:gcgbjh$da7$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Sądzę, że inne emocje były motorem ich działania - Hitlera napędzała ślepa
> nienawiść do wyimaginowanych wrogów, jakich widział w innych
> narodowościach, Korczak kierował się miłością. IMO motywy działania są
> najistotniejsze, mają największy wpływ na to, co ostatecznie robimy.
|