Data: 2002-07-31 12:17:55
Temat: Re: napady glodu
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Chudy" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ai8g72$umg$1@szmaragd.futuro.pl...
> Użytkownik Krystyna*Opty* napisał:
> >
> > Tego się raczej nie da uporządkować. Nie ma w inecie cenzury i mam
nadzieję,
> > że to się nie zmieni. Każdy ma swój rozum i na jego miarę może wybrać
> > co chce. Trzeba po prostu nauczyć się wybierać, wyszukać w zalewie
> > różnorodności, to co dobre i wartościowe.
> >
> Fajnie, że wciąż się zgadzamy. Tylko nie chcę, żeby zarzucano mi złą
> wolę, skoro posługuję się źródłami z internetu a one są niespójne, mimo
> że wszystkie mają odnośniki z głównej strony optymalnej.
Zgadzam się, internetowe źródła bywają niespójne.
To fakt, na początku trudno się połapać, szczególnie, gdy informacje
sugerują sprzeczne wnioski, dlatego najlepsze jest źródło, czyli jakaś
książka autora diety optymalnej. Jeżeli interesuje Cię TYLKO i wyłącznie
sama dieta i jej zasady, przepisy, tabelki z produktami wartości BTW itp. -
najlepsza jest bardzo kokretna książeczka: " Żywienie optymalne", ostatnio w
księgarniach książek J. Kwaśniewskiego jakoś nie widać...(?) :(
ale każda jest dostępna w sprzedaży np. na stronie
www.optymalni.pl , więc nie ma problemu, by poznać konkretne zasady.
Zgoda, nie
> czytałem książek Kwaśniewskiego, ale skoro dyskutujemy w sieci, to
> naturalne, że korzystamy ze źródeł w niej dostępnych. Jeśli optymalni
> chcą być dobrze zrozumiani, niech stworzą jedną stronę z "oficjalnym"
> opisem swoich zasad i będzie to punkt odniesienia dla wszystkich.
> Inaczej jesteśmy skazani na nieporozumienia.
Szczerze mówiąc, nie jestem do końca przekonana, czy samym
optymalnym się chce. I to mnie nie dziwi. Z czasem powoli tracą
chęć i zapał do pracy społecznej. Niektórzy mają tej dobrej woli więcej,
innym się odechciewa z bardzo różnych powodów. Ja piszę na grupy, bo akurat
mam co pisać, lubię pisać i mam trochę czasu. Gdy nie będę miała,
to też zajmę się swoimi sprawami. Może ktoś inny będzie dalej miał
cierpliwość wyjaśniać te wszystkie nieporozumienia.
> To jeszcze napisz mi, jak to jest z warzywami i owocami o które pytałem
> wcześniej?
"Węglowodany, jako pożywienie dla człowieka mogą być lepsze lub gorsze.
Lepsze są te zawarte w produktach zbożowych i niesłodkich warzywach, niż te
z cukru buraczanego, słodkich owoców i miodu. Te ze skrobi wchłaniają się
wolniej z przewodu pokarmowego, dzięki czemu nie powodują nagłych, a przez
to szkodliwych wahań poziomu glukozy we krwi."
- to cytat z w/w książki.
> Rozumiem z Twojego wcześniejszego postu, że jesz, nawet sporo
W optymalnych ilościach : )
> - smacznego :)
Dziękuję : )
> Jakie jest tu oficjalne stanowisko dr K., bo jak rozumiem, on tu ustala
> standardy a nie autorzy stron w inecie? Można/trzeba/nie trzeba? Raczej
> truskawka na ciastku z kremem, czy pełna miska owoców? Plasterek
> ogórka/pomidora do schabowego czy porządna porcja surówki?
Najkrócej mówiąc, wszystko jest dozwolone na DO, ale w odpowiednich
ilościach, tak, by nie zakłócać równowagi metabolicznej w całym organizmie.
Pozdrawiam
Krystyna
|