Strona główna Grupy pl.misc.dieta Re: napady glodu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: napady glodu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 70


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2002-08-14 09:37:38

Temat: Re: napady glodu
Od: "em" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z pobieżnych obliczeń na te
> 1800 kcal (wagowo) przypada B:T:W = 1:0,8:2 przy czym TN:TJN:TWN = 1:2:1.

Muszę poprawić BTW, bo sam Montignac podaje 31%:32%:37% w jednym
eksperymencie oraz 29,3%:31,2%:39,5% w innym.

Pozdrawiam, em.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2002-08-14 09:40:16

Temat: Re: napady glodu
Od: Wojciech Gołąbowski <w...@g...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "em"
> Użytkownik Wojciech Gołąbowski
> > Użytkownik "em"
> > > Użytkownik Wojciech Gołąbowski
> > > > > To co dla Ciebie jest normalką, dla mnie jest "monstrualną
ilością".
> > > > > Przypomnij "wasze" B:T:W...
> > > > "Nasze" B:T:W to 1:3:1, co przy B = 30-40 g/d daje 90-120 gramów
> > > > tłuszczu na dobę. Gdzie masz te monstrualne ilości?
> > > Taka ilość B, T i W daje ok. 1000 - 1400 kcal. O ile dobrze pamiętam
Kwa
> > > zalecał znacznie większą kaloryczność (ok. 2500 kcal), co daje ok.
230g.
> > Żeby
> > dostarczyć wartościowego dla organizmu materiału, trzeba było jeść
więcej
> > wagowo. Obecnie zostało to już (ZTCW) przez niego skorygowane.
> Z 2500 na 1000-1400? Dwukrotnie??? ZTCJW - nie!

Nie - okołodwukrotna redukcja białka to potrzeba po przestrojeniu
organizmu.
Skorygowanie ilości ze względu na jakość to jedno, skorygowanie po
przestrojeniu to drugie. Przepraszam, jeśli namieszałem :)

> > > Z drugiej strony Monti jest krytykowany za "dużą ilość tłuszczu" w
jego
> > > metodzie (energetycznie "aż" jedna trzecia). Z tego (wg
interpretatorów)
> > > najwyżej czwartą część mogą stanowić tłuszcze nasycone, co przy
> > > (szacunkowej) zalecanej kaloryczności 1800 kcal daje..... 15 gramów.
> > > PIĘTNASTOKROTNIE więcej to dla mnie ilość zdecydowanie monstrualna!
> > Chwilkę... Jak to możliwe, że przy moich ilościach wyszło Ci _te_same_
> > (mniej więcej) półtora tysiąca kcal przy znacznie większej wadze?
> Nie bardzo wiem o co Ci chodzi, napisz jaśniej. Z pobieżnych obliczeń na
te
> 1800 kcal (wagowo) przypada B:T:W = 1:0,8:2 przy czym TN:TJN:TWN =
1:2:1.

Aha - czyli te 15 gramów to tylko TN?
A pozostałych tłuszczy nie zaliczasz do tłuszczy? ;)))

Wojtek ---> http://esensja.pl/ <---
--
, Wojciech "Voqo" Gołąbowski
. / ,'. ,'| ,'. http://www.golabowski.art.pl
\/ `.' `.| `.' "Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
---------- | --- siedzieć i przyglądać się jej." Jerome K. Jerome


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2002-08-15 06:04:39

Temat: Re: napady glodu
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "em" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ajb6et$t14$5@news.tpi.pl...

>
> A co z obietnicami Kwacha stworzenia nowej doskonałej rasy ludzi
optymalnych
> :-)
> No wiesz, te dyrdymały o przenikaniu międzykomórkowym ATP

Nie musi to być ATP. Jest jeszcze kilkanaście innych związków
wysokoenergetycznych. Ponadto nie udowodniono jeszcze, że ATP nie przenika
przez błony komórkowe. Tak w ogóle, to biochemia przyznaje się, że jeszcze
niewiele wie.

i inne teorie np.
> podwyższania IQ dzięki smalcowi,

Fragment z artykułu zamieszczonego w New York Timesie, który przetłumaczyła
Karolina:
"Lekarze boją się ketozy", mówi Richard Veech, badacz z NIH, który studiował
medycynę w Harvardzie, po czym zrobił doktorat na Uniwersytecie w Oksfordzie
razem z laureatem nagrody Nobla, Hansem Krebsem, "zawsze martwią się o
ketozę cukrzycową, ale ketoza jest normalnym stanem fizjologicznym. Nie jest
normalnym, że na każdym rogu stoi McDonald i delikatesy. Normalnym jest, że
się głoduje".

Mówiąc w skrócie, ketoza jest ewolucyjną odpowiedzią na oszczędny gen. Być
może ewoluowaliśmy tak, żeby móc wydajnie magazynować tłuszcz na wypadek
głodu, mówi Veech, ale dzięki ewolucji wykształciła się u nas także ketoza,
żebyśmy mogli w razie potrzeby równie wydajnie ten tłuszcz wykorzystywać.
Ketony, zamiast stanowić truciznę, jak często są traktowane przez prasę,
sprawiają, że organizm pracuje wydajniej i stanowią zastępcze źródło paliwa
dla mózgu. Veech nazywa ketony "magicznymi" i wykazał, że serce i mózg
pracują o 25% wydajniej na ketonach niż na cukrze krwi.


co u nieoptymalnych zazwyczaj prowadzi do
> czegoś wręcz przeciwnego...

Co u Ciebie znaczy "zazwyczaj" ?

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2002-08-15 06:32:03

Temat: Re: napady glodu
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "em" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aj83r3$879$1@news.tpi.pl...
>
> Taka ilość B, T i W daje ok. 1000 - 1400 kcal. O ile dobrze pamiętam

Coś u Ciebie z pamięcią jest nie tak :)

Kwa
> zalecał znacznie większą kaloryczność (ok. 2500 kcal), co daje ok. 230g.

Kwaśniewski pisze, że na d.o. mamy do czynienia z najmniejszyą SPM, co jest
bardzo korzystne dla organizmu, bo powoduje wolniejsze starzenie się, mniej
się organizm zużywa.
Ja "jadę" na 1300-1500 kcal dziennie. Mam 170 cm wzrostu i prowadzę dość
aktywny tryb życia, ale nie uprawiam żadnych ćwiczeń dodatkowych. Jem 35-40
gram białka, ok. 100 gram tłuszczu i 60 gram węglowodanów.

>
> Z drugiej strony Monti jest krytykowany za "dużą ilość tłuszczu" w jego
> metodzie (energetycznie "aż" jedna trzecia).

Jest to zbliżenie się do zagrożenia miażdżycowego. Największe jest kiedy
energia z węglowodanów i tłuszczy jest po 50%.

Z tego (wg interpretatorów)
> najwyżej czwartą część mogą stanowić tłuszcze nasycone,

W tym wypadku mają rację, chociaż co do proporcji można dyskutować.
Miażdżyca powstaje wtedy, gdy przy dużym spożyciu węglowodanów tłuszcz
wypiera glukozę ze spalania. Glukoza wchodzi wtedy w szlak pentozowy i
przetwarzana jest na tłuszcz, także w ściankach naczyń krwionośnych.
Wypierać glukozę ze spalania może tylko tłuszcz dobry, czyli nasycony.
Tłuszcze nienasycone muszą najpierw przejść modyfikację, aby trafić do
spalania. Daje to czas na spalenie glukozy. Jednak nie tłuszcze nasycone są
powodem miażdżycy, ale węglowodany.

co przy
> (szacunkowej) zalecanej kaloryczności 1800 kcal daje..... 15 gramów.
> PIĘTNASTOKROTNIE więcej to dla mnie ilość zdecydowanie monstrualna!

Liczysz tak sobie bez znajomości zachodzących procesów.
Dla mnie monstrualne jest zalecanie jedzenia dużych ilości tłuszczów
nienasyconych, a zwłaszcza wielonienasyconych. Nie dość, że podwyższają SPM
(starzenie się), to jeszcze sieją dodatkowo wolnymi rodnikami nie tylko
przyspieszając proces starzenia, ale i zwiększając ryzyko nowotworowe. Czy
warto stosować węglowodany jako źródło energii i katować się wolnymi
rodnikami?

Pozdrawiam
Leszek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2002-08-15 06:50:19

Temat: Re: napady glodu
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "em" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ajb6eu$t14$6@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Wojciech Gołąbowski <w...@g...art.pl> w wiadomości do
> grup dyskusyjnych napisał:ajag1c$fap$...@n...tpi.pl...

> >
> > Gdy to zalecał, w sklepach było "nieco" gorsze zaopatrzenie.
>
> Jak to, przecież PRL słynął z najlepszej słoniny i omasty (mieszanina
smalcu
> i słoniny) :-)

Nie chodziło o jakość tłuszczu, ale jakość białka. Zalecał więc większe
ilości białka niż teraz, ale wiążą się z tym trzykrotnie większe ilości
tłuszczu

> Te wstrętne nieoptymalne chude polędwice itp. były na szczęście wyrzucane
na
> eksport!

A do jedzenia zostawała zwyczajna szpikowana soją i krylem.


> Z 2500 na 1000-1400? Dwukrotnie??? ZTCJW - nie!

Tak. Poprzednio nie była akcentowana tak mocno konieczność ograniczania
białka po przebudowie organizmu, chociaż Kwaśniewski pisał o tym. Dieta
optymalna jest młodą dietą (35 lat) i jest jeszcze "dopieszczana" zwłaszcza
w ilości białka i akcentowaniu co jest ważne, a w czym można zwiększyć
tolerancję. Osobiście uważam, że nastąpi jeszcze ograniczenie ilości
zalecanego białka, ale to musi być robione bardzo ostrożnie, bo zbliżamy się
do granicy równowagi azotowej. "Biochemia Kręgowców" podaje, że człowiekowi
potrzeba 0,5 grama białka na kg wagi ciała dziennie pod warunkiem, że jest
to białko pełnowartościowe. Takie jest też aktualne zalecenie na d.o. Jednak
na d.o. spada zapotrzebowanie organizmu na białko, więc możliwe jest jeszcze
zmniejszenie tej ilości.

Pozdrawiam
Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2002-08-16 08:14:50

Temat: Re: napady glodu
Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Leszek Serdyński" <l...@p...onet.pl> napisał
Dla mnie monstrualne jest zalecanie jedzenia dużych ilości tłuszczów
nienasyconych, a zwłaszcza wielonienasyconych.

Powiedz gdzie mozna znalezc jakąs tabele z okresleniem
Jaki tłuszcz jest jaki?
nasycony, nienasycony, wielonienasycony itd.
Przeciez niespecjalista nie ma zielonego pojęcia który tłuszcz jest jaki, a
chciałbym unikać tych niedobrych.
Stosuje DO od pół roku, jako tłuszczu uzywam przede wszystkim masło i
smietanę, smalec tylko do zmażenia, no i oczywiście ten co jest zawarty w
różnych produktach.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2002-08-22 14:55:58

Temat: Re: napady glodu
Od: "em" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Wojciech Gołąbowski <w...@g...art.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:ajd8h5$s3a$...@n...tpi.pl...
>
> > > > Z drugiej strony Monti jest krytykowany za "dużą ilość tłuszczu" w
> jego
> > > > metodzie (energetycznie "aż" jedna trzecia). Z tego (wg
> interpretatorów)
> > > > najwyżej czwartą część mogą stanowić tłuszcze nasycone, co przy
> > > > (szacunkowej) zalecanej kaloryczności 1800 kcal daje..... 15 gramów.
> > > > PIĘTNASTOKROTNIE więcej to dla mnie ilość zdecydowanie monstrualna!
> > > Chwilkę... Jak to możliwe, że przy moich ilościach wyszło Ci _te_same_
> > > (mniej więcej) półtora tysiąca kcal przy znacznie większej wadze?
> > Nie bardzo wiem o co Ci chodzi, napisz jaśniej. Z pobieżnych obliczeń na
> te
> > 1800 kcal (wagowo) przypada B:T:W = 1:0,8:2 przy czym TN:TJN:TWN =
> 1:2:1.
>
> Aha - czyli te 15 gramów to tylko TN?
> A pozostałych tłuszczy nie zaliczasz do tłuszczy? ;)))

W przeciwieństwie do Montiego, w diecie dr Kwa TN stanowią chyba główną
frakcję, jeżeli nie - popraw mnie proszę. No chyba że Kwa ostatnio
przeczytał Montignaca i zmienił front :-))) Ale chyba nie... bo trzy tysiące
"optymalnych" powiesiłoby go na suchej gałęzi.

Pozdr, em.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2002-08-22 15:44:55

Temat: Re: napady glodu
Od: "em" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ajfhso$an$...@n...tpi.pl...

> Kwaśniewski pisze, że na d.o. mamy do czynienia z najmniejszyą SPM, co
jest
> bardzo korzystne dla organizmu, bo powoduje wolniejsze starzenie się,
mniej
> się organizm zużywa.

Mniejszą przemianę ma leniwiec, ale nie jest on moim ideałem egzystencji
biologicznej.


> [] Wypierać glukozę ze spalania może tylko tłuszcz dobry, czyli nasycony.

...zwany przez Motignaca tłuszczem złym...

> Tłuszcze nienasycone muszą najpierw przejść modyfikację, aby trafić do
> spalania. Daje to czas na spalenie glukozy. Jednak nie tłuszcze nasycone

> powodem miażdżycy, ale węglowodany.

...Węglowodany szybkoprzyswajalne o wysokim IG... Te o niskim IG są
bezpieczne, bo poziom glukozy we krwi po ich zjedzeniu nie wzrasta
gwałtownie, co stwierdzono doświadczalnie.
Podwalina diety Montignaca - założenie o różnorodnym szkodliwym działaniu
wysokiego poziomu glukozy we krwi - jest chyba też jedną z podwalin diety
Kwaśniewskiego. Szkoda, że jej autor nie jest otwarty na najnowsze odkrycia
z dziedziny biochemii, dotyczące indeksu glikemicznego.

>
> co przy
> > (szacunkowej) zalecanej kaloryczności 1800 kcal daje..... 15 gramów.
> > PIĘTNASTOKROTNIE więcej to dla mnie ilość zdecydowanie monstrualna!
>
> Liczysz tak sobie bez znajomości zachodzących procesów.
> Dla mnie monstrualne jest zalecanie jedzenia dużych ilości tłuszczów
> nienasyconych, a zwłaszcza wielonienasyconych. Nie dość, że podwyższają
SPM
> (starzenie się), to jeszcze sieją dodatkowo wolnymi rodnikami nie tylko
> przyspieszając proces starzenia, ale i zwiększając ryzyko nowotworowe. Czy
> warto stosować węglowodany jako źródło energii i katować się wolnymi
> rodnikami?

Nie odrobiłeś lekcji :-) . Wiedz, że Montignac dokładnie to samo źle i tak
samo długo mówi o tłuszczach wielonienasyconych i ich przemysłowo
uwodornionych pochodnych. Zaleca za to aby głównie spożywać tłuszcz
jednonienasycony niezależnie czy zwierzęcy (gęsi), czy roślinny (oliwa). Z
tego co wiem Kwa ostatnio także zaleca oliwę (wpływ Montignaca???).


Pozdrawiam, em.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2002-08-22 17:10:31

Temat: Re: napady glodu
Od: "em" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ajfg9r$ejt$...@n...tpi.pl...
>
> > A co z obietnicami Kwacha stworzenia nowej doskonałej rasy ludzi
> > optymalnych
> > No wiesz, te dyrdymały o przenikaniu międzykomórkowym ATP
>
> [] Ponadto nie udowodniono jeszcze, że ATP nie przenika
> przez błony komórkowe.

"Nie udowodniono, że ATP nie przenika"... pozostała zatem w i a r a , że
przenika... Czyli jednak mistyka...


>
> Być
> może ewoluowaliśmy tak, żeby móc wydajnie magazynować tłuszcz na wypadek
> głodu, mówi Veech, ale dzięki ewolucji wykształciła się u nas także
ketoza,
> żebyśmy mogli w razie potrzeby równie wydajnie ten tłuszcz wykorzystywać.

Zgadzam się, że lepsze ketony od śmierci.


> Veech nazywa ketony "magicznymi" i wykazał, że serce i mózg
> pracują o 25% wydajniej na ketonach niż na cukrze krwi.

A któż to taki, ten uczony amerykański Veech ;-)

Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl> napisał:
> Richard Veech, [] zrobił doktorat na Uniwersytecie w Oksfordzie
> razem z laureatem nagrody Nobla, Hansem Krebsem.

No, tu już przeszedłeś samego siebie. ROTFL!!!
Gdyby uczony Veech zrobił doktorat U Krebsa, lub gdyby chociaż wytarmosił
się o jego nogawki, brzmiałoby to poważniej. Takich "magicznych doktorów" i
u nas ci nie brak ;-) .

End of ROTFL, pozdrawiam, em.





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2002-08-23 16:47:47

Temat: Re: napady glodu
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "em" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ak312r$5r7$1@news2.tpi.pl...
>
> Mniejszą przemianę ma leniwiec, ale nie jest on moim ideałem egzystencji
> biologicznej.

W ramach leniwcowej aktywności przeczytaj sobie jak to z tymi
optymalnymi jest:

http://www.optymalni.pl/OPTYMALNI/8.2002/8.2002.html

i zanim zaczniesz jakąkolwiek dietę krytykować, to ją najpierw wypróbuj,
a potem masz prawo o niej się wypowiadać, na podstawie własnych doświadczeń.
A jeśli się boisz tłuszczu, to przyznaj to uczciwie i powiedz na przykład:
że jeszcze nie zwariowałeś, żeby własne życie tak ryzykować,
żeby aż zacząć jeść tłuszcze zwierzęce. I będzie wszystko jasne. Po co te
łamańce leniwcowe i parę innych kombinacji, jakie mocno Ci ostatnio
zaprzątają głowę.

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Slonecznik - niebezpieczenstwo ?
ABGYMIC - czy to skuteczne ?
Mineralna na litry
Re: Arytmia po 2 latach na DO???
Sprzedam Meridie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »