Data: 2001-12-25 05:54:29
Temat: Re: narkotykiem w pacjenta, niech nie rozrabia
Od: "bud" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gadalem kiedys ze znajomym z Niemiec, ktory bardzo narzekal, ze byl w szpitalu pare
dni, ale tyle
sie nasluchal od lekarzy, ze sie jeszcze gorzej czuje niz byl jak do szpitala
przyszedl.
Opowiadal mi jak to przy najmniejszym zabiegu dostawal mase informacji co beda robic,
na co to jest,
co sie bedzie dzialo, na co uwazac, itp.
Sprywatyzowanie tego burdelu ucielo by w koncu dyskusje np. na temat fachowosci
dyrektorow kas
chorych, czy tez czy lekarz moze przezyc za 1000 zl czy nie.
Obecna sytuacja w "ochronie zdrowia" przypomina mi ta kiedy premierem zostal Messner.
Partia juz wyczuwala, ze nie da sie dlugo utrzymywac tego komunizmu w gospodarce, ale
wciaz zywa
byla dyskusja na ile samodzielnosci pozwolic i czy to aby nie zaszkodzi.
mat
|