Data: 2000-01-19 17:06:27
Temat: Re: nasze spelnone zycie
Od: "Ela" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj!
Iwona Cupial napisał(a) w wiadomości: <3...@w...edu.pl>...
>czesc!!!
>Jak czesto jestesmy nie zadowoleni ze swojego zycia. Ostatni doszlam do
>wniosku, ze to zalezy w duzej mierze od nas. W jaki sposód do siebie
>podchodzimy i czy lubimy siebie.
Tak z pewnoscia to prawda. Ale tez zalezy od tego z czym sie stykamy,
z kim przebywamy, co robimy, czego sluchamy, itd...To my wybierajac jakies
np. formy rozrywki decydujemy jakie bedzie nasze samopoczucie, idziemy za
moda, ale
skutki czasami bywaja marne...
>Nasz umysl tez potrafi platac
>figle.Czesto nasze mysli zabijaja nas, drecza i kieruja nami. wystarczy
>pomyslec, ze to my jestesmy panami swego losu.
Jestem panem swego losu, a mimo wszystko cos jest nie tak...
Wiec co jest? i trzeba szukac przyczyn, bo male sprawy do ktorych nie
przywiazujemy
zbytniej uwagi, moga na to wplywac. Wazne aby w pore siebie poznac,
eliminowac to co psuje, szukac czegos co naprawia....szukac czegos co
wzmacnia, daje duzo
czegos dobrego w nas.
Stwierdzenie, ze jestem panem swego losu to poczatek, trzeba byc takim panem
aby nam dzialo sie dobrze, ale to nie jest takie proste, trzeba checi,
czasem cierpliwosci, musi sie zachciec, itd...
Pozdrawiam
Ela
|