Data: 2004-12-04 19:34:57
Temat: Re: nerwowość czy nerwica?
Od: "Ruua" <TU.WPISZ.MÓJ.NICK@idea.WYTNIJ.net.TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tłiti" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5d7a.0000157d.41b2030a@newsgate.onet.pl...
> mam pytanie - jakiej choroby dotyczy potocznie rozumiana nerwowość
(krzyczenie
> z byle powodu (także publiczne), nieuzasadniona agresja, takie zachowania
jak
> np. walenie myszą w stół kiedy nie chce działać (i krzyczenie przy tym),
> twierdzenie, że wszystko wk***ia, obgryzanie paznokci, krytyczny stosunek
do
> wszystkich ludzi, brak wiary w siebie, pesymizm, obrażanie
> się, "rozwiązywanie" problemów przez nieodzywanie się, nieumiejętność
> rozmawiania o uczuciach, nieumiejętność przyjmowania krytyki
> (twierdzenie "taki już jestem i nie potrafię się zmienić", lub obrażanie
się,
> lub krzyczenie, lub wypieranie się w takiej sytuacji).
> osoba ta bardzo nerwowo podchodzi do wszelkich sytuacji stresowych, nie
> potrafi opanować swoich emocji, co więcej świadoma, że jest zdenerwowana
czymś
> innym "wyżywa" się na bliskich i twierdzi, że to wina frustracji i ma do
tego
> prawo.
> fizjologicznie nie ma chyba żadnych objawów, poza zmianami świadczącymi
imho o
> nierównowadze hormonalnej
wiesz co - ja znam mnostwo takich osob, wiele z nich zostaje szefami:( moze
nic jej nie jest, tylko ma taki charakter? jedni ludzie sa flegmatykami,
inni cholerykami i niekoniecznie jest to objaw jakiejs choroby...
|