Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze nerwus

Grupy

Szukaj w grupach

 

nerwus

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 103


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2006-03-27 12:35:17

Temat: Re: nerwus
Od: "Szpilka \(Sylvja\)" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "miranka" <a...@m...pl> napisał w wiadomości
news:e087lt$jgm$1@inews.gazeta.pl...

> Po pierwsze, nie dopuścić do tego, żeby walił w zabawkę. (meble, albo kota
> też byś ratowała przed jego agresją) Przytrzymać za ręce, odebrać zabawkę,
> odebrać narzędzie zbrodni:), uspokoić (obojętne jak), dać zabawkę z
> powrotem
> do ręki i pogadać z dzieckiem: jak zepsuje zabawkę, to trzeba ją będzie
> wyrzucić / czy chce, żeby ją wyrzucić, czy chce ją mieć? (szkoda
> wyrzucać -
> taka fajna...) / nie chce - to od razu idziecie z nią do kosza:), ale
> nowej
> nie będzie... / chce ją mieć, to nie wolno w nią walić długopisem.
> Poskutkuje do następnego razu. Wtedy procedurę powtarzasz. Do skutku. Moim
> zdaniem, odbieranie zabawki na dłużej nie ma sensu, bo dziecko już potem
> nie
> pamięta, dlaczego właściwie została zabrana, a tu chodzi o to, żeby w
> miarę
> szybko zobaczył (tzn. dostrzegł, świadomie zarejestrował) skutek swoich
> działań, czyli dziury w zabawce i kosz na śmieci w bliskiej perspektywie.

Dziękuję Wam za rady. Są naprawdę pomocne. Wprowadzam je w życie
i widzę postępy. Za każdą naszą rozmową jest coraz lepiej. Oczywiście
cały czas ma te wybuchy złości ale znajduje już sposoby by dać im ujście.
Daję mu się wtedy wytupać i pozwalam krzyczeć (bo widzę, że akurat
krzyk mu pomaga). Szybciej się uspokaja.

Pozdrawiam
Sylwia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2006-03-27 13:03:25

Temat: Re: nerwus
Od: "Szpilka \(Sylvja\)" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ulast" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e06udm$c6d$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> Nie występują
>> u Piotrka typowe objawy zazdrości. Ale po ostatniej dyskusji na psd
>> z Marynatką już teraz sama nie wiem co może być objawem
>> zazdrości a co nie.
>
> Też czytałam tą dyskusję.
> Powodem zazdrości jest po prostu młodszy brat.

Tak, to ja wiem. Ale piszę, że nie wiem do końca jakie mogą być objawy
tej zazdrości. Tzn co pod tą zazdrość podciągać a co nie.?

> Dlatego poświęciłabym starszemu wieczorem, jak już młodszy uśnie, choć pół
> godziny-ale tylko jemu, a nie na przykład prasowanie ubranek + rozmowa ze
> starszym ;-)

Ja mu poświęcam dużo więcej czasu niż te pół h. I właśnie tylko jemu.
Maciek jest jeszcze malutki, bardzo dużo śpi więc poświęcam ten czas
Piotrkowi. Gdy młodszy nie śpi to Piotrek też nie siedzi sam ponieważ
zawsze razem coś robimy. A to pomaga mi go przewijać (podaje różne
rzeczy) a to bawimy się razem grzechotkami. Albo Maciek sobie leży na
łóżku i się bawi rączkami a my obok coś robimy.
No wiele jest takich sytuacji. Wiadomo, że jak małego karmię to nie
jestem w 100% dyspozycyjna dla straszego. Ale niestety, taki lajf.
Zresztą Piotrek często bawi się sam w pokoiku bo tak lubi. Nie jesteśmy
mu wtedy do niczego potrzebni. Nieraz jak zaglądam do pokoiku to każe
mi wyjść bo on się bawi :-)

> U mnie jest to wspólne wieczorne leżenie i oglądanie bajki, lu czytanie
> książki,albo opowieści (tego to lubi i starszy posłychać "mamo mamo
> opowiedz jak
> to było jak byłas dzieckiem" ;-)

No to u nas jest czasem czytanie książeczek, czasem razem oglądamy
bajkę. Ale dzień w dzień rytuałem jest drapanie go po plecach i gadanie
co tam się dzisiaj ciekawego wydarzyło.

>> Nie wiem, możliwe. Ale może za krótko stosuję tą metodę, może
>> on jeszcze nie załapał do końca z tym wyładowaniem złości.
>
> Stosuj, powoli będą zmiany na lepsze,ale musisz byc konsekwentna.

Będę stosować bo już zauważyłam małe postępy :-)

--
Pozdrawiam

Sylwia,
Piotruś (3.01.2001)
i Maciuś (30.11.2005)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2006-03-27 13:04:50

Temat: Re: nerwus
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza chomik
<chomik1979@BEZ_TEGOo2.pl> mówiąc:

>Tu następują moje czarne myśli co będzie jak oparzy se japę, że zaś ryk, że
>nie będzie umiał nic jeść przez te oparzenie, ale nic jestem konsekwentna .
>Dziecko chwyta kubek i..... chwila zastanowienia
>
>- mamusiu ja poczekam bo to gorące jest za bardzo
>
>Ulga , że japę nie poparzył, złosć, że on chce teraz, zaraz, natychmiast.
>Nie umiem chyba postępować z własnym dzieckiem
>
>Co ja robię źle, że on taki jest?

Trzeba było od dania mu kubka do łapy zacząć.

Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108996 - znajdź coś dla siebie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2006-03-27 13:23:07

Temat: Re: nerwus
Od: "Szpilka \(Sylvja\)" <s...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "chomik" <chomik1979@BEZ_TEGOo2.pl> napisał w wiadomości
news:ffvoenwidfjm.dlg@chomik1979.pl...

> Tu następują moje czarne myśli co będzie jak oparzy se japę, że zaś ryk,
> że
> nie będzie umiał nic jeść przez te oparzenie, ale nic jestem konsekwentna
> .
> Dziecko chwyta kubek i..... chwila zastanowienia
>
> - mamusiu ja poczekam bo to gorące jest za bardzo
>
> Ulga , że japę nie poparzył, złosć, że on chce teraz, zaraz, natychmiast.
> Nie umiem chyba postępować z własnym dzieckiem
>
> Co ja robię źle, że on taki jest?

Gdy Piotrek był na coś uparty to ja pozwalałam na to by czegoś
spróbował. Krzywdy by sobie nie zrobił, ale na własnej skórze się
przekonał, że czego nie wolno dotykać/jeść. U nas tak było
z nową kuchenką. Na starym mieszkaniu była gazowa więc widział,
że jest ogień i że to gorące. Na nowym mieszkaniu mamy elektryczną.
strasznie go to interesowało co to takie czerwone okrągłe i dlaczego
mama nie pozwala dotykać. No awantura była, że on chce dotknąć
i już. To mu powiedziałam żeby sobie dotknął palcem jak taki mądry ;-)
Oczywiście dotknął ale jeszcze szybciej tego palca cofnął (hihi)
Aż mu głupio było płakać. Już nie chce dotykać kuchenki.
Tak samo było z różnymi innymi rzeczami. Nóż, nożyczki, igła,
gorąca szklanka, zupa itp. Pokazywałam mu że to kłuje, boli, gorące.
Bo samo moje gadanie nie przynosiło efektów. Oczywiście wszystkie
te zabiegi wykonywał przy mojej asyście i tak naprawdę wielka krzywda
by mu się nie stała.
Niestety tak z dziećmi jest, że na słowo to one nie wierzą. One muszą
same na własnej skórze doświadczyć. :-)

--
Pozdrawiam

Sylwia,
Piotruś (3.01.2001)
i Maciuś (30.11.2005)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2006-03-27 14:52:17

Temat: Re: nerwus
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:e08u1p$bnf$1@inews.gazeta.pl...
>
> Na mój gust błąd tkwi w 4. linijce dialogu. Po "nie uda mi się narysować
> pająka" powinno być " myślisz, że nie rysujesz jeszcze dość dobrze,
> żeby pająk wyszedł ci taki, jak sobie wymarzyłeś?"

A mnie ktoś tu ustawiał do pionu, że rozmawiamy o kilkulatkach... Naprawdę
mówicie do małych, rozdrażnionych dzieci, zdaniami wielokrotnie złożonymi?
Brrr...

Agnieszka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2006-03-27 16:45:03

Temat: Re: nerwus
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Joanna Duszczyńska napisał(a):

>
> Użytkownik "Szpilka (Sylvja)" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
> news:e086in$m08$1@news.onet.pl...
>>
>
>> Oczywiście łzy
>> - mamo!!! ja nie umiem narysować pająka
>> - NIE LUBIĘ PAJĄKA!!!
>> - mi się nie uda narysowac pająka!!!
>> - Piotrek, masz poduchy obok, wal w nie.

> Ale ta scenka mówi dokładnie to, że nie rozumiesz jego uczuć - skoro
> jest smutny, to dlaczego ma walić?

Na mój gust błąd tkwi w 4. linijce dialogu. Po "nie uda mi się narysować
pająka" powinno być " myślisz, że nie rysujesz jeszcze dość dobrze,
żeby pająk wyszedł ci taki, jak sobie wymarzyłeś?" Wtedy Szpilka ma
szansę się dowiedzieć, a co naprawdę chodzi, zamiast zmieniac temat na
walenie w poduchy( a dziecko nadal ma wrażenie, że mama go nie rozumie)


--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2006-03-27 19:19:14

Temat: Re: nerwus
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Agnieszka"
<a...@z...pl> mówiąc:

>A mnie ktoś tu ustawiał do pionu, że rozmawiamy o kilkulatkach... Naprawdę
>mówicie do małych, rozdrażnionych dzieci, zdaniami wielokrotnie złożonymi?

Nie wiem, jak inni - ja owszem.

>Brrr...

Bo ja wiem... IMO dwuipółletnie dziecko jest już dość duże, aby wyjść
poza teletubisizm. A co dopiero dziecko cztero- czy pięcioletnie.

Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108996 - znajdź coś dla siebie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2006-03-27 19:27:25

Temat: Re: nerwus
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka napisał(a):

> A mnie ktoś tu ustawiał do pionu, że rozmawiamy o kilkulatkach...
> Naprawdę mówicie do małych, rozdrażnionych dzieci, zdaniami
> wielokrotnie złożonymi? Brrr...

do pieciolatka? A i owszem, w dodatku z dobrym skutkiem. Zreszta, zdanie
złożone mozna rozbic na kilka.

--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2006-03-27 20:01:48

Temat: Re: nerwus
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:36eg229e60j99o29g68gqgj57vhsgeevl2@4ax.com...
>A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Agnieszka"
> <a...@z...pl> mówiąc:
>
>>A mnie ktoś tu ustawiał do pionu, że rozmawiamy o kilkulatkach... Naprawdę
>>mówicie do małych, rozdrażnionych dzieci, zdaniami wielokrotnie złożonymi?
>
> Nie wiem, jak inni - ja owszem.
>
>>Brrr...
>
> Bo ja wiem... IMO dwuipółletnie dziecko jest już dość duże, aby wyjść
> poza teletubisizm. A co dopiero dziecko cztero- czy pięcioletnie.

Rozdrażnione? Naprawdę rozdrażnione dziecko logicznie odpowiada na pytanie
"czy myślisz, że...."? No ja tam nie wiem. Może kilkuletnie dziecko
odpowiada. Ja bym w takiej sytuacji rzuciła niezgorszą wiązanką.

Agnieszka na poziomie teletubisizmu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2006-03-27 21:13:00

Temat: Re: nerwus
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Agnieszka"
<a...@z...net> mówiąc:

>> Bo ja wiem... IMO dwuipółletnie dziecko jest już dość duże, aby wyjść
>> poza teletubisizm. A co dopiero dziecko cztero- czy pięcioletnie.
>
>Rozdrażnione? Naprawdę rozdrażnione dziecko logicznie odpowiada na pytanie
>"czy myślisz, że...."?

O, przepraszam, o odpowiadaniu (lugicznym czy nie) nic nie pisałaś.
Pytałaś się o zwracanie w ten sposób do rozzłoszczonego dziecka.

>No ja tam nie wiem. Może kilkuletnie dziecko
>odpowiada. Ja bym w takiej sytuacji rzuciła niezgorszą wiązanką.

Myślę, że za bardzo identyfikujesz się w wątku z jego bohaterami...

Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=108996 - znajdź coś dla siebie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zabawka?
Przedszkole Akademia Małych Smokow?
[casting] do galerii twarzy [szansa na zaistnienie dziecka w showbiznesie]
Dzieciak a sauna
tworzeniem prostych stron WWW (edytor dla dzieci)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »