Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!not-for-mail
From: "Albert Jacher, MD ChosenByGod"
<i...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: nie chcę slubu! co robic?
Date: Sun, 24 Nov 2002 11:43:55 +0000 (UTC)
Organization: http://albertanism.freezope.org
Lines: 95
Message-ID: <X...@1...254.173.2>
References: <aro2td$mpj$1@absinth.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: echo207.echostar.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: sunflower.man.poznan.pl 1038138235 24641 212.126.22.207 (24 Nov 2002
11:43:55 GMT)
X-Complaints-To: t...@m...poznan.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 24 Nov 2002 11:43:55 +0000 (UTC)
Keywords: Albertanism Natural Universal Wisdom Religion Wakan Alo God Science Albert
Jacher Theory ChosenByGod ChosenByWakanAlo Profet Prophet Truth
X-Face: t~+LC~0!7dk^1VPYr_!23ArNg`UxMi2ihavL8<+i!VgloifhRy*;QJZc;C\Sh5:)h`{6BmJ0$iG$W
dtSx(yK)`x[w)j@2Z!|f-]4d:15SC>L=^5D_4I=,A:M2(NSKU|[*a8.J/Q2+]]l*U~uE-bZ8<l99)
0+[U(q%A4S,s"K-HJQw8{/P\$n{:z@BI[noo9QJ[m&>
User-Agent: Xnews/5.04.25
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:25891
Ukryj nagłówki
A FollowUp to a message dated 23 lis 2002 from pl.soc.rodzina
message-id= news:aro2td$mpj$1@absinth.dialog.net.pl :
> problem jest poważny. Jestem w 5-tym miesiącu ciaży. Koncze studia-
> jestem na 5-tym roku dziennego prawa. Mieszkam z facetem i jest mi ok.
> Nie czuje potrzeby brania slubu. Moi rodzice jednak nie dali za
> wygrana. w-g nich- jak to wyglada, co ty jestes- samotna matka, a czy
> ty wiesz jak na takie dziecko mówią itd...ja juz im powiedziałam ze
> nie ma szans na slub w czasie ciązy. ewentualnie po urodzeniu niuni i
> po obronie pracy mgr. Wsciekłośc ich jest ogromna. Ostatnio dochodzi
> do tego ze mówia mi, ze mam wziąć slub zeby im zrobic dobrze, zeby ich
> uszczesliwic!! paranoja jakas! najlepsze jest to, ze zadnym znajomym
> ani nawet nikomu z rodziny!!! nie powiedzieli ze jestem w ciazy.
> Pierwszy raz w moim zyciu nie jedziemy na swieta do babci- bo
> wstyd(nie opowiedzieli tak ale cos w tym stylu). w miejscach gdzie
> pracuja moi rodzice nie mam prawa sie pojawiac i takie inne szopki.
> Dobrze chociaz ze z nimi nie mieszkam- mieszkam z moim facetem czyli
> ojcem naszej Niuni. Ja nie chce brac slubu nawet po porodzie-
> powiedzialam im ze wezme, zeby dali mi spokoj. Atmosfera jest jednak
> nieciekawa. Nie mam ochoty jechac np.na swieta bo to bedzie koszmar a
> nie zamierzam fyndowac sobie i dziecku rozstroju nerwowego. Wydaje sie
> wiec ze sytuacja jest patowa. Dziwi mnie takie zachowanie rodzicow-
> mam juz 23 lata, koncze studia. Mamy z facetem wlasne mieszkanie.
> fakt, ze jestesmy jeszce na utzrymaniu rodzicow ale to kwestia czasu.
> Zreszta tego akurat mi nie wypominaja. Poniewaz maja pieniadze to nie
> ma z tym problemu- nigdy nie uslyszalam zlego slowa na temat dawania
> mi pieniedzy. Brak tylko..no wlasnie- zrozumienia, radosci i w ogole.
> Mysmy sie cieszyli jak uslyszelismy ze bedziemy mieli dziecko a
> oni...ojciec uwaza to za tragedie, matka za wstyd...a ja juz wariuje.
> co robic? jak ich przekonac, ze to nie tak, ze nie tak powinni sie
> zachowywac! Ze to czy wezme slub czy nie to moja sprawa!!! pomozcie co
> robic? najgorsze jest to ze wszelkie rozmowy z nimi sa jak grochem o
> sciane- tak bylo od zawsze....
Motto: "Wszystko jest religijne albo jakas religia."
Jestem Albert Jacher, Wybrany Przez Boga Nauczyciel, założyciel nowoczesnej
religii. Oto co mogę wam doradzić:
To o czym ty piszesz to problem religijny!
Nikt tego chyba w tym watku nie zauwazyl.
Takie sa fakty i wszelkie proby rozwiazania twojej sytuacji bez
uwzglednienia religijnego charakteru tego problemu beda skazana na
niepowodzenie.
Jak sie domyslam, twoi rodzice sa katolikami i wyobrazaja sobie, ze ty
rowniez bedziesz zachowywac sie po katolicku. W katolickiej religii
wspolzycie z mazczyzna bez slubu jest zlem, a plodzenie dzieci bez slubu
jest zlem tym wiekszym. Kobieta, ktora tak postepuje jest potepiana i
pozbawiona szacunku grupy spolecznej. Masz szczescie, ze nie jestes w
srodowisku muzulmanskim, bo tam zostalabys ukamienowana na smierc za twoje
zachowanie.
Caly problem polega na tym, ze ty praktycznie uzywasz calkiem inna religiie
niz twoi rodzice. Twoja religie to religia nieformalna, ktora sobie sami
wymyslacie w miare potrzeby. Sama piszesz "nie czuje potrzeby slubu..."
itp. Czyli sama ustalacz prawa i normy zachowac w zaleznosci od tego jak
"czujesz".
Nadszedl czas sprawdzenia twojej dojrzalosci jako czlowieka. Musisz
podejmowac samodzielne wazne decyzje zyciowe. Musisz wykazac sie
umiejetnosciami spolecznymi (relacje ty-rodzice-maz).
Wydaje sie, ze nie ma w tej sytuacji rozwiazan 'bezbolesnych'. Ktos poczyje
bol i uraze. Ty albo twoi rodzice.
Ja jak odchodzilem od chrystianizmu to tez musialem sie zmagac z oporem
otoczenia. Bronilem jednak asertywnie mojej godnosci i religijnej
niezaleznosci i dawalem wyraznie do zrozumienia, ze nie chce sprawiac
przykrosci innym, chce szanowac ich wybory - ale oczekuje wzajemnosci -
chce by mnie tez nie sprawiano przykrosci i szanowano moje wybory.
W waszej sytuacji, wy faktycznie (de facto) jestescie malrzenstwem.
Przeciez nie jest tak, ze ojciec dziecka jest nie znany, albo
rozjechaliscie sie w swoje strony, itp.
Współżyjecie przecież w jednym domu.
To czego wam brakuje to katolicki sakrament! Jesli nie chcecie tamtego
sakramentu, to waszym postepowaniem oznajmiacie, ze katolicyzm jest
nieprzydatny i niewazny dla was. Oznajmiacie publicznie, ze nie
identyfikujecie sie z katolicyzmem i jego prawami.
Ja jak "czulem" to samo to konsekwentnie opościlem tamta religie!
Slusznie wiele osob pisalo, ze "nie mozna zjeść ciastka i je mieć..."
Jesli dla waszych rodziców wazny byłby jakikolwiek slub, a wy chcecie pojsc
na kompromis, to moge wam udzielic slubu w/g Religii Mądrości - Religii
Albertanskiej.
Zycze wam madrosci i szczescia!
--
Albert Jacher lek., WiseCHOSENByGodWakanAlo, MadryPrzezBogaWakanAloWYBRANY
http://albertanism.freezope.org/pl/
Wpłaty pieniężne-> LukasBank 19401076-47599219
Wspieraj Proroka Alberta finansowo! Rozpowiadaj innym ludziom! Pomagaj!
|