Użytkownik "Caramilla" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Miło, że perfum okazał się być oryginalny;) Drogi był?:> Może też się
> skuszę, dobry, tani perfum nie jest zły :D

Perfum "zanabyłam drogą kupna" na allegro za 71zł (+ przesyłka 5,50zł), 30
ml. Zastanawiałam się nad zakupem 50ml tester za 89zł + przesyłka, ale
poskąpiłam trochę, i tak mi te 30ml wystarczy na razie.
Wiesz, na Wizażu jedna dziewczyna określiła moje kochane Happy to be jako
zapach jak płyn do mycia podłóg :). Nie zgadzam się :). Jak mówię, to jedyne
perfumy z zapachów kwiatowych, które nie śmierdzą tym czymś duszącym na
początku (i w "środku" też). Znaczy ja się mało znam, ale co nie przeczytam
o jakimś zapachu, to i tak ma to denerwujące coś, np. napaliłam się, że
Lacoste Touch of Sun może być jakąś alternatywą a tu kupa...
Lubię jeszcze Happy Heart na zimę, bo to denerwujące śmierdzidło nie jest
takie nachalne. Czekam na jakich przypływ gotówki to se kupie, a co!.

Maja