> >jak to sie mowi:zakazany owoc smakuje najlepiej.zaczelam siegac po jablko
> nie
> > mi przeznaczone.co gorsza jabluszko o maly wlos nie wpadloby mi do
> koszyka.woli
> > pozostac na bezpiecznej galazce niz zostac zjedzone.a ja przewaznie tylko
> > przyjaznie sie z jablkami.na prawde nie mialam zamiaru je pozerac.moje
> > zachowanie zupelnie w niczym nie przypomina mnie samej.to tak jak stanac
> przed
> > lustrem i zobaczyc tak kogos zupelnie innego.dodatkowo zaczyna ze mnie
> wyplywac
> > agresja,jak lawina,ktora niszczy wszelkie przeszkody,ktore stana jej na
> > drodze.realizuje wszystkie swoje zachcianki,nawet te nie za modre.jestem
> bardzo
> > zadowolona z zycia i boje sie ,ze to wszystko runie.jak to sie mowi:mozna
> > przedobrzyc sprawe...
> >
> > --
> Dlaczego nie nazywasz rzeczy po imieniu? Dlaczego urzywasz metafor zamiast
> napisać, że jak sądzę, spodobał Ci się chłopak Twojej koleżanki i prawie
> udało Ci sie go poderwać... czy zaciągnąć do łóżka. Napisz czego się tak
> naprawdę boisz - czy tego że do tej pory dostawałaś wszystko co tylko
> chciałaś od życia? Czy tego że raniłaś kogoś przy okazji?
> --
> pozdrawiam,
> Ternil
>
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
nie chce nikomu nikogo zabierac,a tym bardziej ranic.nigdy nie bylo tak,ze
dostawalam wszystko,co chcialam.zapracowalam na to co mam.faceci maja do mnie
jakas slabosc i nawzajem.fakt,ze mam wiecej kumpli niz kolezanek jeszcze nikogo
nie zabil.wierz mi,ze czasem ludzkie slabosci sa pociagajace,ale wszystko ma
swoje granice.mam pewne zasady i staram sie ich nie lamac.uf.moze nie jestem
najnormalniejsza,ale to wlasnie w sobie lubie.
dzieki za wiadomosc
justa

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl