Data: 2002-11-11 16:44:44
Temat: Re: nie ufać samemu sobie..
Od: "ternil" <t...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>jak to sie mowi:zakazany owoc smakuje najlepiej.zaczelam siegac po jablko
nie
> mi przeznaczone.co gorsza jabluszko o maly wlos nie wpadloby mi do
koszyka.woli
> pozostac na bezpiecznej galazce niz zostac zjedzone.a ja przewaznie tylko
> przyjaznie sie z jablkami.na prawde nie mialam zamiaru je pozerac.moje
> zachowanie zupelnie w niczym nie przypomina mnie samej.to tak jak stanac
przed
> lustrem i zobaczyc tak kogos zupelnie innego.dodatkowo zaczyna ze mnie
wyplywac
> agresja,jak lawina,ktora niszczy wszelkie przeszkody,ktore stana jej na
> drodze.realizuje wszystkie swoje zachcianki,nawet te nie za modre.jestem
bardzo
> zadowolona z zycia i boje sie ,ze to wszystko runie.jak to sie mowi:mozna
> przedobrzyc sprawe...
>
> --
Dlaczego nie nazywasz rzeczy po imieniu? Dlaczego urzywasz metafor zamiast
napisać, że jak sądzę, spodobał Ci się chłopak Twojej koleżanki i prawie
udało Ci sie go poderwać... czy zaciągnąć do łóżka. Napisz czego się tak
naprawdę boisz - czy tego że do tej pory dostawałaś wszystko co tylko
chciałaś od życia? Czy tego że raniłaś kogoś przy okazji?
--
pozdrawiam,
Ternil
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|