Strona główna Grupy pl.sci.medycyna niechlujstwo w laboratoriach!!!

Grupy

Szukaj w grupach

 

niechlujstwo w laboratoriach!!!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-10-22 08:55:50

Temat: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: "gsk" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Co miesiąc muszę badać krew ponieważ jestem w ciąży. Nie boję się już samego
pobierania krwi ponieważ swoją uwagę skupiam na każdym ruchu pielęgniarki,
która ma się mną zająć. I co zauważyłam: nigdy nie myją rąk po poprzednich
pacjentach, nie mają rękawiczek, na stoliku jest mnóstwo różnych rzeczy,
które przypuszczam nie są codziennie dezynfekowane - chociażby mazak, którym
pielęgniarka zapisuje numerek na próbówkach z krwią. Dzisiaj byłam znów
pobrać krew i w okienku, w którym ustala się jakie badania mnie interesują,
przez mały otwór w szybie podaje się też mocz - blat miał pełno śladów po
moczu poprzednich pacjentów. Pewnie wiecie, że te pojemniki nie są zbyt
szczelne. To było obrzydliwe. Moje zaskoczenie było wielkie, gdy zobaczyłam,
ze pielęgniarka ma dzisiaj rękawiczki - widząc, że ją obserwuję przetarła
rękawiczki wacikiem umoczonym pewnie w spirytusie i już na mnie czekała.
Bałam się cokolwiek powiedzieć, bo nie lubię specjalnie tego zabiegu, więc
uważałam tylko, żeby pani nie dotknęła igły i jej ręka w tych rękawiczkach
nie dotknęła bezpośrednio mojej skóry, ponieważ na palcach miała pełno
śladów czyjejś krwi!!!
Ludzie zróbcie coś, jeśli jesteście władni w tej kwestii tzn. jeśli
pracujecie w laboratoriach, szpitalach, przychodniach. Dla nich to jest
rutyna, dla mnie nieprzyjemny zabieg, którego boję się juz teraz z kilku
względów.
Gosia.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-10-22 09:25:16

Temat: Re: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:clai5f$m4l$1@nemesis.news.tpi.pl...

> I co zauważyłam: nigdy nie myją rąk po poprzednich
> pacjentach, nie mają rękawiczek, na stoliku jest mnóstwo różnych rzeczy,
> które przypuszczam nie są codziennie dezynfekowane - chociażby mazak,
> którym
> pielęgniarka zapisuje numerek na próbówkach z krwią.

Przeciez masz prawo obawiac sie o swoje zdrowie [nawet podwojnie:) ], wiec
zwroc uwage pani pielegniarce i powiedz co o tym myslisz.
Powinnas to rowniez zglosic w sanepidzie.

Pzdr.
Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-10-22 09:54:14

Temat: Re: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: "pamana" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


. Dzisiaj byłam znów
> pobrać krew i w okienku, w którym ustala się jakie badania mnie
> interesują,
> przez mały otwór w szybie podaje się też mocz - blat miał pełno śladów po
> moczu poprzednich pacjentów.

zwrócic uwage !!!


Pewnie wiecie, że te pojemniki nie są zbyt
> szczelne. To było obrzydliwe. Moje zaskoczenie było wielkie, gdy
> zobaczyłam,
> ze pielęgniarka ma dzisiaj rękawiczki - widząc, że ją obserwuję przetarła
> rękawiczki wacikiem umoczonym pewnie w spirytusie i już na mnie czekała.
> Bałam się cokolwiek powiedzieć, bo nie lubię specjalnie tego zabiegu, więc
> uważałam tylko, żeby pani nie dotknęła igły i jej ręka w tych rękawiczkach
> nie dotknęła bezpośrednio mojej skóry, ponieważ na palcach miała pełno
> śladów czyjejś krwi!!!

ja nigdy nie dałabym sie dotknąc brudną rękawiczka
to pacjenci maja to zmienic swoja odwaga w zracaniu uwagi .
p.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-10-22 10:12:17

Temat: Re: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: "Simonto" <s...@A...onetMNIE.pl> szukaj wiadomości tego autora

zadzwon do sanepidu - oni naucza panie pielegniarki czystosci !

Simonto


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-10-22 17:04:31

Temat: Re: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: "Robol" <s...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Simonto" <s...@A...onetMNIE.pl>
napisał w wiadomości news:clamdr$bc7$1@news.onet.pl...
> zadzwon do sanepidu - oni naucza panie pielegniarki czystosci !
>
> Simonto
>
>
Nie. Nie nauczą. Jeśli zwolnią te - przyjdą następne z tymi samymi
manierami.
Tutaj winny jest cały system szkolenia , wdrażania i nadzoru. To nie jest
wina jednostki. Opisałbym tysiące przypadków [makabrycznych] tyczących
niechlujstwa lekarzy, pielęgniarek itp z którymi się zetknałem. Przecież nie
będę po każdej [no-prawie każdej] swojej wizycie u lekarza wzywał Sanepid !
Spotkałem na przykład strzykawkę odłożoną na brudny stół zabiegowy [już
rozpakowaną i z lekiem i igłą] na wiele minut gdzie się poniewierała wśród
bibelotów [a potem tą strzykawką zastrzyk pacjentowi]. Nagminie widzę w
trakcie pobierania krwi przekłuwanie żyły na przelot i wielgachne krwaki
których biedne pielęgniarki jakoś nie zauważały. Widziałem dużo płynu
kwiopochodnego wylewanego do zlewu wśród pacjentów. Widziałem lekarzy którzy
do przeciętej i zabezpieczonej tętnicy [uprzedzeni o tym] podchodzili jak do
grila na pikniku i potem się taplali i przewracali [zbity zegarek przy
upadku lekarza, oczy zachlapane krwią itd] w krwi, a gabinet był mocno
czerwony. ...Widziałem u okulisty pomylone leki i oko zakropione inną silną
substancją niż lek który miał być zaaplikowany....itd
To nie Ci ludzie są winni. To system edukacji, naboru, nadzoru jest winien.
Ale jest coraz lepiej. W "prywatnych" .Bo typowo na Kasę ......to lepiej
nie mówić...

Robol

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-10-22 18:24:02

Temat: Re: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robol" <s...@T...pl> napisał w wiadomości
news:clbei9$p2v$1@news.dialog.net.pl...
>>
>>
> Nie. Nie nauczą. Jeśli zwolnią te - przyjdą następne z tymi samymi
> manierami.
> Tutaj winny jest cały system szkolenia , wdrażania i nadzoru. To nie jest
> wina jednostki.

System systemem, ale prace wykonuje czlowiek - myslacy chyba.

Pzdr.
Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-10-22 20:47:54

Temat: Re: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: "Robol" <s...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:clbiv0$re1$1@news.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik "Robol" <s...@T...pl> napisał w wiadomości
> news:clbei9$p2v$1@news.dialog.net.pl...
> >>
> >>
> > Nie. Nie nauczą. Jeśli zwolnią te - przyjdą następne z tymi samymi
> > manierami.
> > Tutaj winny jest cały system szkolenia , wdrażania i nadzoru. To nie
jest
> > wina jednostki.
>
> System systemem, ale prace wykonuje człowiek - myślący chyba.
>
> Podr..
> Iwona
>
>
Często mam wątpliwości, czy "myśląca".
Przypadek 1/ Szpital. Pacjentka biorąca leki które mogą wywołać spadek
ciśnienia.Lekarz dyżurny potajemnie opuszcza oddział. Pacjentka traci
przytomność.Pacjenci wołają o pomoc. Przybiega pielęgniarka i [!]
natychmiast ucieka . Boi się odpowiedzialności. Boi się ryzyka działań. Wie,
że nie ma lekarza , ale dla picu lata po korytarzu i krzyczy :Lekarz !.
Druga za chwilę robi to samo. Na ratunek rzuca się pacjentka świeżo po
operacji. Ratuje nieprzytomną. Nie może się doprosić o kroplówkę [płyn
neutralny dla wyrównania ciśnienia] bo pielęgniarki [cały czas na
korytarzu!] tłumaczą, że bez lekarza nie mogą.

2/ Karetka zabiera człowieka z obciętą nogą do szpitala. Tam stwierdzają
zgon i zastanawiają się , jak to możliwe, że w długą trasę nie podwiązano mu
tętnic.

3/ Duży zakład. Akcja oddawania krwi. Ambulans. Dużo personelu do obsługi .
Pielęgniarki, lekarze itd. Jeden z oddających w pomieszczeniu gdzie jest
trzy kobiety w białych fartuchach znienacka po oddaniu krwi leci głową w tył
i wpada w segment meblowy. Próbuje się podnieść , ale uderza tylko głową w
półki i ląduje z powrotem na dole segmentu. I tak wielokrotnie. Kobiety w
fartuchach krzyczą : Kto tu wpuścił go z padaczką !!! I uciekają wszystkie z
pomieszczenia niby po pomoc. Jeden z pracowników oddających krew wyciąga go
spod półek. Po kilku minutach wolno wkracza lekarka zabezpieczająca imprezę
[gabinet w sąsiednich drzwiach].Podchodzi do usadowionego na krześle w
pionowym siadzie [z niedokrwieniem mózgu !] i wolno trzykrotnie mierzy mu
ciśnienie. Jest niskie, lecz ona nie widzi potrzeby ułożenia go w pozycji
leżącej. Nie asekuruje przed upadkiem z krzesła. Kiedy on dochodzi do siebie
wszystkie cztery kobiety robią mu karczemną awanturę. Co on sobie wyobraża
?! Powinien wiedzieć , że ma skłonność do omdleń ! A dlaczego nie pił kawy ?
Naraża je na stresy bez powodu !

I tak mógłbym wyliczać.
Trochę przypomina mi to sytuację kiedy w centrum pewnego miasta w wypadku
kierowca doznał ran i w efekcie krwotoku z szyi. Nauczeni na kursach
przechodnie wiedzieli , że krwawienie tamuje się uciskiem między raną , a
sercem ;} i zacisnęli mu sznurek na szyi. Kierowca nie przeżył "ratunku".

Robol

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-10-23 01:14:15

Temat: Re: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: CanoE <c...@n...lubie.spamu.org> szukaj wiadomości tego autora

pamietam kiedys na badaniach ze szkoly.. cala klasa.. w Dolmedzie we
Wroclawiu ;)..
okienko przez ktore po kolei kazdy z klasy podawal lapke i pani
ciach.. pobierala..
tyle ze ona byla ciagle w tych samych rekawiczkach.. na dodatek
pochlapanych krwia..
pamietam ze obrzydzilo mnie to strasznie.. wtedy bylam mloda (8 klasa
podstawowki..).. teraz bym nigdy w zyciu na cos takiego nie pozwolila
jestem ciekawa czy nadal tak traktuja tam pacjentow..


CanoE
_______________________________
www.ap.end.pl (mirror: http://www.aphoto.abc.pl)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-10-23 05:30:09

Temat: Re: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: "Anetta" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


ciagle w tych samych rekawiczkach.. na dodatek
> pochlapanych krwia..

szczerze powiem troche mnie przeraza to co piszecie, sama pracuje w
laboratorium (prywatnym) i niejedno juz widzialam w innych placówkach,
chocby z wlasnego doswiadczenia jako pacjenta moge troche takich rzeczy
przytoczyc, ale szczerze powiem, ze od kiedy zaczelam prace to wlasciwie nie
chodze do innych na pobranie bo po co, dlatego myslalam, ze takie "ciekawe"
rzeczy to juz sie nie zdarzaja, albo tylko sporadycznie, gdzies na koncach
swiata, tymczasem w/g tego co piszecie to jest szokujaca statystyka
pozdrawiamA


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-10-23 07:41:50

Temat: Re: niechlujstwo w laboratoriach!!!
Od: "Iwona_s" <i...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Robol" <s...@T...pl> napisał w wiadomości
news:clbei9$p2v$1@news.dialog.net.pl...

>Opisałbym tysiące przypadków [makabrycznych] tyczących
> niechlujstwa lekarzy, pielęgniarek itp z którymi się zetknałem.

Moze trzeba bylo reagowac na to niechlujstwo (!).

Pzdr.
Iwona


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dotacje dla gabinetow lekarskich
Czy ktoś może mi pomóc w nazwaniu tych elementów?
zespół pustego siodła
ksiegarnia www.mp.pl przestrzegam
Przetłumaczy ktoś badania ?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »