Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: nieco poruszenia - po to przeżyła
Date: Wed, 23 Dec 2009 12:06:00 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 63
Message-ID: <hgstj3$hrc$1@news.onet.pl>
References: <hgmd3e$bm2$1@news.onet.pl>
<2...@d...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: cih216.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1261566371 18284 83.31.31.216 (23 Dec 2009 11:06:11 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 23 Dec 2009 11:06:11 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-RFC2646: Format=Flowed; Original
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:497589
Ukryj nagłówki
No własnie Izu...
ja tylko się cieszę i dziękuję losowi, że nigdy nie opstawił mnie przed tak
dramatycznym wyborem.....
Co do postaw, to dorzuciłabym jeszcze trzeci, najrzadszy w przyrodzie. Tych
którzy przetrawili i jakimś cudem potrafili wybaczyć traumę, uznając ją za
ważny kawałek zycia, ale jednak tylko kawałek. Ci są godni, żeby ich słuchać
:-)),
MK
Użytkownik "Iza" <k...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości
news:2c2e9cf0-da19-44a7-b11e-07f6eed46094@d10g2000yq
h.googlegroups.com...
On 21 Gru, 00:47, tren R <t...@n...sieciowy> wrote:
> na dobranoc ..
>
> http://www.youtube.com/watch?v=NpOFcqrqBa0
>
> --http://www.lastfm.pl/music/Tu+i+Teraz/16+Minut
Zgadzam sie co do zaprzestania aborcji, tym bardziej, iż
bardzo często bywa, że ciąże które w badaniach prenatalnych
potencjalnie sa uznane za
"wadliwie" w efekcie przy porodzie okazują sie nie trafione w
diagnozie- czyli zupełnie zdrowe.
Co do kobiety...jak dla mnie taka ciut ''nawiedzona kaznodziejka" ale
najwyraźniej do ludzi już nie
trafiają mniej egzaltowane logiczne/moralne argumenty. A ona jako ta
ocalona z procederu, przy tym wielokrotnie,(po usłyszeniu od kogoś
swojej historii, choć nie przeczę, że całkiem niepotrzebnie) wzięła
sobie za punkt honoru i sens życia by agitować z racji autopsji ,
niejako punkt widzenia niedmordowanego istnienia.
Bywa, (z moich obserwacji) ze osoby z takim ładunkiem traumatycznych
przeżyć z czasem niejako przeistaczają sie w dwa rodzaje ludzi.
Osoby które nijak nie sa w stanie oderwać sie od traumatycznych
doświadczeń jak gdyby trzymająca je ciągle przed oczami, na pogotowiu,
przez co wspomnienia rzutują na jego charakter i nam się osoba:
pesymistyczna, zgorzkniała, z wielkim deficytem samooceny i ogólnie
podupadła na duchu. Osoba która nie wierzy ze własne siły i nie
potrafi właściwie pokierować swoim życiem, a pretekst/bagaż
doświadczeń traktuje jako taką swoista poduszkę obronną przed
potencjalnymi niepowodzeniami życiowymi.
Albo taka jak ona, tak daleko w podświadomość wcisnęła wiedze na temat
jej losów, że jakby nie jest w stanie pomimo to wszystko czuć sie
nieszczęśliwa . Osoba, która będzie się śmiać z umierania, chorób,
niemocy, biedy, podłości innych. Będzie zawsze jak gdyby nad problemem
- w jakiś dziwny i niepojęty sposób. Taka osoba na zakrwawionych
kikutach jest w stanie wyruszyć w pielgrzymkę....
Co nie znaczy, że robi tym sobie pożytek.
W tym aspekcie nie widzę/ bądź nie jestem w stanie zauważyć osoby ze
złotym środkiem.
Kobieta, która jest w stanie zabić własne dziecko, bez względu na
przyczyny, jest dla mnie... zostanie kiedyś osądzona, nie mnie ją
sądzić.
____
Iza
|