Data: 2000-04-19 09:33:18
Temat: Re: niedokrwistosc
Od: KO <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Najlepszym jest kaszanka!
> Problem niedokrwistości nie ma nic wspólnego z zelazem.
> zelazo stanowi znikomą masę hemoglobiny. Dlatego raczej mu zamo ferrum nie
> pomoże.
> W kaszance masz całą krew. Organizm dzieciaka po strawieniu wchłonie to co
> mu potrzebne i poprawi sobie krew.
O Jezus Maria!!!
To mi przypomina twierdzenia mojego Dziadka (zresztą podobno świetnego
kowala), że w żołądku jedzenie powinno gnić, a krety dostają się pod
ziemię wkręcając (stąd miał pochodzić kręt->kret) jak śruba.
A Dziadziu nigdy nie twierdził, że jest naukowcem ...
Trzeba mieć trochę odwagi, i powiedzieć wprost: lubisz jeść tłusto jak
jasny sz...malec, i ok, Twoja sprawa. Tylko nie dorabiaj do tego
ideologii, a jeśli tak, to najpierw zrób lekcje i doczytaj (nie tylko
p.Kwaśniewskiego, ale i np. jakąś biochemię (Harper będzie dobry) i
fizjologię (parę lat temu dobry był Traczyk, ale z pewnością coś
znajdziesz).
Jak się obkujesz w temacie, będzie na pl.sci.medycyna z pewnością
ciekawiej.
Wiele radości, i kopy świątecznych jaj wszystkim czytelnikom (a
optymalnym 44 kopy ... oby nie zemdliło)
-------------------------------------------
Krzysztof Okon, MD
Department of Pathology
Collegium Medicum, Jagiellonian University
Kraków, Poland
|