Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi niepelnosprawni w pracy

Grupy

Szukaj w grupach

 

niepelnosprawni w pracy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 31


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2007-03-19 16:31:11

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: BogusławaP <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

statyst.
Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@w...pl> napisał w
wiadomości news:etm1so$s8u$1@inews.gazeta.pl...


> Ze statystyką jest tak: jak jedną nogę mam na rozpalonym piecyku, a drugą
> (zakładam że mam je obydwie) wsadzę do lodówki, to średnio jest mi bardzo
> przyjemnie.
-------------

Albo według przysłowia: "Statystyk i jego pies średnio mają po trzy nogi"...

Pozdrawiam
Bogusława


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2007-03-19 21:04:49

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 19-03-2007 o 14:06:30 Zbigniew Andrzej Gintowt <z...@w...pl>
napisał(a):

>> Ale zawsze co z tych pieniędzy brukselskich do Polski przyszło - to
>> nasze!
> ...............
> Nasze? Niech tam będzie (statystycznie).
> Jak dochody pana Ciszewskiego i tych innych panów robiących reklamy o ON
> w TV dodamy do dochodów uczestników grupy psi i uśrednimy to zrobi się
> nam lepiej (statystycznie).
> Ze statystyką jest tak: jak jedną nogę mam na rozpalonym piecyku, a
> drugą (zakładam że mam je obydwie) wsadzę do lodówki, to średnio jest mi
> bardzo przyjemnie.


Otóż inaczej te pieniądze pojechałyby do Portugalii. Więc lepiej, żeby
były w Polsce.

Można sobie podkpiwać i nabijać się ze statystyk, ale lepiej wychodzimy na
tym, jeśli te pieniądze są bliżej nas niż jak są dalej.

Bo alternatywą jest to, że tych pieniędzy nie będzie wcale. To co? Lepiej,
żeby ich nie było?

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
http://www.pietrasiewicz.salon24.pl/
Wszyscy wyznawcy politycznej poprawności powinni w końcu przyjąć do
wiadomości, że mówienie obraża głuchoniemych, a pisanie obraża niewidomych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2007-03-19 21:06:15

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 19-03-2007 o 17:31:11 BogusławaP <d...@i...pl> napisał(a):

> statyst.
> Użytkownik "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:etm1so$s8u$1@inews.gazeta.pl...
>
>
>> Ze statystyką jest tak: jak jedną nogę mam na rozpalonym piecyku, a
>> drugą
>> (zakładam że mam je obydwie) wsadzę do lodówki, to średnio jest mi
>> bardzo
>> przyjemnie.
> -------------
>
> Albo według przysłowia: "Statystyk i jego pies średnio mają po trzy
> nogi"...


Więc zapytuję wspaniałych teoretyków statystyki - czy lepiej, żeby nikt
nie robił nic (bo sensownego niczego i tak się nie da nic zrobić) i żeby
te pieniądze pojechały do Portugalii? Poważnie tak myślicie?


--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
http://www.pietrasiewicz.salon24.pl/
Wszyscy wyznawcy politycznej poprawności powinni w końcu przyjąć do
wiadomości, że mówienie obraża głuchoniemych, a pisanie obraża niewidomych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2007-03-19 22:15:18

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> napisał w
wiadomości news:op.tpgfiby14zsuzp@adam...
.................
> Bo alternatywą jest to, że tych pieniędzy nie będzie wcale. To co? Lepiej,
> żeby ich nie było?
.................
Dla wiekszości proszę Pana i tak ich nie będzie. Jak dotąd są one wydawane
na bzdurne imprezy, które praktycznie nie służą tym, dla których z założenia
mają służyć,a korzystają z nich spryciarze którzy wiedzą jak zainwestować
kapitał. Problem w tym, że jak dotąd nikt nie wymyślił niczego sensownego,
przynajmniej jeśli chodzi o ON, by środki te wykorzystać w celu stworzenia
szans godnego życia (nie mam na myśli darowizn, czy państwowych jałmużn).
Realizacja takiego celu nie jest możliwa z dwu głównych powodów: a) ci
którzy korzystają realnie ze środków UE nie zadbają o szanse innych z
całkiem oczywistych powodów (niewielu wspomagajacych ich, może chwilowo
skorzystać z resztek spadających z "pańskich" stołów), b) nie da się dzisiaj
mówić bezwarunkowo o wyrównywaniu szans ON w sytuacji kiedy wielu
przedstawicieli "zdrowego społeczeństwa" ma się dosyć marnie. Wyrównywanie
do nich byłoby drwiną.

W poprzednim poście zrobił Pan wycieczkę osobistą, co jest u Pana nową
jakością w dyskusji (" wspaniałych teoretyków statystyki ").
Czyżby miał Pan zamiar prowokować czy brak poczucia humoru?

Zdrówko!
--
Zbig A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2007-03-19 22:36:36

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 19-03-2007 o 23:15:18 Zbigniew Andrzej Gintowt <z...@w...pl>
napisał(a):

>> Bo alternatywą jest to, że tych pieniędzy nie będzie wcale. To co?
>> Lepiej, żeby ich nie było?
> .................
> Dla wiekszości proszę Pana i tak ich nie będzie. Jak dotąd są one
> wydawane na bzdurne imprezy, które praktycznie nie służą tym, dla
> których z założenia mają służyć,a korzystają z nich spryciarze którzy
> wiedzą jak zainwestować kapitał.

Ale na takich imprezach zarabiają:

1. firmy transportowe.
2. Firmy kateringowe
3. Hotele
4. Wykładowcy
5. Mnóstwo różnych innych po drodze

Te pieniądze nie wpadają w czarną dziurę. Te pieniądze trafiają konkretnie
do ludzi w Polsce, skąd wyszły.

Polska płaci podatki do kasy w Brukseli. Te pieniądze mogą do Polski
wrócić, mogą też pojechać do Portugalii. Taka jest prawda. Nawet głupio
wydane w Polsce posłużą tym, którzy je wydali,a nie będą wspierały innych.

Zasadniczo celowość ich wydawania jest drugorzędna w sytuacji, w jakiej
się znajdujemy. Zapewne lepiej, żeby były wydane inteligentnie, ale jak
nie są wydane inteligentnie, to lepiej, żeby były wydane jakkolwiek, niż
nie wydane wcale.

> Problem w tym, że jak dotąd nikt nie wymyślił niczego sensownego,
> przynajmniej jeśli chodzi o ON, by środki te wykorzystać w celu
> stworzenia szans godnego życia (nie mam na myśli darowizn, czy
> państwowych jałmużn). Realizacja takiego celu nie jest możliwa z dwu
> głównych powodów: a) ci którzy korzystają realnie ze środków UE nie
> zadbają o szanse innych z całkiem oczywistych powodów (niewielu
> wspomagajacych ich, może chwilowo skorzystać z resztek spadających z
> "pańskich" stołów), b) nie da się dzisiaj mówić bezwarunkowo o
> wyrównywaniu szans ON w sytuacji kiedy wielu przedstawicieli "zdrowego
> społeczeństwa" ma się dosyć marnie. Wyrównywanie do nich byłoby drwiną.

Robi się jednak nieco.

Na przykład nauka języków - to są konkrety, to jest konkretna wartość,
której ludziom się nie odbierze. Na przykład inne kursy (komputerowe
chociażby). Na przykład likwidacja barier różnych. To też są konkrety.
Brałem udział ostatnio w projekcie dotyczącym ludzi niepełnosprawnych
społecznie - po projekcie prawie połowie zmieniły się warunki życia -
dostali pracę, wrócili do szkoły... To są konkrety.

> W poprzednim poście zrobił Pan wycieczkę osobistą, co jest u Pana nową
> jakością w dyskusji (" wspaniałych teoretyków statystyki ").
> Czyżby miał Pan zamiar prowokować czy brak poczucia humoru?

A dlaczego poczucie humoru ma być jednostronne?

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
http://www.pietrasiewicz.salon24.pl/
Wszyscy wyznawcy politycznej poprawności powinni w końcu przyjąć do
wiadomości, że mówienie obraża głuchoniemych, a pisanie obraża niewidomych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2007-03-19 23:46:16

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> napisał w
wiadomości news:op.tpgjrava4zsuzp@adam...
.................
> Ale na takich imprezach zarabiają:
>
> 1. firmy transportowe.
> 2. Firmy kateringowe
> 3. Hotele
> 4. Wykładowcy
> 5. Mnóstwo różnych innych po drodze
.................
Trudno zaprzeczyć, tyle że korzyści dla wymienionych w tych 5 punktach
rozmijają się z korzyściami zamierzonymi.
.................
> Te pieniądze nie wpadają w czarną dziurę. Te pieniądze trafiają konkretnie
> do ludzi w Polsce, skąd wyszły.
................
Wyszły od wszystkich (budżet), wracają do "zapobiegliwych".
...............
>
> Polska płaci podatki do kasy w Brukseli. Te pieniądze mogą do Polski
> wrócić, mogą też pojechać do Portugalii. Taka jest prawda. Nawet głupio
> wydane w Polsce posłużą tym, którzy je wydali,a nie będą wspierały innych.
..................
Płacimy podatki do Brukseli z naszych podatków i potem pieniadze wracają do
Polski żeby zostać bzdurnie wydane byleby tylko ktoś inny tych pieniędzy nie
wykorzystał. Logika w takim rozumowaniu jest tragikomiczna. Wolałbym żeby te
pieniądze wracające do Polski wydawane były sensownie i przynosiły korzyść
taką, jaka jest zamierzona. To, że nie wiem jak można byłoby to osiągnąć
wcale nie oznacza, że miałbym akceptować idiotyczną logikę. Jakoś tych,
którzy sprawują władzę głowa o ten bezsens nie boli.
..................
>
> Zasadniczo celowość ich wydawania jest drugorzędna w sytuacji, w jakiej
> się znajdujemy. Zapewne lepiej, żeby były wydane inteligentnie, ale jak
> nie są wydane inteligentnie, to lepiej, żeby były wydane jakkolwiek, niż
> nie wydane wcale.
...................
Mam wrażenie, że logika taka rządzi u nas nie tylko sposobem wydawania
pieniędzy z UE.
...................
> Na przykład nauka języków - to są konkrety, to jest konkretna wartość,
> której ludziom się nie odbierze. Na przykład inne kursy (komputerowe
> chociażby). Na przykład likwidacja barier różnych. To też są konkrety.
> Brałem udział ostatnio w projekcie dotyczącym ludzi niepełnosprawnych
> społecznie - po projekcie prawie połowie zmieniły się warunki życia -
> dostali pracę, wrócili do szkoły... To są konkrety.
..................
Z pewnością nauka języków jest cenna dla każdego, nawet jeśli nie ma zamiaru
wyjeżdżać za granicę. Jednak by znajomość języka obcego mogła stać się
przydatna w zarabianiu pieniędzy musi być wystarczająco głęboka, by np.
dokonywać tłumaczeń. Bez zagranicznej praktyki językowej jest to mało
prawdopodobne. Kursy komputerowe, reklamowane szeroko i organizowane
powszechnie dały wielu ON podstawy do zarabiania, ale w praktyce widać jak
wiele ON poszukuje bezowocnie pracy w dziedzinie informatyki. Czy
satysfakcjonować może to, że w wyniku realizacji jakiegoś programu paru ON
podniesie się standard życia? Jestem ciekawy jak wiele osób czytajacych tę
grupę podziela prezentowany wyżej optymizm?

Niezorientowanym przypominam, że chodzi głównie o pieniądze z EFS.
...................
> A dlaczego poczucie humoru ma być jednostronne?
...................
Jeśli opatrzenie kogoś epitetem ma być przejawem humoru, to istotnie w takim
przypadku brakuje mi tego poczucia (jakoś nie doszukałem się pointy,
natomiast mój dowcip nie miał charakteru osobistej wycieczki w stronę
oponenta).

Zdrówko!
--
Zbig A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2007-03-20 16:28:22

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 20-03-2007 o 00:46:16 Zbigniew Andrzej Gintowt <z...@w...pl>
napisał(a):

>
> Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> napisał
> w wiadomości news:op.tpgjrava4zsuzp@adam...
> ................
>> Ale na takich imprezach zarabiają:
>>
>> 1. firmy transportowe.
>> 2. Firmy kateringowe
>> 3. Hotele
>> 4. Wykładowcy
>> 5. Mnóstwo różnych innych po drodze
> .................
> Trudno zaprzeczyć, tyle że korzyści dla wymienionych w tych 5 punktach
> rozmijają się z korzyściami zamierzonymi.
> .................
>> Te pieniądze nie wpadają w czarną dziurę. Te pieniądze trafiają
>> konkretnie do ludzi w Polsce, skąd wyszły.
> ................
> Wyszły od wszystkich (budżet), wracają do "zapobiegliwych".
> ...............
>>
>> Polska płaci podatki do kasy w Brukseli. Te pieniądze mogą do Polski
>> wrócić, mogą też pojechać do Portugalii. Taka jest prawda. Nawet głupio
>> wydane w Polsce posłużą tym, którzy je wydali,a nie będą wspierały
>> innych.
> ..................
> Płacimy podatki do Brukseli z naszych podatków i potem pieniadze wracają
> do Polski żeby zostać bzdurnie wydane byleby tylko ktoś inny tych
> pieniędzy nie wykorzystał. Logika w takim rozumowaniu jest
> tragikomiczna. Wolałbym żeby te pieniądze wracające do Polski wydawane
> były sensownie i przynosiły korzyść taką, jaka jest zamierzona. To, że
> nie wiem jak można byłoby to osiągnąć wcale nie oznacza, że miałbym
> akceptować idiotyczną logikę. Jakoś tych, którzy sprawują władzę głowa o
> ten bezsens nie boli.
> ..................
>>
>> Zasadniczo celowość ich wydawania jest drugorzędna w sytuacji, w jakiej
>> się znajdujemy. Zapewne lepiej, żeby były wydane inteligentnie, ale jak
>> nie są wydane inteligentnie, to lepiej, żeby były wydane jakkolwiek,
>> niż nie wydane wcale.
> ...................
> Mam wrażenie, że logika taka rządzi u nas nie tylko sposobem wydawania
> pieniędzy z UE.
> ...................
>> Na przykład nauka języków - to są konkrety, to jest konkretna wartość,
>> której ludziom się nie odbierze. Na przykład inne kursy (komputerowe
>> chociażby). Na przykład likwidacja barier różnych. To też są konkrety.
>> Brałem udział ostatnio w projekcie dotyczącym ludzi niepełnosprawnych
>> społecznie - po projekcie prawie połowie zmieniły się warunki życia -
>> dostali pracę, wrócili do szkoły... To są konkrety.
> ..................
> Z pewnością nauka języków jest cenna dla każdego, nawet jeśli nie ma
> zamiaru wyjeżdżać za granicę. Jednak by znajomość języka obcego mogła
> stać się przydatna w zarabianiu pieniędzy musi być wystarczająco
> głęboka, by np. dokonywać tłumaczeń. Bez zagranicznej praktyki językowej
> jest to mało prawdopodobne. Kursy komputerowe, reklamowane szeroko i
> organizowane powszechnie dały wielu ON podstawy do zarabiania, ale w
> praktyce widać jak wiele ON poszukuje bezowocnie pracy w dziedzinie
> informatyki. Czy satysfakcjonować może to, że w wyniku realizacji
> jakiegoś programu paru ON podniesie się standard życia? Jestem ciekawy
> jak wiele osób czytajacych tę grupę podziela prezentowany wyżej optymizm?
>
> Niezorientowanym przypominam, że chodzi głównie o pieniądze z EFS.
> ...................
>> A dlaczego poczucie humoru ma być jednostronne?


Czy w takim razie potrafi Pan przedstawić jakieś wspaniałe pomysły, które
moznaby zrealizować dla dobra ogólnego, z korzyścią dla tych, dla których
to bedzie najlepsze i tak, by wszystko było ok?

Bo ja mogę tylko powiedzieć, że oczywiście łatwo jest wszystko krytykować
w tych projektach - a Pan zdaje się własnie to robić - natomiast jak się
wydaje nieco trudniej jest zrobić coś lepszego.

Ja oczywiście nie uważam, by krytyka miała być zawsze konstruktywna. Nie
myślę, że każdy krytykujący powinien przedstawić plan działań, który byłby
lepszy. Pan też nie musi.

Zastanawiam się jednak czy Pan w takim razie proponuje COKOLWIEK?

Bo ja stwierdzam jedynie, że lepiej jest, że dzieje się coś, niż gdy nie
dzieje się nić. Gdy nie dzieje się nic, to pieniądze z Polski wychodzą i
nie wracają. Gdy dzieje się coś, to po pierwsze te pieniądze do Polski
wracają i powodują ogólny wzrost bogactwa (niech Panu będzie -
zmniejszenie spadku bogactwa), a po drugie czasami pozwalają pomóc różnym
ludziom. Proszę mi wykazać, że lepiej, żeby te pieniądze zostały w
Brukseli, to się zamknę, albo wręcz zacznę zwalczać programy unijne...

Czy Uważa Pan, że lepiej, żeby te pieniądze zostały w Brukseli?

To, jak wiele osób podziela optymizm ma niewielkie znaczenie akurat w tym
przypadku - dziwne, że odwołuje się Pan do vox populi - tutaj liczą się
konkrety - a konkrety SĄ.

Otóż bez początkowej nauki języka nie będzie dalszej nauki języka - tak to
wygląda, że pewne rzeczy dzieją się stopniowo. Bez pokoazania że MOŻNA coś
zrobić często nie zrobi się nic.

Brałem udział w kilku projektach i widziałem efekty - raz większe, raz
mniejsze. Wśród tych wiekszych było na przykład znalezienie pracy przez
kilka osób, które uwierzyły w siebie. To już jest coś.



--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
http://www.pietrasiewicz.salon24.pl/
Wszyscy wyznawcy politycznej poprawności powinni w końcu przyjąć do
wiadomości, że mówienie obraża głuchoniemych, a pisanie obraża niewidomych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2007-03-20 16:48:38

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: BogusławaP <d...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> napisał w
wiadomości news:op.tpgfkpqs4zsuzp@adam...
>
> Więc zapytuję wspaniałych teoretyków statystyki - czy lepiej, żeby nikt
> nie robił nic (bo sensownego niczego i tak się nie da nic zrobić) i żeby
> te pieniądze pojechały do Portugalii? Poważnie tak myślicie?
-----
Tak bywa z reguly, iz obce mysli i intencje nie zawsze sa prawidlowo
odbierane...

Odpowiadam wspanialemu praktykowi - jezeli chodzi o mnie, to ja
odnioslam sie tylko do terminu "statystyki" i do
obliczanych "srednich", bowiem uwazam, ze to sa statystyki nieprawdziwe,
falszujace rzeczywisty obraz. Jezeli np. jedna osoba zarabia 30.000 zł, a
druga 800zł, to obliczajac "srednia" mozna dowiedziec się na jakim to bardzo
dobrym poziomie zyja ow osoby. A prawda jest taka, iz jedna osoba zyje sobie
ponad stan..., a druga wegetuje. Powstaje duza przepasc finansowa (
zamierzona)
pomiedzy bogatymi i biednymi, a roznica zarobkowa czasem jest
czterdziestokrotna lub wieksza. Podawanie "sredniej" w takich przypadkach
jest duzym nieporozumieniem... Dlaczego statystyki nie wysila sie i nie
oblicza danych ludzi zarabiajacych np.do 1000 zł, bowiem wowczas powstałby
prawdziwy rzeczywisty obraz biedy, ktory tak naprawde przez caly czas jest
ukrywany...

Jezeli chodzi o prace, to absolutnie nie neguje checi dzialania,
pomyslowosci lub zachecania kogokolwiek do pracy, sama jestem osoba
aktywna i nie wyobrazam sobie bezczynnosci. Natomiast inna rzecza sa efekty
wykonywanej pracy, jej logiczna celowosc oraz wynikajace z niej korzysci...

Niektore programy, reklamy w aktywizowaniu ON z gory sa skazane na
niepowodzenie pewnie, ze lepiej robic cos niz nie robic nic...ale efekty
tych, z zalozenia musza przynosic pozytywne skutki,
skoro takich nie ma, propaguje sie na swoja obrone opinie o nierobach,
leniach wsrod ON. Jezeli takie opinie uogolniajace wychodza z naszego
srodowiska ON, to trudno aby inni mieli o nas dobre zdanie...

Bogusława



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2007-03-20 17:06:42

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: "Adam Pietrasiewicz" <N...@p...poszukaj.w.google.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 20-03-2007 o 17:48:38 BogusławaP <d...@i...pl> napisał(a):


>> Więc zapytuję wspaniałych teoretyków statystyki - czy lepiej, żeby nikt
>> nie robił nic (bo sensownego niczego i tak się nie da nic zrobić) i żeby
>> te pieniądze pojechały do Portugalii? Poważnie tak myślicie?
> -----
> Tak bywa z reguly, iz obce mysli i intencje nie zawsze sa prawidlowo
> odbierane...
>
> Odpowiadam wspanialemu praktykowi - jezeli chodzi o mnie, to ja
> odnioslam sie tylko do terminu "statystyki" i do
> obliczanych "srednich", bowiem uwazam, ze to sa statystyki nieprawdziwe,
> falszujace rzeczywisty obraz.

Statystycznie w Polsce mieszka około 100 osób na kilometr kwadratowy.

Oznacza to, że nasz kraj jest średnio zaludnionym i że raczej nie spotkamy
tu wielkich bezludnych przestrzeni.

Statystyka w tym przypadku oddaje dobry obraz rzeczywistości.


> Jezeli np. jedna osoba zarabia 30.000 zł, a
> druga 800zł, to obliczajac "srednia" mozna dowiedziec się na jakim to
> bardzo
> dobrym poziomie zyja ow osoby. A prawda jest taka, iz jedna osoba zyje
> sobie
> ponad stan..., a druga wegetuje.

Statystycznie rzecz biorąc w Polsce zarabia się średnio 2600 zł
miesięcznie. Pomimo, ze jest mnóstwo ludzi, którzy zarabiają mniej, jak i
mnóstwo zarabiających więcej, oddaje to rzeczywisty obraz zamożnosci
Polski i jest to kraj, który wygląda tak, jak inne kraje, w których
średnio zarabia się tyle samo. Polska wygląda również zdecydowanie
biedniej niż kraje, w których średnio zarabia sie dużo więcej oraz o wiele
bogaciej niż kraje, w których zarabia się dużo mniej.

I tu statystyka uzyta w odpowiednim celu jest dobrym i skutecznym
narzędziem.

> Powstaje duza przepasc finansowa (
> zamierzona)
> pomiedzy bogatymi i biednymi, a roznica zarobkowa czasem jest
> czterdziestokrotna lub wieksza. Podawanie "sredniej" w takich przypadkach
> jest duzym nieporozumieniem... Dlaczego statystyki nie wysila sie i nie
> oblicza danych ludzi zarabiajacych np.do 1000 zł, bowiem wowczas
> powstałby
> prawdziwy rzeczywisty obraz biedy, ktory tak naprawde przez caly czas
> jest
> ukrywany...

Nie bardzo wiem przez kogo i gdzie ten obraz jest ukrywany. O biedzie mówi
się, mnóstwo się mówi. Wszędzie się o niej mówi.

Tyle, że ogólniej i tak żyjemy coraz lepiej i jesteśmy coraz bogatsi -
nawet ci najbiedniejsi.

> Niektore programy, reklamy w aktywizowaniu ON z gory sa skazane na
> niepowodzenie pewnie, ze lepiej robic cos niz nie robic nic...ale efekty
> tych, z zalozenia musza przynosic pozytywne skutki,
> skoro takich nie ma, propaguje sie na swoja obrone opinie o nierobach,
> leniach wsrod ON. Jezeli takie opinie uogolniajace wychodza z naszego
> srodowiska ON, to trudno aby inni mieli o nas dobre zdanie...


Zapewne ma Pani rację, tyle, że tutaj mowa była raczej o czymś innym. Mowa
była o tym, ze to dobrze, że pieniądze przesyłane do Brukseli wracają do
nas.

--
Pozdrawiam
Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi
http://www.pietrasiewicz.salon24.pl/
Wszyscy wyznawcy politycznej poprawności powinni w końcu przyjąć do
wiadomości, że mówienie obraża głuchoniemych, a pisanie obraża niewidomych.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2007-03-20 17:14:30

Temat: Re: niepelnosprawni w pracy
Od: "Jola" <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "BogusławaP" <d...@i...pl>
napisał w wiadomości news:etp3ag$2p5$1@atlantis.news.tpi.pl...

..............
.................
......................

> Niektore programy, reklamy w aktywizowaniu ON z gory sa skazane na
> niepowodzenie pewnie, ze lepiej robic cos niz nie robic nic...ale efekty
> tych, z zalozenia musza przynosic pozytywne skutki,
> skoro takich nie ma, propaguje sie na swoja obrone opinie o nierobach,
> leniach wsrod ON. Jezeli takie opinie uogolniajace wychodza z naszego
> srodowiska ON, to trudno aby inni mieli o nas dobre zdanie...
> Bogusława
>>>>>>>

Bogusiu z pewnością nie jestem jedyna
ktora się z Tobą i Zbigniewm zgadza w 100%
Niestety ale to co piszecie to jest prawdziwy obraz bez
jakiegokolwiek zakłamania i uśredniania zakłamanych statystyk !

Pozdrawiam Jola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zakopane bez barier ?
Płatny wychowawczy dla niepełosprawnej!!!Pomoc y
Ulgi rehabilitacyjne w podatku od osób fizycznych
Ulga rehabilitacjna,odiliczen ia na opiekunów
Drugie życie - Second Life

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Autotranskrypcja dla niedosłyszących
is it live this group at news.icm.edu.pl
Witam
Zlecę wykonanie takiego chodzika
Czy mozna mieszkać w lokalu użytkowym

zobacz wszyskie »