Data: 2007-02-03 09:28:47
Temat: Re: nieprzyjemny zapach z ust - POMOCY
Od: "Justyna N" <c...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Szczepan Białek" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eq1efd$oio$1@node1.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Justyna N"
>>> Wcześniej musiało być coś o czym nie wiemy.>>
>> Chwileczkę-ja nic nie pisałam o "suchym". Pytanie było o tłuste
>> sosy-takich nie doświadczyłam. A gdzie ja pisałam, że suche? Jadłeś
>> kiedyś chleb z dżemem-znajdź mi tu tłuszcz, albo przekonaj, że nie
>> przełkniesz? Słyszałeś sosach warzywnych?
>
> Oszukiwałaś. Jak coś jest jadalne to leci nam ślinka i przełykamy. Jak nie
> to nie. Chyba że oszukamy słodko kwaśną otoczką.
>
>
O psie Pawłowa słyszałeś?
Widać mięso nie jest dla mnie jadalne-na sam widok/zapach mam odruch
wymiotny.
Za to zaczyna mi, aż burczeć w brzuchu jak poczuję leczo z cukinii albo
zapiekane bakłażany.
W kwestii oszukiwania to reszta mojej rodziny jest mięsożerna (poza siostrą
weganką, ale ją się leczy) i czuje się świetnie, a jedli to samo co ja.
Widać oszukiwanie im nie zaszkodziło.
--
c...@p...pl
gg 6451317
"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates
|