Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.
dca.giganews.com!nntp.giganews.com!postnews.google.com!o30g2000yqb.googlegroups
.com!not-for-mail
From: Iska <f...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: niezahamowanie emocjonalne w praktyce
Date: Sat, 27 Feb 2010 07:44:09 -0800 (PST)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 54
Message-ID: <f...@o...googlegroups.com>
References: <hmbchl$m7k$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.28.121.210
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1267285450 26266 127.0.0.1 (27 Feb 2010 15:44:10 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Sat, 27 Feb 2010 15:44:10 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: o30g2000yqb.googlegroups.com; posting-host=83.28.121.210;
posting-account=PGwbGQoAAAC9GiYf9huysUoSgmsPU0Vb
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 6.0; Trident/4.0;
GTB6; SLCC1; .NET CLR 2.0.50727; Media Center PC 5.0; .NET CLR
3.5.30729; .NET CLR 3.0.30729),gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:516381
Ukryj nagłówki
On 27 Lut, 16:08, Ender <e...@n...net> wrote:
> Ender pisze:
>
> > cbnet pisze:
> >> OK, ale pytałem też o to jak wygląda to twoje niezahamowanie
> >> emocjonalne w praktyce.
> >> Czy ktokolwiek (choć jedna osoba) jest go świadom w ogóle?
>
> > Niezahamowanie? Wobec kogoś?
> > Musiałbym mocno pomyśleć.
> > Nie pamiętam, kiedy ostatni raz się nie hamowałem.
> > W pierwszym związku na pewno, ale on był kompletnie chory
> > i nie warto o nim w ogóle wspominać.
> > No nie pamiętam.
> > Dziwne, bo chyba musiało być coś takiego,
> > ale jak sobie przypomnę to dam znać.
>
> Ot pomroczność jasna chyba mi z wiekiem nadchodzi.
> Oczywiście, że emocje można wzmocnić, wytłumić i się nie wtrącać w nie
> umyślnie i było już jak.
> Jednak najpierw trzeba byłoby wyjść od ich klasyfikacji.
> W celu automatyzacji i odciążenia głowy kiedyś siadłem
> i wszystkie znane mi emocje zredukowałem do możliwie najprostszej
> klasyfikacji.
> Podzieliłem ja zasadniczo na 2 grupy, przyjemne i nieprzyjemne.
> Owszem, niektóre są warunkowo, ale jak już wspomniałem,
> trochę sobie zautomatyzowałem gospodarkę nimi, wiec to nie jest tu istotne.
> Klasyfikację tą nawet później skonsultowałem sobie w ramach rozgrzewki z
> psychologiem, która na początku ciągle czepiała się mnie, że nie może
> mnie 'poczuć'.
> Ale wcześniej wyszło mi, że jedno uczycie nie pasuje do żadnej z 2
> klasyfikacji. Jest kompletnie inne.
> W praktyce nie daje się chyba stłumić całkowicie, przynajmniej mi się
> chyba nigdy nie udało. Owszem, można je 'uśpić' ale trzeba je choć
> odrobinę najpierw 'nakarmić'.
> Prawdopodobnie jest ono kolebką i źródłem naszej inteligencji i świadomości.
> Ja porównałem go sobie do Reiji Maigo, które ciągle się odradza
> i przyczynia się do rozwoju oraz ciągłego poszukiwania nawet gdy już
> wiadomo, że nie odnajdzie się tego, czego się szuka.
> Lubię u siebie, gdy nic nie hamuje tego uczucia.
> Czy ktoś miał kiedyś podobne przemyślenia i wie, co to za uczucie? ;-)
> ENder
Stawiam na Ciekawość&Ambicje - jako całość :)
|