Strona główna Grupy pl.sci.psychologia nimfomania - leczenie

Grupy

Szukaj w grupach

 

nimfomania - leczenie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 53


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-07-26 13:43:30

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: "henryk batuta" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Quasi" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ea5qd8$9t1$1@amigo.idg.com.pl...
> Podsumowujac: Moim zdaniem nasza watkodawczyni zamiast zastanawiac sie
> gdzie "leczyc" swoja rzekoma "nimfomanie" powinna w pierwszej
kolejnosci
> zastanowic sie, czy faktycznie ona przeszkadza jej na tyle, by warto
> bylo probowac cokolwiek zmienic. A jesli uzna, ze warto, to niech sie
> zastanowi czy nie lepiej zamiast zmieniac siebie, sprobowac zmienic
> srodowisko i/lub swoje podejscie do "problemu".

a może już się zastanowiła?
btw. wywiad z alkoholikiem - erotomanem. sprawa jest chyba troszę
bardziej skomplikowana niż z pozoru mogłoby to wyglądać:
http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34471,3416076.html

> > ani przyjemne nie tylko dla osoby dotkniętej tą chorobą,
>
> Niech o tym zadecyduje sama osoba "dotknieta ta choroba".

chyba już zdecydowała, skoro wysyła post na grupę... nie czyż?

> > ale też
> > dla wszystkich jej bliskich.
>
> "Bliskim" moze "przeszkadzac" obojetnie co. Poped seksualny nie jest
pod
> tym wzgledem niczym szczegolnym...

skąd wiesz?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-07-26 15:09:48

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: Quasi <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

henryk batuta napisał(a):

>> Podsumowujac: Moim zdaniem nasza watkodawczyni zamiast zastanawiac sie
>> gdzie "leczyc" swoja rzekoma "nimfomanie" powinna w pierwszej
> kolejnosci
>> zastanowic sie, czy faktycznie ona przeszkadza jej na tyle, by warto
>> bylo probowac cokolwiek zmienic. A jesli uzna, ze warto, to niech sie
>> zastanowi czy nie lepiej zamiast zmieniac siebie, sprobowac zmienic
>> srodowisko i/lub swoje podejscie do "problemu".

> a może już się zastanowiła?

Moze. A moze przybiegla tu pod wplywem hipochondrycznego impulsu,
nagabywania znajomkow-ignorantow czy swietoszkowatej ideologii?

(...)

>>> ani przyjemne nie tylko dla osoby dotkniętej tą chorobą,
>> Niech o tym zadecyduje sama osoba "dotknieta ta choroba".

> chyba już zdecydowała, skoro wysyła post na grupę... nie czyż?

j.w.

>>> ale też
>>> dla wszystkich jej bliskich.
>> "Bliskim" moze "przeszkadzac" obojetnie co. Poped seksualny nie jest
> pod
>> tym wzgledem niczym szczegolnym...

> skąd wiesz?

A coz jest w nim szczegolnego?


pozdrawiam
Quasi

PS: Odgrazales sie niedawno, ze wrocisz do dyskusji o nazizmie. Wrocisz?


--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-07-26 18:51:23

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

MarlonB napisał(a):
> To nie jest cecha charakteru tylko przykra choroba :) Przyczyną są tu
> zaburzenia hormonalne, a efektem stawianie własnych potrzeb seksualnych
> ponad wszystko inne co w życiu się dzieje. Bardzo podobne do narkomanii z tą
> różnica, że jest to genetyczne. Owszem, należy to leczyć.
>

Wikipedia podaje, że nimfomania jest kobiecym odpowiednikiem
erotomanii.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Erotomania
Piszą, że prawie zawsze erotomanii towarzyszą inne zaburzenia, np.
nerwice, dlatego trzeba się leczyć. Ciekawe ilu facetów się leczy...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-07-26 21:01:34

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Morderca uczuć" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1153939883.326220.25360@i42g2000cwa.googlegroup
s.com...
MarlonB napisał(a):


> Wikipedia podaje, że nimfomania jest kobiecym odpowiednikiem
> erotomanii.
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Erotomania
> Piszą, że prawie zawsze erotomanii towarzyszą inne zaburzenia, np.
> nerwice, dlatego trzeba się leczyć. Ciekawe ilu facetów się leczy...

Wiedza pewnie od 1986 roku poszła naprzód, szczególnie jeśli idzie o
erotomanię, ale jak widzę pl.wikipedia.org/wiki/ to natychmiast zapala
mi się czerwone światełko w mózgu i sprawdzam natychmiast. Otóż w
Encyklopedycznym Słowniku Psychiatrii, wydanym przez PZWL w wyżej
wzmiankowanym roku znajduję co następuje:

Na stronie 159 tegoż słownika mamy:
"Erotomania i zaburzenia erotyczne. Erotomania oznacza zwiększenie
intensywności życia erotycznego i zapotrzebowań seksualnych, ale też
(Esquirol) nadmierną skłonność do 'miłości idealnej i czystej', a
niekiedy błędne przekonanie o wzajemności uczuciowej. Tendencje do
nadmiernej idealizacji życia seksualnego spotykamy zwłaszcza u osobników
trwożliwych, niesmiałych albo o skłonnościach urojeniowych w swej
konstytucji psychicznej. Patologiczny erotyzm może wyrażać się w takich
zjawiskach jak nimfomania (chorobliwe nadmierne wyżywanie się w sferze
seksualnej u mężczyzn i kobiet) oraz ekshibicjonizm (bezwstydne
obnażanie się publiczne). Podniecenie seksualne często można
zaobserwować u osób starszych, zwłaszcza zaś w psychozach starczych.
Bywa ono niekiedy kierowane do nieletnich. Podniecenie seksualne mloże
występować też przy uszkodzeniach organicznych płatów czołowych. U
histeryków wystepuje niekiedy skłonność do intryg na tle erotycznym przy
dość łabo zaznaczonym pożądaniu seksualnym. Niektórzy erotomani wyżywają
się w uprawianiu onanizmu. Zdarzają się natręctwa o treści erotycznej
zaówno w przebiegu nerwic, jak i w psychozach, np. w schizofrenii. W
schizofrenii chodzić też może o urojenia (tzw. urojenia miłości)
wyrażające się w przekonaniu, że jest się kochanym i w prześladowaniu
taką miłością innych osób. U schizofreników mogą powstawać halucynacje
cenestetyczne dotyczące doznań ze strony organów płciowych (dotykanie,
palenie, drażnienie)". Lucjan Korzeniowski wziął to był i napisał hasło.

"Nimfomania, utrzymujący się stan pobudzenia erotycznego u kobiet,
połączony z tendencją do wyżycia się we współżyciu seksualnym. Jest ona
odpowiednikiem satyryzmu u mężczyzn. Nimfomania może być cechą wrodzoną
lub przejawem przejściowym w okresie przekwitania. Trzeba odróżniać od
nimfomanii stany pobudzenia erotycznego w psychozach, np. w fazie
maniakalnej psychozy maniakalno-depresyjnej, w psychozach organicznych i
w schizofrenii". To hasło także Lucjan Korzeniowski wziął i był
popełnił.

"Satyryzm wyraża się w chorobliwym dążeniu mężczyzn do zbyt częstego i
zbyt intensywnego zaspokajania popędu seksualnego. Często prowadzi do
równoczesnego współżycia seksualnego z wieloma kobietami, a czasami do
stosunków kazirodczych. Może też stać się powodem wzmożonego uprawiania
onanizmu. Odpowiednikiem satyryzmu u kobiet jest nimfomania". I to,
soattnie już z prezentowanych haseł popełnił był Lucjan Korzeniowski w
dobroci swojej.

Pozdrawiam serdecznie.
Paweł




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-07-26 21:10:49

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: Kira <c...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora


Re to: Quasi [Wed, 26 Jul 2006 17:09:48 +0200]:


> Moze. A moze przybiegla tu pod wplywem hipochondrycznego impulsu,
> nagabywania znajomkow-ignorantow czy swietoszkowatej ideologii?

A może to jest jednak w stanie ocenić ten fachowiec, o którego
ona pyta, a od którego ty ją nie wiadomo czemu odwodzisz?


Kira

--
/(o\ http://kira.wwt.pl :: GG 1565217
\o)/ I am what I am, I do what I want

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-07-26 21:20:24

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: Quasi <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kira napisał(a):

>> Moze. A moze przybiegla tu pod wplywem hipochondrycznego impulsu,
>> nagabywania znajomkow-ignorantow czy swietoszkowatej ideologii?

> A może to jest jednak w stanie ocenić ten fachowiec, o którego
> ona pyta, a od którego ty ją nie wiadomo czemu odwodzisz?

Jak mniemam, pobiegnie do tzw. psychologa. Od powietrza, glodu, ognia,
wojny i takich "fachowcow"...

Jesli ja skutecznie odwiode, to moze zaoszczedzic pare zlotych. I np.
kupic za nie wibrator. :-)

pozdrawiam
Quasi


--
"Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
Theodosius Dobzhansky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-07-26 22:00:05

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Quasi" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ea8mac$3ul$1@amigo.idg.com.pl...
> Kira napisał(a):
>
>>> Moze. A moze przybiegla tu pod wplywem hipochondrycznego impulsu,
>>> nagabywania znajomkow-ignorantow czy swietoszkowatej ideologii?
>
>> A może to jest jednak w stanie ocenić ten fachowiec, o którego ona pyta,
>> a od którego ty ją nie wiadomo czemu odwodzisz?
>
> Jak mniemam, pobiegnie do tzw. psychologa. Od powietrza, glodu, ognia,
> wojny i takich "fachowcow"...
>
> Jesli ja skutecznie odwiode, to moze zaoszczedzic pare zlotych. I np.
> kupic za nie wibrator. :-)

Nie sil się na "luzaka" - i tak żadna na to nie poleci.

Z mojej strony EOT
:)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-07-27 07:02:56

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: "henryk batuta" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Quasi" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ea8mac$3ul$1@amigo.idg.com.pl...
> Jesli ja skutecznie odwiode, to moze zaoszczedzic pare zlotych. I np.
> kupic za nie wibrator. :-)

a jak powiedzmy 14-letni chłopiec będzie miał problem z nadmiernym
popędem seksualnym i masturbacją 57 razy dziennie to co mu powiesz?
"poproś rodziców żeby kupili ci szybsze łącze"?

a zresztą, po co wibrator - lepiej połączyć przyjemne z pożytecznym i
niech wątkodawczyni zatrudni się w burdelu! :) o! to jest już jakieś
rozwiązanie!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-07-27 07:02:58

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: "henryk batuta" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Quasi" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ea80ji$45g$1@amigo.idg.com.pl...
> henryk batuta napisał(a):
> > a może już się zastanowiła?
>
> Moze. A moze przybiegla tu pod wplywem hipochondrycznego impulsu,
> nagabywania znajomkow-ignorantow czy swietoszkowatej ideologii?

taka opcja też istnieje, ale... patrz: Kira.

> >>> ale też
> >>> dla wszystkich jej bliskich.
> >> "Bliskim" moze "przeszkadzac" obojetnie co. Poped seksualny nie
jest
> > pod
> >> tym wzgledem niczym szczegolnym...
>
> > skąd wiesz?
>
> A coz jest w nim szczegolnego?

no, generalnie to, że niedopasowanie seksualne jest takim absolutnie
podstawowym powodem/pretekstem do rozpadu np. małżeństwa.

> pozdrawiam
> Quasi
>
> PS: Odgrazales sie niedawno, ze wrocisz do dyskusji o nazizmie.
Wrocisz?
>
>
> --
> "Nothing in Biology Makes Sense Except in the Light of Evolution"
> Theodosius Dobzhansky

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-07-27 07:05:02

Temat: Re: nimfomania - leczenie
Od: "henryk batuta" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Quasi" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ea80ji$45g$1@amigo.idg.com.pl...
> PS: Odgrazales sie niedawno, ze wrocisz do dyskusji o nazizmie.
Wrocisz?

ok!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Hmmm
Potwierdzenie?
uleczenie z kundalini
tutaj...
zobacznie koniecznie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »