Strona główna Grupy pl.sci.psychologia slub

Grupy

Szukaj w grupach

 

slub

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 91


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-07-25 16:53:25

Temat: slub
Od: "lidia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

nie wydaje mi sie to dziwne ale coz..moze otrzymam odpowiedz..
za dokladnie 40 dni biore slub...w moim zachowaniu duzo sie
zmienilo...poprostu jestem klebkiem nerwow..zadaje sobie dziwne pytania czy
powiedziec tak czy powiedziec nie a moze uciec...a jak po slubie on sie
zmieni choc wiem ze to malo prawdopodobne....bosze...co sie dzieje?
heh...co robic? wiem ze to jakies napiecie ale jak dlugo jeszcze mam sie
zachowywac jak kretynka?
po 15 latach zwiazku mamy zamiar go zalegalizowac a ja mam kretynskie
pytania!!!
co robic?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-07-25 17:01:16

Temat: Re: slub
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

lidia; <ea5iac$m7o$1@news.onet.pl> :

> nie wydaje mi sie to dziwne ale coz..moze otrzymam odpowiedz..
> za dokladnie 40 dni biore slub...w moim zachowaniu duzo sie
> zmienilo...poprostu jestem klebkiem nerwow..zadaje sobie dziwne pytania czy
> powiedziec tak czy powiedziec nie a moze uciec...a jak po slubie on sie
> zmieni choc wiem ze to malo prawdopodobne....bosze...co sie dzieje?
> heh...co robic? wiem ze to jakies napiecie ale jak dlugo jeszcze mam sie
> zachowywac jak kretynka?
> po 15 latach zwiazku mamy zamiar go zalegalizowac a ja mam kretynskie
> pytania!!!
> co robic?

Wziąść ślub. W czym on niby będzie przeszkadzał? Nie poznasz odpowiedzi
na swoje pytania, jeżeli go nie weźmiesz - teoretycznie nie da się
przewidzieć odpowiedzi. ;)

Flyer
--
gg: 9708346

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-07-25 17:02:09

Temat: Re: slub
Od: "lidia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" wrote:
>
>> nie wydaje mi sie to dziwne ale coz..moze otrzymam odpowiedz..
>> za dokladnie 40 dni biore slub...w moim zachowaniu duzo sie
>> zmienilo...poprostu jestem klebkiem nerwow..zadaje sobie dziwne pytania
>> czy
>> powiedziec tak czy powiedziec nie a moze uciec...a jak po slubie on sie
>> zmieni choc wiem ze to malo prawdopodobne....bosze...co sie dzieje?
>> heh...co robic? wiem ze to jakies napiecie ale jak dlugo jeszcze mam sie
>> zachowywac jak kretynka?
>> po 15 latach zwiazku mamy zamiar go zalegalizowac a ja mam kretynskie
>> pytania!!!
>> co robic?
>
> Wziąść ślub. W czym on niby będzie przeszkadzał? Nie poznasz odpowiedzi
> na swoje pytania, jeżeli go nie weźmiesz - teoretycznie nie da się
> przewidzieć odpowiedzi. ;)
>
> Flyer
> --
> gg: 9708346


heh...nie powiem aby bylo to pomocnme lub wspierajace na duchu ...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-07-25 17:22:07

Temat: Re: slub
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

lidia; <ea5iqn$nos$1@news.onet.pl> :

>
> Użytkownik "Flyer" wrote:

> > Wziąść ślub. W czym on niby będzie przeszkadzał? Nie poznasz odpowiedzi
> > na swoje pytania, jeżeli go nie weźmiesz - teoretycznie nie da się
> > przewidzieć odpowiedzi. ;)
>
> heh...nie powiem aby bylo to pomocnme lub wspierajace na duchu ...
>

I może jeszcze cukierka z advokatem? ;)

Nie, nie będzie wspierające - wyartykułowałaś pewne racjonalizacje
swoich lęków, niekoniecznie wynikających z tego co mówisz [a np. ze
zmęczenia i stresu przygotowań do ślubu] - pora sprawdzić, czy TWOJE
WŁASNE RACJONALIZACJE LĘKÓW SĄ PRAWDZIWE - ktoś inny ma to za Ciebie
zrobić? Podsuń faceta przyjaciółce, może facet się skusi i ożeni - i
poznasz odpowiedź, w jakim stopniu Twoje racjonalizacje lęków sa
prawdziwe.

Wyobraź sobie, że widzisz zamkniete drzwi i mówisz - "a może za tymi
drzwiami jest morderca". Ty *wymyśliłaś* mordercę - trudno, żeby ktoś
inny zdołał Ciebie przekonać, że tam nikogo nie ma - sama musisz
zobaczyć. ;)


Flyer

--
gg: 9708346

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-07-25 17:37:22

Temat: Re: slub
Od: tren R <t...@p...na.swiat> szukaj wiadomości tego autora

lidia napisał(a):
> nie wydaje mi sie to dziwne ale coz..moze otrzymam odpowiedz..
> za dokladnie 40 dni biore slub...w moim zachowaniu duzo sie
> zmienilo...poprostu jestem klebkiem nerwow..zadaje sobie dziwne pytania czy
> powiedziec tak czy powiedziec nie a moze uciec...a jak po slubie on sie
> zmieni choc wiem ze to malo prawdopodobne....bosze...co sie dzieje?
> heh...co robic? wiem ze to jakies napiecie ale jak dlugo jeszcze mam sie
> zachowywac jak kretynka?
> po 15 latach zwiazku mamy zamiar go zalegalizowac a ja mam kretynskie
> pytania!!!
> co robic?

wytrwać
naukowo mówiąc - gradient unikania rośnie szybciej niż gradient dążenia.
:)

--
http://trener.blog.pl
SEKS. PORNO. KAMERKI.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-07-25 18:35:08

Temat: Re: slub
Od: Immon <"<tu wstaw nick>priv"@wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 25 Jul 2006 17:53:25 +0100, lidia napisał(a):

> nie wydaje mi sie to dziwne ale coz..moze otrzymam odpowiedz..
> za dokladnie 40 dni biore slub...w moim zachowaniu duzo sie
> zmienilo...poprostu jestem klebkiem nerwow..zadaje sobie dziwne pytania czy
> powiedziec tak czy powiedziec nie a moze uciec...a jak po slubie on sie
> zmieni choc wiem ze to malo prawdopodobne....bosze...co sie dzieje?
> heh...co robic? wiem ze to jakies napiecie ale jak dlugo jeszcze mam sie
> zachowywac jak kretynka?
> po 15 latach zwiazku mamy zamiar go zalegalizowac a ja mam kretynskie
> pytania!!!
> co robic?

A po cholerę? Chcesz mieć gwarancję na papierze? Wierzysz w jej moc?
Po ślubie to on cię będzie *musiał* kochać;) Ty jego też...
Nawet małe dzieci wiedzą, że jak coś się robi z *musu* to jest
jakoś - no właśnie - jak jest?

Twoje pytania wcale nie są kretyńskie. Intuicja podpowiada ci, że coś jest
nie tak. Czujesz, że zostaniesz zniewolona paragrafami, a może i
sakramentami. Mój kolega odwołał w swoim czasie ślub, a w USC dowiedział
się, że takich przypadków jest sporo. Nie znam statystyk, więc nie wiem ile
procent oznacza to "sporo".

Pozdrawiam
--
Immon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-07-25 19:05:16

Temat: Re: slub
Od: "lidia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" wrote:

> I może jeszcze cukierka z advokatem? ;)
>
> Nie, nie będzie wspierające - wyartykułowałaś pewne racjonalizacje
> swoich lęków, niekoniecznie wynikających z tego co mówisz [a np. ze
> zmęczenia i stresu przygotowań do ślubu] - pora sprawdzić, czy TWOJE
> WŁASNE RACJONALIZACJE LĘKÓW SĄ PRAWDZIWE - ktoś inny ma to za Ciebie
> zrobić? Podsuń faceta przyjaciółce, może facet się skusi i ożeni - i
> poznasz odpowiedź, w jakim stopniu Twoje racjonalizacje lęków sa
> prawdziwe.
>
> Wyobraź sobie, że widzisz zamkniete drzwi i mówisz - "a może za tymi
> drzwiami jest morderca". Ty *wymyśliłaś* mordercę - trudno, żeby ktoś
> inny zdołał Ciebie przekonać, że tam nikogo nie ma - sama musisz
> zobaczyć. ;)
>
>
> Flyer
>
> --
> gg: 9708346

hahahaaaa...przyjaciolka podeslana i to pare razy ale jakos slubu ze soba
nie wzieli :P


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-07-25 19:10:02

Temat: Re: slub
Od: "lidia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Immon priv @wp.pl>" wrote:
> A po cholerę? Chcesz mieć gwarancję na papierze? Wierzysz w jej moc?
> Po ślubie to on cię będzie *musiał* kochać;) Ty jego też...
> Nawet małe dzieci wiedzą, że jak coś się robi z *musu* to jest
> jakoś - no właśnie - jak jest?
>
> Twoje pytania wcale nie są kretyńskie. Intuicja podpowiada ci, że coś jest
> nie tak. Czujesz, że zostaniesz zniewolona paragrafami, a może i
> sakramentami. Mój kolega odwołał w swoim czasie ślub, a w USC dowiedział
> się, że takich przypadków jest sporo. Nie znam statystyk, więc nie wiem
> ile
> procent oznacza to "sporo".
>
> Pozdrawiam
> --
> Immon


to nie ja nalegalam na slub!
to nie jachce miec dzieci tylko on!
pare lat temu nie obawialabym sie niczego i powiedzialam bym tak bez
zachwiania ale teraz nie wiem czy dobrze zrobi mowiac tak na szczescie nie
SAKRAMENTALNE....
nie chodzi o papier...przynajmniej mi ja bez tego moge zyc jak do tej pory
...
ale mam poczucie ze ide w cos co mnie zamknie w jednym punkcie.... jakies
uwiazanie ... czuje sie jak pies do ktorego podchodzi wlasciciel ze
smycza...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-07-25 19:20:07

Temat: Re: slub
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

lidia; <ea5q1l$cmj$1@news.onet.pl> :


> hahahaaaa...przyjaciolka podeslana i to pare razy ale jakos slubu ze soba
> nie wzieli :P

Ty tak serio? Sprawdzałaś go, czy chciałaś się pozbyć? Jak to drugie, z
uwzględnieniem Twoich wyjaśnień w odpowiedzi Immon'owi, to nie rozumiem
po co siedzisz w sytuacji, skoro coś nie hula. Albo porozmawiajcie i
poszukajcie rozwiązań, albo zmykaj ze związku. Teraz rozumiem -
dotychczas się udawało kluczyć bez stresu i decyzji, ale sytuacja
wymknęła się spod kontroli i dopiero teraz będzie stres i decyzje.

Flyer
--
gg: 9708346

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-07-25 19:29:28

Temat: Re: slub
Od: "lidia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Flyer" wrote:
>
> Ty tak serio? Sprawdzałaś go, czy chciałaś się pozbyć? Jak to drugie, z
> uwzględnieniem Twoich wyjaśnień w odpowiedzi Immon'owi, to nie rozumiem
> po co siedzisz w sytuacji, skoro coś nie hula. Albo porozmawiajcie i
> poszukajcie rozwiązań, albo zmykaj ze związku. Teraz rozumiem -
> dotychczas się udawało kluczyć bez stresu i decyzji, ale sytuacja
> wymknęła się spod kontroli i dopiero teraz będzie stres i decyzje.
>
> Flyer
> --
> gg: 9708346


nie sprawdzalam tak jakos sie stalo..testu nie przeszedl ale to bylo w
pierwszym roku naszego zwiazku a jestesmy juz ze soba 15 lat...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

nimfomania - leczenie
Hmmm
Potwierdzenie?
uleczenie z kundalini
tutaj...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »