Strona główna Grupy pl.sci.psychologia niskie pobudki/wypadek na skoczni

Grupy

Szukaj w grupach

 

niskie pobudki/wypadek na skoczni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-11-30 10:54:53

Temat: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wczoraj oglądałam skoki narciarskie w szerokim gronie
miałam imieniny, była u mnie cała rodzina
i wszyscy patrzyli na upadek Morgensterna
po czym moja mama wyłączyła tv
zabrała pilota
i powiedziała, że nie pozwoli
byśmy napawali się czyimś nieszczęściem

a my chcieliśmy się dowiedzieć, co mu się stało,
czy coś poważnego, czy nie...
itd
nie pozwoliła włączyć telewizora
powiedziała, że jesteśmy wszyscy jak widownia w starożytnym Rzymie
żądni krwi i nieszczęść, "igrzyska bogów" itd
że żerujemy na czyimś nieszczęściu
że chcemy oglądać to wszystko z powodu naszych niskich pobudek
żądamy sensacji
i ona na to nie pozwoli
bo zna psychikę ludzką i wie, że kierują nami niskie pobudki
oczywiście zaczęłiśmy się tłumaczyć, że nie, że my tylko chcemy
wiedzieć, czy nic mu się nie stało

jak sądzicie? czy kierowały nami niskie pobudki?
czy taki jest mechanizm leżący u podstaw oglądania sportów ekstremalnych?
pozdrowienia

Natalia





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-11-30 11:17:59

Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: "ksRobak" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl>
news:bqci9q$qpk$1@news.onet.pl...

> wczoraj oglądałam skoki narciarskie w szerokim gronie
> miałam imieniny, była u mnie cała rodzina
> i wszyscy patrzyli na upadek Morgensterna
> po czym moja mama wyłączyła tv
> zabrała pilota
> i powiedziała, że nie pozwoli
> byśmy napawali się czyimś nieszczęściem
>
> a my chcieliśmy się dowiedzieć, co mu się stało,
> czy coś poważnego, czy nie...
> itd
> nie pozwoliła włączyć telewizora
> powiedziała, że jesteśmy wszyscy jak widownia w starożytnym
> Rzymie żądni krwi i nieszczęść, "igrzyska bogów" itd
> że żerujemy na czyimś nieszczęściu
> że chcemy oglądać to wszystko z powodu naszych niskich
> pobudek żądamy sensacji
> i ona na to nie pozwoli
> bo zna psychikę ludzką i wie, że kierują nami niskie pobudki
> oczywiście zaczęłiśmy się tłumaczyć, że nie, że my tylko chcemy
> wiedzieć, czy nic mu się nie stało
>
> jak sądzicie? czy kierowały nami niskie pobudki?
> czy taki jest mechanizm leżący u podstaw oglądania sportów
> ekstremalnych?
> pozdrowienia
>
> Natalia

Słowo "mechanizm" jest nieadekwatne do ludzkich zachowań.
Mechanizm z założenia jest martwy - człowiek jest ŻYWY;
człowiek nie jest więc mechanizmem a reakcje na poziomie
emocjonalnym - nie są mechaniczne. :-)
Oglądanie sportu (w tym sportów ekstremalnych) - wyzwala
emocje które są nieodzowną częścią człowieka w szczególności
sfery uczuciowej, więc nie miała racji nadopiekuńcza "matka"
zabraniając dorosłym 'dzieciom' - pobudzenia emocjonalnego.(!)

PS. porblematyczna pozostaje jedynie reakcja:
- cieszę się, że komuś przydarzyło się nieszczęście
- przeraził mnie ten wypadek
- dało mi to do myślenia nad "marnościami doczesnymi"
- pobudziło mnie to do przytulenia żony (ciesz się chwilą) itd :)
\|/ re:



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-30 12:42:57

Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: "mt_jr \(roztrenowuje sie :-\) \)" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Natalia wrote:

> jak sądzicie? czy kierowały nami niskie pobudki?
> czy taki jest mechanizm leżący u podstaw oglądania sportów
> ekstremalnych?

Witam :-) Pierwszy raz tu pisze, czytuje od czasu do czasu, ale, ze tamat
jest mi bliski, wiec sie moze wypowiem.

Zajmuje sie kolarstwem, szczegolnie gorskim, szczegolnie maratonami, ale
inne odmiany kolarstwa nie sa mi obce. Przede wszytkim zalezy co uznac za
sporty ekstremalne - skoro skoki narciarskei sa dyscyplina ekstremalna, to
dlaczegoi znajduja sie w rodzinie dyscyplin olimpijskich a nie na Extreme
Games?. Zakaldajac jednak, ze sa, podam przyklad ze "swojego podworka".

Poniewaz wielu znajomych startuje w uznawanych za ekstremalnie dyscyplinach
jak zjazd i 4cross czasami bywam na zawodach, ogladam, kibicuje itd. Sa to
dyscypliny dla wiekszosci widowiskowe (duze predkosci, efektowny sprzet i..
no wlasnie - upadki, kontuzje, zniszczenia sprzetu wartego czetso
kilkanascie - dziesiat tys PLN). Spora czes kibicow to "krewni i znajomi
krolika" - przyjezdzaja bo "jest fajny klimat", mozna spotkac sie ze
znajomymi, pokibicowac, pogadac itd. Poniewaz jest to jednak widowiskowe,
wiec jest takze spora czesc "gapiow", ktorych (sadzac z ich komentarzy)
glownie interesuje nietypowosc, niedostepnosc tego typu sportu. Mysle, ze
jest to kwestia tego, ze np. maratony albo wyscigi szosowe uznawane sa za
nudne bo "na rowerze jezdzic potrafi prawie kazdy - no i co - no jada i
tyle). A w przypadku np. zjazdu a szczegolnie 4crossu umiejetnosci jakimi
wykazuja sie zawodnicy wydaja sie byc niedostepne dla zwyklego smiertelnika
(podobnie jak w przypadku skokow narciarskich) co wzbudza ogolny podziw,
szacunek i zainteresowanie. Do tego dochodza oczywiscie spektakularne
niejednokrotne upadki, jednak wydaje mi sie, ze po pierwsze kibice bardziej
odbieraja je jako "wypadek przy pracy" lub po prostu blad, cos co
uniemozliwioa zawodnikowi osiagniecie lepszego wyniku, niz czekaja na
kontuzje, trzewia na wierzchu i polamane kregoslupy - maja raczej nieco
wyobrazni, w kazdym razie bedac przy trasie i ogladajac to "na zywo".

pozdrawiam

--
mt_jr
"If you meet a beautiful woman wearing skintight, clingy
lycra, and one of the first five words out of your mouth
is "Campagnolo" . . . . . you might be a cyclist."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-30 13:00:51

Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"Natalia" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:bqci9q$qpk$1@news.onet.pl...

Hej, Natalio, wpadam na chwile, aby zlozyc ci zyczenia. Wiem,ze to wczesnie,
ale zaraz wyjezdzam i wracam za dwa dni.

Wszystkiego najlepszego!
Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-30 15:48:24

Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 30 Nov 2003 13:42:57 +0100, "mt_jr \(roztrenowuje sie :-\) \)"
<m...@g...pl> wrote:

RozTrenowujesz się? Hmm...

;-)

--
Amnesiak
------
"Mądrość wyznacza granice również poznaniu."
F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-30 15:53:19

Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: "mt_jr \(roztrenowuje sie :-\) \)" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Amnesiak wrote:
> On Sun, 30 Nov 2003 13:42:57 +0100, "mt_jr \(roztrenowuje sie :-\) \)"
> <m...@g...pl> wrote:
>
> RozTrenowujesz się? Hmm...


Co w tym dziwnego? :-)

--
mt_jr
"If you meet a beautiful woman wearing skintight, clingy
lycra, and one of the first five words out of your mouth
is "Campagnolo" . . . . . you might be a cyclist."


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-30 16:00:21

Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: Amnesiak <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 30 Nov 2003 16:53:19 +0100, "mt_jr \(roztrenowuje sie :-\) \)"
<m...@g...pl> wrote:

>> RozTrenowujesz się? Hmm...
>
>
> Co w tym dziwnego? :-)

Nic, nic. Ufam, że nie ma to nic wspólnego z rozKlonowywaniem się. ;-)

--
Amnesiak
------
"Wszelka prawda jest prosta.
- Czy nie jest to złożonym kłamstwem?"
F. Nietzsche

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-30 18:34:47

Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

ksRobak; <bqcjl8$1m8$1@inews.gazeta.pl> :

> Słowo "mechanizm" jest nieadekwatne do ludzkich zachowań.
> Mechanizm z założenia jest martwy - człowiek jest ŻYWY;

Jest jak najbardziej adekwatny do ludzkich zachowań.

> człowiek nie jest więc mechanizmem a reakcje na poziomie
> emocjonalnym - nie są mechaniczne. :-)

I jest mechanizmem [biologicznym] i reakcje są mechaniczne - zależy
tylko w jakiej skali patrzysz, jakiego procentu zachowań nie dostrzegasz
i z czego zdajesz sobie sprawę/co wiesz. Chyba nie podejrzewasz
człowieka o to, że jest Bogiem? ;)

> Oglądanie sportu (w tym sportów ekstremalnych) - wyzwala
> emocje które są nieodzowną częścią człowieka w szczególności

Oglądanie sportu jako takiego NIC NIE WYZWALA - dopiero komentarz i/lub
stworzenie sobie odpowiedniego układu odniesienia wyzwala emocje.

> sfery uczuciowej, więc nie miała racji nadopiekuńcza "matka"
> zabraniając dorosłym 'dzieciom' - pobudzenia emocjonalnego.(!)

Dorosła matka chciała być bardziej papieska od Papieża - pewnie czyta
naszą grupę. ;)))

Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-30 18:35:02

Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: "Verdorn" <v...@i...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Cóż, ja dorzucę od siebie, że niekiedy rzeczywiście jest tak jak założyła
Twoja mama. Podkreślam, niekiedy.
Zgadzam się z przedmówcami, że ludzie lubiący oglądać mniej czy bardziej
niebezpieczne sporty nie koniecznie czynią to tylko po to by obejrzeć
czyjś wypadek przy pracy. Z doświadczenia jednak wiem, że ogólnie różnego
rodzaju wypadkom i katastrofom towarzyszy tłumek ciekawskich, których
wystarczy tylko posłuchać. Niestety część z nich zupełnie nie ubolewa nad
losem poszkodowanych, a jedynie komentują sobie samo wydarzenie,
częstokroć wzbogacając je o własne sensacyjne "przemyślenia".
Tak nawiasem mówiąc są również osoby, które śledzą takie zdarzenia
wyłącznie z chęci zobaczenia czegoś niezwykłego w udziałem ludzi - pobudki
są tutaj różne.
Co do reakcji Twojej mamy, to chyba miała zły dzień. :) Zakładanie, że
imieninowa "zbieranina" bedzie się "radować" czyimś nieszczęściem było
chyba ciut przesadzone.

Verodrn.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-11-30 19:14:21

Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:bqcpme$21j3an$1@ID-192479.news.uni-berlin.de...
> Hej, Natalio, wpadam na chwile, aby zlozyc ci zyczenia. Wiem,ze to
wczesnie,
> ale zaraz wyjezdzam i wracam za dwa dni.
>
> Wszystkiego najlepszego!
> Kaska

;)
och, dziękuję
jest mi bardzo miło
:)))

również życzę Ci wszystkiego najlepszego
bez względu na to, czy masz imieniny, czy nie ;)
zresztą wszystkim życzę wszystkiego najlepszego
dziś był bardzo miły dzień
i w ogóle jestem cholerną szczęściarą
aż za dużo tego wszystkiego dobrego u mnie ;)
(już nawet zaczynam mieć wrażenie, że na to nie zasługuję)

zatem pozdrowienia

Natalia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

egzamin..
(cure - the fixation)
ANDRZEJKI 2003
Re: Siła imaginacji
kto pomoże pisać pracę z psychologii???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »