Data: 2012-01-20 12:07:06
Temat: Re: no niestety
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-01-19 16:33, Przemysłąw Dębski pisze:
> Użytkownik "zażółcony"<r...@c...pl> napisał w wiadomości
> news:jf97f4$8es$1@news.task.gda.pl...
>> W dniu 2012-01-19 13:00, Przemysłąw Dębski pisze:
>>
>>> Moja deska klozetowa. Jedna śruba mocująca deskę do sedesu uległa
>>> dezintegracji. Wziąłem ze sobą tę śrubę by mieć na wzór i udałem się do
>>> lerłamerlę. Cały specjalistyczny zestaw z etykietą ~"do mocowania deski
>>> na
>>> kibel" kosztował około 10zł. Tymczasem ja przy pomocy dwóch nakrętek
>>> jednej
>>> podkładki i jednej śruby (na wagę - cały koszt 40gr) zrobiłem mocowanie
>>> samodzielnie.
>> Super. W końcu nie będziemy strzępić języka po próżnicy. Mam identyczny
>> problem - szlag mi trafił jedną j...ą śrubę w desce klozetowej. Ze też
>> produkują takie badziewie, żeby metal praktycznie nie obciążony się łamał
>> to trzeba mieć talent produkcyjny. Sprzedaj wiec patent na te 40gr, daj
>> jakieś foty, bo w potrzebie jestem.
>
> Opisać mogę, ale zdjęć nie dam, bo wpierw bym musiał kibel posprzątać ;)
> Załóżmy że masz już śrubę z odpowiednim gwintem. Na śrubę nakręcasz nakrętkę
> aż pod główkę i zakładasz podkładkę. Wkładasz tak uzbrojoną śrubę od dołu w
> otwór w sedesie (ten do mocowania deski ;) ) gwintem do góry. Tak przełożoną
> śrubę wkręcasz w otwór w desce, następnie kręcisz wcześniej założoną
> nakrętką aby docisnąć podkładkę do dolnej części sedesu. Jak już dokręcone
> można srać ;)
>
> A na resztę odpiszę jak będę miał więcej czasu ;)
Ech, ale widzę, że co innego nam strzeliło ...
Mi strzelił zawias, nie mocowanie deski. I dlatego problem trochę
większy ... Nie wiem, czy taki dziwny, długi zawias można w ogóle gdzieś
kupić.
|