Data: 2009-05-20 15:21:53
Temat: Re: no to będę miał dla was więcej czasu robaczki
Od: "ostryga" <z...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:gv12mp$5ct$4@news.onet.pl...
> ostryga pisze:
>
>> O cholera. Współczuję.........
>> Na jak długo ten gips?
>
> 16 tygodni w wersji książkowej...
> tylko nie gips - to badziewie mam nadzieję zdejmą mi z nogi za 2 tygodnie.
>
>> To mówisz, że mam wsadzić nogę do dziury kreta, żeby mieć mnóstwo czasu i
>> móc w spokoju zająć się
>> swoim hobby? ;)
>
> ale musisz przedtem uciekać z całych sił przed spadającym konarem drzewa.
> tak to jakoś działa :)
W TV widziałam, jak pewien piłkarz, (chyba nawet dośc znany) opowiadał o
swoim wypadku.
Otóż kosił trawnik w ogródku, zrobił krok w tył, po czym wpadl nogą w
otwartą studzienkę kanalizacyjną, czy cuś takiego. Nie złamał nogi, która
wpadła w studzienke, jednak najechał kosiarką na nogę, która została na
zewnątrz studzienki. Tym sposobem własnoręcznie obciął sobie palec u nogi
kosiarką we własnym ogródku.
Odlot, co nie?
A propos chorób, i róznych takich, to ten tydzień nie jest dla mnie zbyt
wesoły.
Obawiam się, że się rozłożę. Zaraz zamiaruję nawet iść do łóżka, co by mi
się nie rozwinęło.
(Bo dg i wiadomo, zarobki od razu niższe o moją chorobę.) Oraz potencjalna
utrata rozpoczętych zleceń.
Wczoraj i przedwczoraj olałam przeziębienie, jak zawsze. (Bo przecież dg i
zarobki od razu niższe o chorobę).
Na domiar złego zmokłam, potem biegałam jak szalona, bo korek był, a nie
chciałam zawalić z dojazdem na spotkanie... Po czym okazało się, że
spotkanie zostało odwołane i nikt mnie nie powiadomił...
Do tego wszystkiego dowiedziałam się, że moja znajoma z liceum brała ślub i
inne koleżanki z grona dawnych znajomych zostały zaproszone, a ja nie. W
dzień wesela chciałam umówić się z jedną z koleżanek z tego grona ale
koleżanka powiedziała, że źle się czuje, (jest w ciąży), więc nie może się
ze mną spotkać. Powiedziałam oczywiście "rozumiem, no problem". A potem
okazało się, że tego samego dnia tańczyła na weselu.
Generalnie shit za shitem. Jakiś lewy ten tydzień. Poprosze następny. :) A
ten niech już się skończy.
Teraz marzę tylko, by nakryć się kołdra i odfikajcie się wszyscy ode mnie.
Co gorsze nie mam juz typowych objawów przeziębienia, tylko gorączkę i coś w
płucach mi siedzie, głęboko.
No i z tej gorączki właśnie taki post smaruję. :)
Ach no i miałam iśc do teatru ale w tych okolicznościach nici z teatru...
pozdr.
ostryga.
|