Data: 2010-04-16 10:48:22
Temat: Re: no to co - kto się boi..?
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Uzytkownik "Druch" <e...@n...com> napisal w wiadomosci
news:hq9eig$vr5$1@news.dialog.net.pl...
> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> wrote in message
> news:hq9dmr$2d5$1@news.onet.pl...
>
> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,77644
44,_New_York_Times___Polska_moze_sie_stac_dla_swiata
.htmlhttp://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,
7765834,_New_York_Times___Zapytajcie_Polakow__Oni_wi
edza.htmlBudujace
> teksty!czy to dlatego byly te demostracje "nie chcemy go na wawelu"?Oraz
> sporo zlosci ktorej sie wylalo mowiace o telewizyjnejszopce?Czy moze
> jednak wbrew nadziejom,odezwalo sie tzw. polskie piekielko?Druch
>
No, teksty sa genialne :-)
Ale jak napisala Qra - spore zobowiazanie.
Demonstracje byly poniewaz ludzie poczuli sie wmanipulowani (i slusznie) w
pewien fakt, który stanie sie z czasem kawalkiem naszej historii. Sam wiesz,
ze czasu na wyrazenie swojego zdania nie bylo wiele.
Chcialabym, zebysmy wszyscy wyniesli z tej tragedii chociaz jedno: inne
zdanie, inne poglady nie czynia nas innymi Polakami. Mamy prawo je wyrazac,
mamy prawo do polemiki. I to nie jest zadne "polskie piekielko", tylko
normalnosc - ta odmiennosc i róznorodnosc. tego bym bardzo chciala.
Rozumiesz?
Jednosc w róznorodnosci.
MK
|