> jak przyjmowac swiat?
> mam ogladac go takim jak jest - tzn. nawet jak mi sie cos nie podoba,
> to powinienem o tym wiedziec.
> czy tez przyjmowac informacje wybiorczo - chronic sie przed tymi,
> ktore nie przynosza radochy.
> lepiej swiadomie o czyms wiedziec czy swiadomie sie oszukiwac zeby nie
> bolalo?

Świat jest taki, jaki jest. I nie można wmawiać sobie, że jest lepszy. Jakby
się czuł uczeń, któremu nauczyciel mówiłby, że dostał 5, a wpisywał do
dziennika pałę? Na początku świetnie, ale i tak najbliższa wywiadówka
rozwieje niejasności - poza jedną: dlaczego nauczyciel oszukał? Najgorsza
rzecz, to podzielić swoją psychikę na dwie "osoby" - tak postępują np.
nieśmiali. Kłamstwo ma krótki nogi - nawet jeśli się oszukasz, w końcu
dotrze do Ciebie cała prawda - i wtedy będzie źle.
Świat ma swoje dobre i złe strony. Należy go akceptować takim jakim jest i
znać jego charakterystyczne cechy z obu z tych grup.

Pozdrawiam

Konop