Robert w <ccv3fb$8g6$1@sunflower.man.poznan.pl> pisze:

> Znam, znam argumenty Batesowcow (przepraszam za wyrazenie). A i dyskusji na
> ten temat bylo juz troche na grupie... Powiem krotko aby nie wdawac sie w
> kolejne niekonczace sie watki: argumenty te sa troszke dziecinne. Tak myslac
> negujesz np. sens stosowania obuwia ortopedycznego, bo po co np. wkladki do
> butow, przeciez wtedy noga nie bedzie mogla sie "wydluzyc"...

Chyba przyznasz, że wśród ,,Batesowców'' więcej jest ludzi, którym się
wzrok poprawił, niż wśród zaciekłych amatorów okularów. Tak jak
wspomniałem, ja mówie tylko o oczach, nie wiem po co schodzicie z tą
dyskusją na wkładki do butów jak to zupełnie inna półka jest.

> Wspolczuje takiej prawdy.

Nie współczuj, tylko ja moge Ci współczuć jak uważasz inaczej.

> Jezeli nie przeszkadza Ci to ze nie bedziesz poznawal swoich sasiadow na
> chodniku to oczywiscie nie zakladaj ich i cwicz sobie miesnie... Tylko jesli
> masz samochod zglos sie do wydzialu komunikacji i poinformuj ich ze nie
> bedziesz uzywal okularow. Jesli tego nie zrobisz swiadomie bedziesz narazal
> zycie ludzkie.

Czytasz moje posty uważnie? Bo myśle, że nie bardzo.

PS Dla ścisłości - ja nie mam nic do lekarzy, ale prawda jest jaka jest.
Okuliści na moje pytanie odnośnie ćwiczeń na oczu kręcą nosem, i nawet
wiem dlaczego się tak dzieje.