No sam już nie wiem... ;)
ale jakoś kojarzysz mi się właśnie z tym swoim fochem, którym
próbujesz wybrnąć jakoś "neutralnie" z sytuacji do jakiej doprowadzasz
swoimi drętwawymi "zalotami".

Zresztą sprawdź listę swoich puppetsów: masz tam jakąś damę?
Musiconiwidunisłychuchu.

No ale mogę się mylić, bo oczywiście...
"nie śledziłem ciebie aż tak uważnie jak chyba sądzisz". ;)

--
CB



Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hltu8l$26m$1@inews.gazeta.pl...

Jakoś fochów w moim wykonaniu sobie nie przypominam w relacjach k-m ;)
Natomiast fakt faktem, że jakoś specjalnie nie staram się kobiet
wyróżniać, co w praktyce sprowadza się do tego że i facetów i kobiety
traktuję podobnie. Parę razy zdarzyło mi się usłyszeć wprost komplement
od kobiet, że świetnie się czują w moim towarzystwie - w sensie że
swobodnie. Popatrz na to z innej strony - iż zdarzenia w moim wykonaniu,
w których twoim zdaniem daję ciała nie mają na celu 'rwania'. Zapewniam
cię, że gdybym miał rwanie na celu to dopiero wtedy byś zobaczył ... jak
nie powinno się tego robić ;)