Dnia 23-luty-10, Vilar wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hm09ib$oj4$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>> Qra, a przyglądając się tej zdań wymianie zza winkla, dochodzę do wniosku,
>> że nie ma się tu co pojawiać w chwilach spadku twórczej formy czy innych
>> czynności życiowych
> A może dobrze jest wystawiać swoje słabizny?
> Bo wiesz:
> 1. Bądźmy ludźmi - nie udawajmy cyborgów. Łaciatość silno-słabiznowata jest
> nam przypisana.
> 2. Jeśli coś jest prawdziwe, to i tak szlag tego nie trafi. Więc z czystej
> ciekawości można czasami wystawić się ...pod rynnę.
>
> Ale oczywiście możemy bawić się w super-silnych, super-inteligentnych,
> przepięknych, przezdrowych i przebogatych - tylko że taka szopka jest
> okrutnie nudna na dłuższą metę.
> Nie lepiej polubić to co jest???

imho - jedynie słuszna opcja.
to też działa trochę jak "przekuwanie słabości na siłę".
toto niełatwe jest jednak :)

--

komuś tu psycha klęka, a ja się zaraz dowiem komu.