Data: 2010-02-25 12:16:13
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Chiron" <e...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hm5ive$286$1@news.onet.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Po krótce- co trzeba wiedzieć:
>>
>> Przemiana odbywa się w sposób dość nietypowy. Można ją porównać do takiej
>> przeprowadzki do nowego domu. Niestety- w wypadku Przemiany postąpić
>> należy jednak inaczej, niż przy zwykłej przeprowadzce- po prostu- inaczej
>> się nie da. Otóż należy wziąć kilka lasek dynamitu- i rozwalić tą swoją
>> ruderę. Cholera- ale teraz nie ma gdzie mieszkać. Starzy przyjaciele,
>> znajomi, traktują Cię w tym momencie jak dziwaka, albo gorzej. Oni mają
>> podobne rudery- i jest im fajnie- no to coś Ty odwalił?! Patrząc na nich
>> jednak szybko powinieneś zauważyć, że tak naprawdę to nie byli żadni Twoi
>> przyjaciele- co jeszcze bardziej Cię wyobcuje. Co można w takiej chwili?
>> Należy po prostu wierzyć. Wierzyć, że ten dom, który teraz musisz
>> zbudować- będzie wspanialszy od poprzedniego. Nie masz pojęcia, jak sie
>> buduje- więc musisz się rozglądać- aż nauczysz się dostrzegać tych,
>> którzy Ci dadzą sporo cennych wskazówek. Jednak- nikt niczego za Ciebie
>> nie zrobi. Tak się nie da. Wszystko musisz zrobić sam. No- moze nie
>> zupełnie, czasem trochę można pomóc- ale decyzja, czy i jak coś robić-
>> musi być w 100% Twoja- Ty wyłącznie za nią poniesiesz odpowiedzialność.
>> Nadal mieszkasz "pod chmurką". Gruz ze starej rudery też musisz
>> posprzątać- sam. Przełoży się to tak na Twoje życie, że nie będziesz
>> sobie radzić w podstawowych sprawach- bo wiele starych reakcji i
>> związanej z nimi rutyny już nie będzie funkcjonować, a nowych jeszcze nie
>> masz. Pamiętaj- jak wrócisz znowu poskładać sobie jakiś slamsik, jak
>> poprzednio- to być może już nigdy nie odważysz się na żadną zmianę.
>> Udowodnisz sobie (co będzie nieprawdą- lecz nie dla Ciebie)- że Ty się
>> zmienić nie możesz. Więc idź. Wykonasz mnóstwo fałszywych kroków- ale i
>> one Cię wiele nauczą. Czasem, w chwilach zwątpienia- wróci stare,
>> ale...nauczysz się je odganiać. Ono będzie przychodzić stawiając Cię
>> przed sytuacjami z "poprzedniego życia"- a Ty się nauczysz je załatwiać
>> po nowemu. Jak się nauczysz- to one albo już się nie ppojawią, albo
>> załatwisz je nową rutyną- czyli praktycznie nie zauważysz.
>> Sądząc z moich obserwacji- nie dostałeś za wiele miłości jako dziecko, za
>> to wiele fałszu i odrzucenia. Zaczniesz się więc zapewne "rzucać" na
>> wszystko, co prawdziwe, a co powinieneś dostać w dzieciństwie. I w ramach
>> sprzątania gruzu po starej ruderze- bedziesz prostować swoje ścieżki z
>> przeszłości. I gdy już będziesz bardzo z siebie dumny- to zauważysz, że
>> ci, co dostali w dzieciństwie odpowiednio dużo miłości- już dawno to
>> osiągnęli co Ty teraz. I zrozumiesz, że jesteś zerem. Jednak zerem idącym
>> od minus iluś - tam. A nawet pędzącym. Więc jeśli zachowasz determinację-
>> szybko przeskoczysz na drodze rozwoju osobistego wielu tych, którzy byli
>> przed Tobą.
>>
>> Jak więc widzisz: do zyskania masz właściwie tylko prawdziwe życie. Od
>> momentu "zero" wszystko, co zrobisz, powiesz- będzie prawdziwe. To
>> wspaniałe samopoczucie. I determinuje sporo innych rzeczy. Ty musisz
>> zdecydować, czy warto, czy Ci to potrzebne? Pamiętaj- cena może być
>> baaardzo wysoka.
>
> Do dalszych wniosków najlepiej byłoby, gdybym miał następujące informacje:
> - możliwie konkretny opis twojego deficytu sprzed przemiany,
> - co tak naprawdę wpłynęło na twoją decyzję o przemianie.
> ENder
zobacz odpowiedź cbnetowi:
--
Serdecznie pozdrawiam
Chiron
1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak
2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff
|