Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.atman.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@n...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: nowa amnestia cbneta :)
Date: Thu, 25 Feb 2010 21:45:15 +0100
Organization: ATMAN
Lines: 66
Message-ID: <hm6nrk$g04$1@node2.news.atman.pl>
References: <hloko6$tn$1@inews.gazeta.pl> <hlua1k$ej7$1@news.onet.pl>
<hluaqq$ln7$1@inews.gazeta.pl> <hlud5t$mlb$1@news.onet.pl>
<hluhvh$9ko$1@node1.news.atman.pl> <hlujv5$bcg$1@news.onet.pl>
<hlv1ug$kbg$1@news.onet.pl> <hm0166$cko$1@news.onet.pl>
<1mmpvs95pbht0.lizl4ma5xstp$.dlg@40tude.net> <hm1f0u$m8o$1@news.onet.pl>
<hm1i4j$86m$1@atlantis.news.neostrada.pl> <hm1iio$1gs$1@news.onet.pl>
<hm1lo4$mjq$1@node2.news.atman.pl> <hm1l8p$sdb$10@node1.news.atman.pl>
<hm1mne$mn5$1@node2.news.atman.pl> <hm2srv$bug$1@news.onet.pl>
<hm3n66$1ku$1@node2.news.atman.pl> <hm3q8v$284$1@node2.news.atman.pl>
<hm3tr1$ulp$1@news.onet.pl> <hm3vpb$3b9$1@node2.news.atman.pl>
<hm40oa$90a$2@news.onet.pl> <hm462u$4cl$1@node2.news.atman.pl>
<hm483e$6fh$1@news.onet.pl> <hm4a2o$505$1@node2.news.atman.pl>
<hm4anv$dg7$1@news.onet.pl> <hm5jnm$an1$1@node2.news.atman.pl>
<hm5kf6$6ks$1@news.onet.pl> <hm5lpp$b2i$1@node2.news.atman.pl>
<hm5ngj$flv$1@news.onet.pl> <hm5sp6$c27$1@node2.news.atman.pl>
<hm5tur$410$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: host-80-238-120-207.jmdi.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1267131060 16388 80.238.120.207 (25 Feb 2010 20:51:00
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 25 Feb 2010 20:51:00 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Antivirus: avast! (VPS 100225-0, 2010-02-25), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:516042
Ukryj nagłówki
Rozumiem to co napisałeś, ale chciałbym cię jeszcze bardziej
precyzyjnie odczytywać.
Więc powiedz mi taką rzecz: napisałeś że nie jesteś zahamowany,
ale hamujesz się emocjonalnie.
Co to oznacza?
Czy oznacza to, że istnieją takie osoby, w relacjach z którymi czujesz
się bezpiecznie i mając do nich zaufanie, że nie odczytają twoich
emocji jako słabości(?) i nie wykorzystają ciebie, nie musisz się
wobec nich hamować i nie hamujesz?
Tak należy to rozumieć?
Dlaczego w ogóle wyhamujesz się emocjonalnie?
Z jakiego powodu?
Czy chodzi tu o zagrożenie nieadekwatnego (jednostronnego)
zaangażowania z twojej strony i wykorzystania, które cię paralizuje?
Czy emocje/zaangażowanie emocjonalne uważasz za słabość,
na która ty np nie możesz/nie chcesz sobie pozwalać, lub z innego
powodu?
Jakiego?
Co do mnie...?
I tak i nie.
Byli tacy co mi zazdrościli, ale ja sobie nie zazdrościłem.
Gdybym powiedział, że mój stan wynikał z traumatycznego dzieciństwa,
to uważam, że przesadziłbym, bo te "traumy", których doświadczyłem
były realnie jakimiś-tam bzdurami, w porównaniu z doświadczeniami
innych.
W ogóle patrzę na to szerzej.
Pokolenie rodziców moich rodziców to osoby które przeżyły dwie wojny
światowe. To byli bardzo niewylewni emocjonalnie ludzie, o surowych
zasadach, którymi kierowali się w życiu.
W oparciu o te swoje właściwości wychowali swoje dzieci, a one
- swoje dzieci.
A zatem jeśli miałbym się porównywać np z moimi rodzicami, to moje
"traumy" muszę ocenić bardzo lekko.
Dlatego nie sądzę (i wiem o tym), abym mógł powiedzmy komuś pod
tym względem ~zaimponować.
Co nie przeszkadza mi wychowywać moich dzieci inaczej niż czynili
to moi rodzice (czy też rodzice mojej pani) ze swoimi.
[Notabene: niewykluczone, że moja mama widząc jak to robimy, oraz
zwłaszcza jakie są tego skutki, przez porównanie ma do siebie
jakieś-tam pretensje.]
--
CB
Użytkownik "Ender" <e...@n...net> napisał w wiadomości
news:hm5tur$410$1@news.onet.pl...
Czyli jak nie chcę być kompletnym sku*wysynem, to muszę zgłupieć,
lub przynajmniej zagłuszyć rozsądek?
A co z równowagą? Czy też jedno musi być kosztem drugiego?
No i pozostaje jeszcze jedna kwestia:
jeśli wyklucza tylko jednocześnie, tj. szczytową wartość w tej samej
chwili, to jedno może używać drugiego do swoich celów, zamiennie?
Wydaje mi się, że u ciebie była przemiana bardziej duchowa niż emocjonalna,
więc o deficycie ją poprzedzających chyba nie było za bardzo mowy?
|