Dnia 2010-02-28 19:11, niebożę Ender wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-02-28 18:19, niebożę Redart wychynęło i cichym głosikiem
>> ryknęło:
>>>
>>>> są trzy
>>>> kobitki u nas na grupie - Medea, Vilar, Paulinka - które moim
>>>> zdaniem sądośc podobne 'poglądowo', z czego Paulinka jest
>>>> najostrzejsza w wyrazie (kojarzy mi sięz nich najbardziej na czerwono),
>>>> Vilar wudaje mi się w kolorze idącym w pomarańczowy, medea zaś
>>>> wydaje mi
>>>> się iść w róż.
>>
>> IMO Vilar niekoniecznie jest pomarańczowa. W ogóle bym jej nie
>> określała w pochodnych czerwieni.
>>
>>> BTW. Z tej trójki tylko z medeą miałem więcej do czynienia,
>>> długo "pracowaliśmy" razem nad cbnetem, z Vilar odrobinkę, ale raczej
>>> mnie interesowała jako czynnik cebe-kontaktowy, natomiast z Paulinką
>>> w zasadzie w ogóle nigdy nie rozmawiałem.
>>
>> Interesujące, że postrzegasz tutejsze kobiety głównie przez pryzmat
>> kontaktów czy nawiązań do CBka...
>> Chociaż nie trzeba się dziwić, każdy ma swoje pasje, ja kompulsywne
>> żarcie spowodowane życiowymi zawodami, Ty własne niezrealizowane
>> namiętności...
>>
>>> Do tej grupy, ostatnio, pod względem ostrości wpasowuje mi się
>>> Iska - w kolorach czerwieni najbardziej krwistej, czasami niknącej
>>> w czerni.
>>
>> Boję się pomyśleć, jaką barwą moja się przejawia aura.
>
> Czerwony mocno nie grzeszy rozumem i teraz zaczynam rozumieć,
> czemu cbnet wydaje się być trochę zamknięty w sobie.
> A na moje oko, twój kolor to niebieski
> - jak wiecznie pogodne niebo, nie do zachmurzenia ;-)

Bardzo by mi się takie za oknem przydało. Ale i to poczytuję za
komplement. Dziękuję.

Qra, z początkami przednówkowej depresji