Data: 2010-02-28 20:58:40
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hmel4p$csq$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> XL pisze:
>> Dnia Sun, 28 Feb 2010 06:23:05 +0100, czerwony napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:vjvbso590che$.dqwc80ozo8x$.dlg@40tude.net...
>>>
>>>> trudu (jeśli chcę!) jestem lubiana przez wszystkich, których sobie
>>>> wybiorę
>>>> aby mnie lubili.
>>> To nie jest takie proste, narcyzie.
>>
>> Dla narcyzów nie. Dla mnie najprostsze - 100 procent sukcesu.
>>
>> PS. Ale skoro Ty mnie nie lubisz, to nie znaczy, że mi się nie udało,
>> lecz
>> że ja o to po prostu nie zabiegałam :-)
>
> Myślę, że są ludzie, którzy to potrafią świadomie z powodzeniem robić i
> robią - tzn. zabiegają, żeby inni ich lubili. Ale to właśnie świadczy IMHO
> o pewnej nieuczciwości w tworzeniu relacji międzyludzkich.
>
> Ewa
Tylko pytanie Ewo, po co? No po co?
I mówię to z punktu widzenia człowieka, który rwie i kokietuje ludzi od
małego, od przedszkola.
Ilu ludzi może Ciebie otaczać? Z iloma jesteś w stanie dzielić swój czas.
Myślę, że taka cecha ewoluuje wraz z dojrzewaniem w coś, co dawniej nazywało
się urokiem osobistym.
Czyli miło, lekko i przyjemnie.
Dla wszystkich, dla delikwenta obdarzonego/poszkodowanego przez tę cechę też
:-)
MK
PS. Teraz np. mam na oku 2,5 letniego Adasia, który (skubaniutki) też wyczuł
sprawę.
Co z niego wyrośnie?
|