Data: 2010-03-02 18:13:42
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "Fragile" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:4ab8kp9bm1lu$.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 02-marzec-10, Fragile wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Użytkownik "Redart" <R...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:hme880$581$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hme1t9$b1q$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>>>> Ja prawdę mówiąc, jak widzęsame babskie nicki w długim
>>>>> wątki, a co drugi to Iksi - to wyłączam to z zainteresowania :)
>>>>
>>>> Ale teorie i na tym można budować, nieprawdaż?
>>>>
>>>> Qra, uznawszy pewne dywagacje za niebyłe
>>> A, czesć Qra ! Co słychać ? ;)
>>>
>>> Mnie się wyda-jeee (jak to zwykł zaczynać mój kumpel na wzorzec
>>> jakiegoś kabaretu), ze - mimo wszystko - wiem, czego nie wiem,
>>> i gdzie się za bardzo nie powinienem się siebie trzymać (swoich teorii).
>>> No chyba, że ktoś mną specjalnie manipuluje i nawet na prośbę o
>>> wyjaśnienia
>>> - nie robi tego. W kwestii Paulinki - to ja powiem tak: są trzy
>>> kobitki u nas na grupie - Medea, Vilar, Paulinka - które moim
>>> zdaniem sądośc podobne 'poglądowo', z czego Paulinka jest
>>> najostrzejsza w wyrazie (kojarzy mi sięz nich najbardziej na czerwono),
>>> Vilar wudaje mi się w kolorze idącym w pomarańczowy, medea zaś wydaje mi
>>> się iść w róż.
>>>
>> Za to Ty idziesz mocno w purpurowa czerwien, ciepla zolc i zywy
>> pomarancz,
>> choc na szyi powiewa długi szal w kolorze blekitu, przy odpowiednim
>> swietle
>> mieniacy sie fioletem, a to w odcieniach wrzosu, a to lawendy, a niekiedy
>> baklazana i sliwki ;)
>> Starasz sie byc khaki i moro, ale ta szkarlatna roza w zebach... ;)
>
> a ty? mi się jakaś złota jawisz :)
>
>
A to ciekawe... Zloty czlowiek ;)
Za zlotem nie przepadam. Tylko pastele.
No i niestety czern, jak mam dola.
A Ty jestes zielony ludek :) Jako jedyny na
grupie zzieleniales w moich oczach, wiec
mozesz czuc sie wyrozniony :)
Pozdrawiam,
F.
|