Data: 2005-01-16 15:54:57
Temat: Re: o bąbelkach i (...) słów kilka
Od: "Paula" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ojej :) To masz odwrotnie niż ja. Latem - czasem chodzę do Merlin (taka
> knajpa na polach mokotowskich w warszawie). Jest tam duuużo stolików na
> świerzym powietrzu i full ludzi. No i zawsze ukradkiem obserwuje
> otoczenie.I zawsze jest coś ciekawego. Jakaś dziewczyna - bardzo ładna,
> popija soczek - czuje się strasznie niepewnie, znalazła się tu przez
> przypadek, siedzi ze znajomymi i milczy - myślami jest gdzie indziej,
> kumpela ją wyciągnęła - "chodź do knajpy, rozerwiesz się". Dwie dziewczyny
> przy sąsiednim stoliku podniecone tym że dostały się na studia - strasznie
> tym dowartościowane, filozofują w stylu ął oł eł. Jakaś para, chłopak
> obściskuje i obcałowuje dziewczynę, ona niby odwzajemnia, ale cały czas
> ukradkiem się rozgląda - pewnie jutro puści go kantem - chłopak wygląda na
> prawiczka. Dwóch kolesi, młodych, siedzą przy stoliku i piją piwo, milczą
> bo nie mają o czym gadać, czekają na laski które zaczną ich podrywać. Dwie
> dziewczyny, jedna "cicha", a druga głośna aż do przesady, udaje luzare,
> niby mówi do swojej koleżanki - ale tak by słyszeli ją wszyscy. Para,
> siedzą i popijają soczek, ona patrzy z pogardą na całe "pijackie"
> otoczenie, on zachowuje powagę - by być adekwatnym do małżonki, za rok
> będzie się modlił aby zdechła, za dwa lata wystąpi o rozwód i będzie
> płacił mega alimenty. Przy pozostałych stolikach siedzą względnie normalni
> ludzie, bawią się i rozmawiają :))
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
Tak, istnieją jeszcze jakieś ciekawe osobowości. Nie twierdzę, że tego nie
dostrzegam, czy, że takich ludzi nie ma. Lecz mimo to nawet gdy czasem
przypatruję się poszczególnym osobom, to wydają się tak podobne do siebie,
że aż jest to nudne. Z pewnością dużo zależy od sposobu, w jaki się patrzy.
Bo gdybym pomyślała że każdy z tych ludzi jest wyjątkową jednostką, mającą
swój wewnętrzny świat to i inne wnioski bym wyciągnęła. Może musiałabym na
nowo rozpalić w sobie jakieś "światło", które rozjaśniłoby trochę mój
przyćmiony ostatnio umysł :) Dzięki za Wasze opinie.
Nietoperek
|