Data: 2005-12-06 21:09:49
Temat: Re: o ocenie raz jeszcze
Od: jass <j...@u...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Aha i zapomniałam się poradzić
> czy w tej sytuacji iść przepraszać nauczycielkę
> że się uniosłam itp
> czy już w ogóle nie wracać do tematu
> i czekać na powrót wychowawczyni?
nie wracac do tematu, ale obserwowac jaki jest stosunek nauczycielki do
syna (np wypytwac delikatnie syna, sprawdzac jakie dostaje oceny) jesli
pojawia sie jakies objawy dyskryminacji, tylko wtedy interweniowac,
najpierw spokojna rozmowa z nauczycielka potem ewentualnie z dyrektorem.
Jesli chodzi o sprawe z ocena to racja nie jest ewidentnie po stronie
nauczycielki, bylem ostatnio na konferencji, gdzie pracownicy kuratorium
podobne sprawy oceniali jako błąd nauczyciela. (Jestem nauczycielem)
Pozdrawiam,
|