« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-09-09 13:00:10
Temat: o przeis na fasolowke proszetaką klasyczną, z boczusiem (chyba):)
bardzo proszę i z góry dziękuję
pozdrawiam
Mechcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-09-09 13:38:36
Temat: Odp: o przeis na fasolowke prosze
Użytkownik MechaGodzilla <m...@n...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9nfp3l$4sm$...@n...tpi.pl...
> taką klasyczną, z boczusiem (chyba):)
>
> bardzo proszę i z góry dziękuję
fasola "Jasiek" + poszatkowane: marchew, seler, por, cebula i kapusta.
Pomidory z puszki. Natka. Włożyć do garnka z wodą, + liść laurowy, listki
bazylii, gotować 1,5 godziny. W połowie gotowania włożyć pokrojone w kostkę
ziemianki i plaster pokrojonej dyni. Można podprawić rosołem. Posypać serem
na talerzu. >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-09 13:40:55
Temat: Odp: o przeis na fasolowke prosze
Użytkownik MechaGodzilla <m...@n...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9nfp3l$4sm$...@n...tpi.pl...
> taką klasyczną, z boczusiem (chyba):)
Moj przepis niezbyt klasyczny ale mozesz dolozyc boczusia;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-09 16:52:49
Temat: Re: o przeis na fasolowke proszeFasolka teraz swierza, wiec:
oplukac, zalac woda i gotowac ok godziny
w miedzy czasie podsmazyc boczek pokrojony w kostke taka wieksza i wrzucic
do fasolki tak 15 minut przed koncem gotowania
do tego podsmazona cebulka i zombek czosnku
jak fasolka bedzie miekka, to do tego wszystkiego tak 3/4 sloiczka
koncentratu pomidorowego, sol, pieprz, majeranek i odrobine ostrej papryki
ja do fasolki wrzucam jeszcze kostke rosolowa, listek laurowy, ziele [ze 2
ziarnka] i pieprz czarny
i eta wsio:)
jesc jak chwilke przestygnie
na drugi dzien jest pyyycha:)
pozdry Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-09 19:41:57
Temat: Re: o przeis na fasolowke prosze
Użytkownik "maua piegowata" <m...@b...artcom.pl> napisał w wiadomości
news:9ng6ls$sua$1@news.tpi.pl...
> Fasolka teraz swierza, wiec:
> oplukac, zalac woda i gotowac ok godziny
> w miedzy czasie podsmazyc boczek pokrojony w kostke taka wieksza i wrzucic
> do fasolki tak 15 minut przed koncem gotowania
> do tego podsmazona cebulka i zombek czosnku
> jak fasolka bedzie miekka, to do tego wszystkiego tak 3/4 sloiczka
> koncentratu pomidorowego, sol, pieprz, majeranek i odrobine ostrej papryki
>
> ja do fasolki wrzucam jeszcze kostke rosolowa, listek laurowy, ziele [ze 2
> ziarnka] i pieprz czarny
>
> i eta wsio:)
> jesc jak chwilke przestygnie
> na drugi dzien jest pyyycha:)
>
> pozdry Monika
>
robię tak samo tylko "dietetycznie" - bez czosnku, i koncentratu - chyba też
jest OK - nikt nie reklamował
PN
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-09 20:14:59
Temat: Re: o przeis na fasolowke prosze
Użytkownik "Piotr Nowinowski" <p...@p...com.pl> napisał w
wiadomości news:9nggg1$boc$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "maua piegowata" <m...@b...artcom.pl> napisał w wiadomości
> news:9ng6ls$sua$1@news.tpi.pl...
> > Fasolka teraz swierza, wiec:
ciach!
ale ja nie mówiłam o fasolce po bretońsku a o zupie fasolowej!!!!
pozdrawiam
Mechcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-10 09:05:44
Temat: Re: o przeis na fasolowke prosze> ale ja nie mówiłam o fasolce po bretońsku a o zupie fasolowej!!!!
>
> pozdrawiam
> Mechcia
>
>
a o czym ja pisalam? fasola jasiek dostepna jest teraz swierza, nie sucha,
wiec nie trzeba jej moczyc w nocy zey napeczniala:)
tylko wrzucasz do gara i gotujesz:)
reszta jak wyzej:)
a jak masz sucha fasole, to oplucz, namocz w wodzie przez noc i gotuj w tej
samej wodzie do mietkosci
pozdry Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-10 09:38:52
Temat: Re: o przeis na fasolowke proszeUżytkownik "MechaGodzilla" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:9nfp3l$4sm$1@news.tpi.pl...
> taką klasyczną, z boczusiem (chyba):)
>
> bardzo proszę i z góry dziękuję
>
> pozdrawiam
> Mechcia
Oto mój sposób na IMHO fantastyczną zupkę fasolową.
30dag fasoli, 20 dag wędzonych żeberek, 20 dag boczku wędzonego, 2 łyżki
smalcu, cebula, 2 marchewki, kilka ziemniaków, pomidor, ząbek czosnku, liść
laurowy, cząber, pieprz, sól, majeranek (dużo majeranku), ziele angielskie.
(oczywiście proporcje względne, szczególnie między boczkiem a żeberkami)
Fasolę przebrać, opłukać, namoczyć w wodzie przez ok. 6-8 godzin.
Gotować do momentu aż zmięknie tj. ok. 2 godz. razem z żeberkami i
przyprawami (liść laurowy, pieprz ziele ang.). Po tym czasie,mięso wyjąć,
ddzielić od kości, pokroić w kostkę i wrzucić do zupy. Ale wcześniej!
Po ok. 1 godzinie gotowania fasoli, obrać cebulę, marchew, pokroić w kostkę
i krótko podsmażyć na części smalcu, po czym wrzucić do zupy.
Na pozostałej części smalcu obsmażyć boczek wędzony pokrojony w kostkę i
wrzucić do zupy.
Gdy fasola jest miękka dodać pomidor bez skórki oraz ziemniaki obrane i
pokrojone w kawałki, pogotować tak aby ziemniaki były miękkie, przyprawić do
smaku pieprzem oraz czosnkiem roztartym solą i majerankiem. Część zupy można
przetrzeć przez sito, będzie wtedy bardziej zawiesista, choć po odgrzaniu
następnego dnia i tak robi się gęstawa.
Można też bez pomidora - nie jest konieczny.
Ja używam własnego wyrobu żeberek i boczku wędzonego co daje zupie wprost
niesamowity aromat.
Smacznego.
--
Pozdrawiam
Kosek
mailto: k...@f...of.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-09-10 15:22:28
Temat: Re: o przeis na fasolowke prosze
"MechaGodzilla" <m...@n...pl> wrote in message
news:9nfp3l$4sm$1@news.tpi.pl...
> taką klasyczną, z boczusiem (chyba):)
>
> bardzo proszę i z góry dziękuję
>
> pozdrawiam
> Mechcia
>
Mechciu, ja robie tak:
fasole ( mloda czy stara, nie ma znaczenia) zalewam zimna woda ( wody 2 razy
tyle co fasoli ), zagotowuje i wylaczam. Stoi sobie pod przykryciem 2
godziny i jest napeczniala do gotowania. Wlaczam gaz i gotuje, jak zaczyna
odchodzic z niej skorka, dorzucam marchewke pokrojona w kostke, za 10 min.
ziemniaczki i wloszczyzne, 2 ziela angielskie, 5 z. pieprzu, wegete i
listek. Jak wszystko jest miekkie , wychrzaniam wloszczyzne, a na patelni
obsmazam boczek, dorzucam cebulke i mieszam az cebulka bedzie lekko brazowa,
dorzucam lyzke maki, smaze jeszcze 0,5 min. i podlewam zimna woda, mieszam
az bedzie jak gesta smietana i wlewam do zupy. Zagotowuje, sypie majeranek i
na talerze. To taka zwykla fasolowa, ale chyba o nia pytalas.
:))))))))))))))))
pozdr.
adiola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |