Data: 2001-12-14 08:38:13
Temat: Re: o syllabusach z informatyki -długie
Od: M...@f...edu.pl (Marek Pawlowski)
Pokaż wszystkie nagłówki
r wrote:
> 1. Opis wymagań egzaminacyjnych jest bardzo ogólny i nie daje jednoznacznego
> zakresu materiału wymaganego na egzaminie maturalnym. Większość sformułowań
> w syllabusie jest ogólnikowa. Są to wyrażenia typu: "rozwiązywać typowe
> zadania", "opisać i zastosować klasyczne ....", "posługiwać się
> .... różnych dziedzin", "zrealizować wybrane ..." itp.
> 2. Wiele haseł ujętych w opisie wymagań dotyczy bardzo szerokich lub
> trudnych zagadnień ...
> 3. Brak wykazu ... których znajomość jest obowiązkowa na egzaminie
> Hasła: ... itp. nie niosą szczegółowej
> informacji dla ucznia i nauczyciela. Pojęcie "klasyczny ..." nie jest
> jednoznaczne.
> 4. Sformułowania standardów 2a i 3c: "uczeń potrafi ....", "stosować ... do
> rozwiązywania prostych zadań praktycznych i szkolnych" nie mają
> odzwierciedlenia w przykładowych zadaniach egzaminacyjnych
itd...
Ludzie! Czy wyście się z choinki urwali? Czy wy przylecieliście tu z Marsa?
Przecież takie same zarzuty - po uzupełnieniu kropek bardziej odpowiednią
treścią - można postawić wymaganiom/standardom/sylabusom itp. dowolnego
przedmiotu w polskiej szkole i na dowolnym poziomie!
Pacjent jest owrzodziały na całym ciele, a wy się czepiacie pryszcza
na nosie?!
Proszę wybaczyć sarkazm. Oczywiście, że słusznie protestujecie, bo
należy protestować przeciw każdemu pryszczowi, nie bacząc na to,
że matematycy, chemicy, geografowie, historycy, fizycy, poloniści,
biolodzy i wszelcy inni dawno to olali. A wydaje się nawet, że to polubili,
bo dla niektórych wytłumaczenie typu "nie wiadomo co będzie na egzaminie"
stało się wygodnym alibi dla robienia jedynie tego, chcą/lubią/potrafią.
A może i wy z czasem to polubicie? Bo jak nie można zrobić wszystkiego,
to robi się to, co w duszy gra.
MP
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.edukacja
|