Data: 2005-08-05 22:14:22
Temat: Re: o u6miechu
Od: "marlene" <m...@a...co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ola" <p...@z...pl> wrote in message news:42f3b76e@news.home.net.pl...
>
> U6miecha3am sij i mswi3am
> mi3ego dnia wybranym mj?czyzn1- niezale?nie od wieku... Ludzij zwykle
> dzijkowali i mswili wzajemnie- inny za6 pytali " Do mnie to "? Inni nie
> reagowali- ile ludzi tyle zachowaq. Wijkszo6c reakcji by3a jednak pozytywna.
> Z wijkszo6ci1 uda3o sij nawi1zaf kontakt wzrokowy.. Jest pewna osoba,ktsr1
> pamijtam do dzi6- Mj?czyzna okolo 30 lat ... wychodz1c z poci1gu
> u6miechne3am sij i powiedzia3am " Mi3ego wieczoru "- on mi na to ... " Teraz
> to napewno bjdzie mi3y po takim tek6cie "- wysiad3am..
oj, dziewczyny, mam wrazenie, ze to od naszej aparycji wszystko zalezy :)
ladna dziewczyna idzie ulica, usmiech ma na twarzy, wiekszosc ludzi odpowie
usmiechem.
z tego 99 % facetow bedzie probowalo nawiazac rozmowe :)
Marlene
|