« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-06-23 16:46:17
Temat: Re: [OT] Re: o zdradach
"Z. Boczek" <z...@U...pl> wrote in message
news:bd79e9$o3b$1@news.onet.pl...
> Ja tak OTnie - czy w cytowanych postach zapanował ostatnio zwyczaj
> na grupie zostawiania tekstu, do którego się nie odnosimy - czy
> raczej to niechlujstwo zwykłe?
>
> Już nie pierwszy raz widzę to dziś - dlatego pokornie pytam
> zdziwiony :]
>
Mi się zdarzyło chyba tylko raz. Chciałam się odnieść do komentarza
Agnieszki Krysiak do mojego p.s.'a więc zostawiłam nie wycięty, a potem
zapomniałam i poszło.
pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-06-23 17:02:32
Temat: Re: [OT] Re: o zdradachCzy widzieliście tę reklamę, w której "Madda" <m...@p...onet.pl>
mówi:
>Mi się zdarzyło chyba tylko raz. Chciałam się odnieść do komentarza
>Agnieszki Krysiak do mojego p.s.'a więc zostawiłam nie wycięty, a potem
>zapomniałam i poszło.
"Tysiac koni przepuszczamy a jednego zatrzymamy" :-)
Agnieszka
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-06-23 17:03:39
Temat: Re: o zdradach
"Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> wrote in message
news:h08efvc6rfcc6c7hmheqtmtieh50nnmc2i@4ax.com...
> Czy widzieliście tę reklamę, w której "Madda" <m...@p...onet.pl>
> mówi:
>
> >Od tej strony o tym nie pomyślałam, dzięki. A że uwarunkowania
kulturowe
> >nie mają nic do tego to przeczuwałam od początku, stąd mi się wziął
cały
> >dylemat.
>
> Oj oj oj, IMO mają _bardzo_ dużo do tego. Jeśli oczywiście przyjąć
> pogląd, że kobieta biologicznie jest "nastawiona" na jeden stały
> związek, a mężczyzna to wieczny łowca (nie mylić z Blade'm, do
dyskusji
> o krwawych diach służy inny wątek ;-> ). To normy kulturowe częściowo
> normalizują i zmuszają mężczyznę do przyjęcia takiego a nie innego
> wzorca zachowań. Vide zjawisko haremów vs. monogamia na innych
> obszarach.
Oczywiście że mają bardzo dużo "do tego" jeśli chodzi o całokształt
zjawiska. Mi chodziło tylko o uczucie nieszczęścia zdradzonej kobiety.
Moim zdaniem jest ono uwarunkowane biologicznie nie kulturowo.
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-06-23 17:51:32
Temat: Re: o zdradachCzy widzieliście tę reklamę, w której "Madda" <m...@p...onet.pl>
mówi:
>Oczywiście że mają bardzo dużo "do tego" jeśli chodzi o całokształt
>zjawiska. Mi chodziło tylko o uczucie nieszczęścia zdradzonej kobiety.
>Moim zdaniem jest ono uwarunkowane biologicznie nie kulturowo.
Niu, to byłoby bardzo trudno naukowo stwierdzić - IMO i bilogia i
kultura mają tu coś do powiedzenia.
Agnieszka
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-06-23 18:00:34
Temat: Re: [OT] Re: o zdradachWprąciłem się, gdyż Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> i te
mądrości wymagają stanowczej erekcji:
> "Tysiac koni przepuszczamy a jednego zatrzymamy" :-)
Nie generuję zbędnego ruchu na usenecie :)
Zresztą Te inne same wiedzą, że je mam na myśli :]
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-06-23 20:01:49
Temat: Re: o zdradach
"Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> wrote in message
news:lefefvs3it6j207qpomahh7re3qhlksv6v@4ax.com...
> Czy widzieliście tę reklamę, w której "Madda" <m...@p...onet.pl>
> mówi:
>
> >Oczywiście że mają bardzo dużo "do tego" jeśli chodzi o całokształt
> >zjawiska. Mi chodziło tylko o uczucie nieszczęścia zdradzonej
kobiety.
> >Moim zdaniem jest ono uwarunkowane biologicznie nie kulturowo.
>
> Niu, to byłoby bardzo trudno naukowo stwierdzić - IMO i bilogia i
> kultura mają tu coś do powiedzenia.
Oczywiście że trudno naukowo stwierdzić, zresztą prawie wszystko co było
poruszane w tym wątku nie jest udowodnione naukowo i raz na zawsze.
Dlatego napisałam moim zdaniem.
Pozdrawiam
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |