Data: 2011-10-11 17:54:38
Temat: Re: obiecanki czy cacanki
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 11 Oct 2011 09:53:58 +0200, Nowy lepszy tren R napisał(a):
> Dnia 11-październik-11 w ramce
> <news:a2b31c92-748e-4fff-843f-d997de1f74f6@n15g2000v
bn.googlegroups.com>
> pędzel Hanka zmalował:
>
>> "Kaczyński: Jak przegramy w 2011, odejdę z polityki."
>> http://tnij.com/OFtXb
>>
>> "- Jeżeli w 2011 roku wyborów nie wygramy, to ja pozostawię miejsce
>> innym, pewnie młodszym, oni dalej będą to prowadzili - zapowiedział
>> szef PiS Jarosław Kaczyński."
>>
>> Ciekawam slownosci tego pana.
>
> Niesamowite jest to, że wszystkie platfusy i inne znakomitości świata
> politycznego, gdzie tylko mogą przypierdalają się do jednej osoby.
> Nie jesteś ciekawa Haniu słowności w kontekście obniżki podatków, albo
> redukcji administracji? Czemu to Twoja ciekawość jest aż tak wybiórcza? Tak
> Cię dotyka czyjaś obecność w polityce? Bo akurat JK nie jest z Twojej
> bajki?
>
> Poza tym powtarzasz słowa "Jak przegramy w 2011, odejdę z polityki" czego
> nigdy JK nie powiedział, a na pewno ja nie słyszałem. Powiedział natomiast:
> "Jeżeli w 2011 roku wyborów nie wygramy, to ja pozostawię miejsce innym,
> pewnie młodszym, oni dalej będą to prowadzili"
>
> Różnica między tymi dwoma zdaniami wygląda jak przysłowiowa różnica między
> krzesłem, a krzesłem elektrycznym.
>
> Nie jestem ciekaw Twojego tłumaczenia.
Howgh.
--
XL
Los demokracji tak naprawdę spoczywa w rękach opozycyjnej partii, na ile
ona się nie podda.
Barbara Fedyszak-Radziejowska
|