Data: 2011-10-14 19:21:26
Temat: Re: obiecanki czy cacanki
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 14 Oct 2011 20:46:44 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Fri, 14 Oct 2011 19:27:21 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> Nie jestem lekarzem orzecznikiem ZUS, żeby umieć sobie
>>>> poteoretyzować. Piszę to bez złośliwości.
>>> A ja ZNAM lekarza, który zna lekarza orzecznika ZUS oraz ZNAM pracownicę
>>> ZUS, która ich ze sobą kontaktuje przed naradami komisji ZUS - i temat
>>> przyznawania rent mogłabym tutaj nieco przybliżyć...
>> Dlaczego nie przybliżyłaś tematu prokuraturze zatem?
>
> Ponieważ nie mam nagrań ich rozmów u mnie przy stole, po winku i przy
> kominku z pewnego wieczora - a byli na tyle swobodni. A nie bedę się
> narażała na oskarżenie o pomówienie.
> Notabene - także na temat windowania się w górę na listach wyborczych
> analogicznie mogłabym... oraz o udostępnianiu danych osobistych przez
> pracownice Urzędu Stanu Cywilnego w UM osobom postronnym. I wiele wiele
> innych...
Znaczy malwersantów u Ciebie na salonach nie brak.
A poważnie nie uważam, ze wobec mojego taty zawiązał sie jakiś spisek.
Miał pecha, nie przyniósł swojej głowy w reklamówce, żeby go uznać od
razu niezdolnym do pracy. Odwołał się, raz teraz drugi, jak się nie uda
jest kolejna instancja.
Ja i on i jego lekarze wiemy, ze ma rację.
--
Paulinka
|