« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-06-16 18:58:46
Temat: obiektywnie o thcdzień dobry,
chciałabym się dowiedzieć jakie są negatywne skutki używania
marihuany. Zastrzegam, że chodzi mi tutaj o opinię obiektywną, opartą
na jakichś wiarygodnych badaniach albo doświadczeniach, (nie chodzi mi
o gadkę na temat szkodliwości ani też o zachwalanie towaru). Niby dużo
jest tego w sieci a problem jest w tym że te informacje są albo
skrajnie różne, albo bardzo niekonkretne...
z góry dzięki za odpowiedź
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-06-16 20:17:47
Temat: Re: obiektywnie o thcLinijka wrote:
> dzień dobry,
>
> chciałabym się dowiedzieć jakie są negatywne skutki używania
> marihuany. Zastrzegam, że chodzi mi tutaj o opinię obiektywną, opartą
> na jakichś wiarygodnych badaniach albo doświadczeniach, (nie chodzi mi
> o gadkę na temat szkodliwości ani też o zachwalanie towaru). Niby dużo
> jest tego w sieci a problem jest w tym że te informacje są albo
> skrajnie różne, albo bardzo niekonkretne...
>
> z góry dzięki za odpowiedź
doświadczalnie wykazano tylko 2 rzeczy
1. u nikłego procentu (jedna osoba na kilkaset) może przyspieszyć proces
powstawania schizofrenii - pojedyncze, nie potwierdzone badanie
2. rozleniwia jak jasna cholera
No i ewentualnie
3. podczas "gatrofazy" można się roztyć
wszystko inne to mity wyssane z brudnego palucha ludzi popierających mafię
narkotykową.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-06-16 22:03:34
Temat: Re: obiektywnie o thctomek wilicki pisze:
> Linijka wrote:
>
>> dzień dobry,
>>
>> chciałabym się dowiedzieć jakie są negatywne skutki używania
>> marihuany. Zastrzegam, że chodzi mi tutaj o opinię obiektywną, opartą
>> na jakichś wiarygodnych badaniach albo doświadczeniach, (nie chodzi mi
>> o gadkę na temat szkodliwości ani też o zachwalanie towaru). Niby dużo
>> jest tego w sieci a problem jest w tym że te informacje są albo
>> skrajnie różne, albo bardzo niekonkretne...
>>
>> z góry dzięki za odpowiedź
>
> doświadczalnie wykazano tylko 2 rzeczy
>
> 1. u nikłego procentu (jedna osoba na kilkaset) może przyspieszyć proces
> powstawania schizofrenii - pojedyncze, nie potwierdzone badanie
>
> 2. rozleniwia jak jasna cholera
>
> No i ewentualnie
>
> 3. podczas "gatrofazy" można się roztyć
>
> wszystko inne to mity wyssane z brudnego palucha ludzi popierających mafię
> narkotykową.
>
lub przeciwników
tak naprawdę to brak solidnych badań (kiedyś tam ponoć jakieś były, ale
to było dawno i nieprawda)
czasami gdzies slychac ze jacys tam naukowcy stwierdzili ze pomaga na
parkinsona, inni ze pomaga tworzyc dziury w mózgu... i tyle.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-06-16 23:27:59
Temat: Re: obiektywnie o thcdoslaw wrote:
>>
>> wszystko inne to mity wyssane z brudnego palucha ludzi popierających
>> mafię narkotykową.
>>
>
> lub przeciwników
>
przeciwnicy marihuany dążą do jej jak najszybszego zalegalizowania. W końcu
Holandia to jedyny kraj w Europie, w którym spożycie marihuany malało.
Dramatycznie jednak spadły zyski mafii, stąd ta nagonka na Holandię.
> tak naprawdę to brak solidnych badań (kiedyś tam ponoć jakieś były, ale
> to było dawno i nieprawda)
> czasami gdzies slychac ze jacys tam naukowcy stwierdzili ze pomaga na
> parkinsona, inni ze pomaga tworzyc dziury w mózgu... i tyle.
statystyka to ma do siebie, że nie uwzględnia dodatkowych czynników. Na
przykład z tą schizofrenią - wiadomo, że wśród palaczy było więcej
przypadków, ale czy to dlatego, że THC przyspiesza rozwój choroby, czy może
dlatego, że ludzie chorzy częściej po THC sięgają?
Druga strona medalu, nowotwory. Wiadomo, że ludzie palący marihuanę oraz
tytoń o wiele rzadziej chorują na raka płuc, niż ludzie którzy palą
wyłącznie tytoń (w porównywalnych dawkach). Ale też nie wiadomo, czy np
wśród palaczy nie ma np więcej wegetarian - w końcu kultura hippie łączy
wegetarianizm i marihuanę.
Oczywiście właściwości lecznicze w przypadku kilku chorób, np astmy,
niektórych rodzajów epilepsji czy stwardnienia rozsianego, są udowodnione
poza wszelkimi wątpliwościami, ale autorka tematu pytała o udowodnione
negatywne skutki.
Solidne badania były przeprowadzone ~dziesiąt lat temu, na zlecenie WHO, ale
wyniki bardzo nie spodobały się mafii narkotykowej, dlatego badania leżały
w szufladzie aż do niedawna. Był całkiem niezły skandal, gdy w końcu
dziennikarze wywęszyli aferę i rozdmuchali. Wyniki były jednoznaczne -
marihuana jest o wiele mniej szkodliwa niż alkohol czy nikotyna, w zasadzie
jej szkodliwość można porównać do kawy albo np używanej w nadmiarze
aspiryny.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-06-16 23:46:38
Temat: Re: obiektywnie o thcLinijka pisze:
> dzień dobry,
>
> chciałabym się dowiedzieć jakie są negatywne skutki używania
> marihuany.
Jak ze wszelkimi środkami tego typu.
Jak używasz sporadycznie i w małych ilościach to same miłe skutki. A gdy
zaczynasz nadużywać to zaczynają się problemy, tak samo jest z alkoholem
i każdą inną substancją psychoaktywną.
Czyli wszystko jest dla ludzi, ale nie dla wszystkich ludzi.
Są ludzie lubiący alkohol, ale pijący go bardzo sporadycznie i w małych
ilościach, podobnie rzecz się ma z marihuaną.
Generalnie umiar to podstawa wszystkich przyjemności życiowych :)
--
pozdrawiam
STranger
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-06-17 18:45:39
Temat: Re: obiektywnie o thcSTranger pisze:
> Linijka pisze:
>> dzień dobry,
>>
>> chciałabym się dowiedzieć jakie są negatywne skutki używania
>> marihuany.
>
> Jak ze wszelkimi środkami tego typu.
> Jak używasz sporadycznie i w małych ilościach to same miłe skutki. A gdy
> zaczynasz nadużywać to zaczynają się problemy, tak samo jest z alkoholem
> i każdą inną substancją psychoaktywną.
>
> Czyli wszystko jest dla ludzi, ale nie dla wszystkich ludzi.
> Są ludzie lubiący alkohol, ale pijący go bardzo sporadycznie i w małych
> ilościach, podobnie rzecz się ma z marihuaną.
> Generalnie umiar to podstawa wszystkich przyjemności życiowych :)
Nie widzisz tych mend na ulicach? Wiesz co by się działo? Strach byłoby
wyjść z domu.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-06-17 19:23:04
Temat: Re: obiektywnie o thcAnimka pisze:
>
> Nie widzisz tych mend na ulicach? Wiesz co by się działo? Strach byłoby
> wyjść z domu.
Dlatego napisałem wszystko jest dla ludzi, ale nie dla wszystkich ludzi.
Jak ktoś nie zna umiaru to jest i będzie niewolnikiem własnego nałogu!
(Obojętnie czy to będzie picie alkoholu, zażywanie narkotyków, czy
nadmierne obżeranie się)
--
pozdrawiam
STranger
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-06-17 19:34:34
Temat: Re: obiektywnie o thcSTranger pisze:
> Animka pisze:
>
>> Nie widzisz tych mend na ulicach? Wiesz co by się działo? Strach byłoby
>> wyjść z domu.
>
> Dlatego napisałem wszystko jest dla ludzi, ale nie dla wszystkich ludzi.
> Jak ktoś nie zna umiaru to jest i będzie niewolnikiem własnego nałogu!
>
> (Obojętnie czy to będzie picie alkoholu, zażywanie narkotyków, czy
> nadmierne obżeranie się)
Dzisiaj nie jesteś może nałogowcem, ale jutro kto wie :-(
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-06-17 20:51:41
Temat: Re: obiektywnie o thcAnimka pisze:
> STranger pisze:
>> Animka pisze:
>>
>>> Nie widzisz tych mend na ulicach? Wiesz co by się działo? Strach
>>> byłoby wyjść z domu.
>>
>> Dlatego napisałem wszystko jest dla ludzi, ale nie dla wszystkich ludzi.
>> Jak ktoś nie zna umiaru to jest i będzie niewolnikiem własnego nałogu!
>>
>> (Obojętnie czy to będzie picie alkoholu, zażywanie narkotyków, czy
>> nadmierne obżeranie się)
>
> Dzisiaj nie jesteś może nałogowcem, ale jutro kto wie :-(
Jasne, nikt nie zna swojej przyszłości.
To wszystko co napisałem dotyczy każdego, także mnie. :)
--
pozdrawiam
STranger
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-06-17 23:44:31
Temat: Re: obiektywnie o thcSTranger pisze:
> Animka pisze:
>> STranger pisze:
>>> Animka pisze:
>>>
>>>> Nie widzisz tych mend na ulicach? Wiesz co by się działo? Strach
>>>> byłoby wyjść z domu.
>>> Dlatego napisałem wszystko jest dla ludzi, ale nie dla wszystkich ludzi.
>>> Jak ktoś nie zna umiaru to jest i będzie niewolnikiem własnego nałogu!
>>>
>>> (Obojętnie czy to będzie picie alkoholu, zażywanie narkotyków, czy
>>> nadmierne obżeranie się)
>> Dzisiaj nie jesteś może nałogowcem, ale jutro kto wie :-(
>
>
>
>
> Jasne, nikt nie zna swojej przyszłości.
> To wszystko co napisałem dotyczy każdego, także mnie. :)
Każdego kto zażywa/będzie zażywał narkotyki.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |