kszeslaf hoopqa napisał(a):
> Fri, 18 Jun 2010 09:15:48 -0700, tako rzecze glob:
>
> > kszeslaf hoopqa napisaďż˝(a):
> >> http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/news/nazistowski
e-zbrodniarki-
> wojenne-
> >> jak-staly-sie-bestiami,1490310,3439
> >>
> >> http://interia360.pl/on-i-ona/artykul/feministyczne-
mondrosci,35966
> >>
> >> http://interia360.pl/artykul/kim-jest-czlowiek-czyli
-dylematy-
> >> antropologii-filozoficznej,33708
> >>
> >> bardzo ciekawe zestawienie
> >
> >
> > Ten objaw choroby psychicznej czyli nienawi�� do kobiet by� skutkuj�cy
> > w___ Gdy w 1484 roku papieďż˝ Innocenty VIII wydaďż˝ bullďż˝ przeciwko
> > czarownicom, a Henryk Institoris i Jakub Sprengler nadali jej
> > "organizacyjny kszta�t" w ksi��ce "M�ot na czarownice", w Europie
> > rozpocz�to zakrojone na szerok� skal� prze�ladowania i mordy kobiet. W
> > ci�gu 200 lat (XVI i XVII wieku) zg�adzono kilkaset tysi�cy niewinnych
> > kobiet. Wszystkie zgin�y w strasznych m�czarniach. I tylko dlatego, �e
> > by�y kobietami.Do Polski "M�ot na czarownice" trafi� w 1641 r., staj�c
> > si� religijn� podstaw� do ka�ni ponad 50 tys. kobiet. Na stosach palono
> > ma�e dziewczynki, kaleki, stare kobiety, a te m�odsze dodatkowo
> > poddawano wyrafinowanym torturom seksualnym. Wszystko na chwa�� bo��. Z
> > pe�n� zgod� Ko�cio�a i w�adz �wieckich.�wiadkowie ka�ni
polskich
> > "czarownic" opisuj�, jak kobiety wywlekano z dom�w, wk�adano do do��w,
a
> > wystaj�c� z ziemi g�ow� ok�adano chrustem, kt�ry podpalano. Wi�zano
je
> > �a�cuchami, "straszne m�ki zadawano", "piek�y si�, a� upieczone
> > pomar�y". Nie mog�y si� broni�, ich g�os si� nie liczy�. Ten mroczy
> > okres naszej historii nigdy nie by� badany ani traktowany z nale�yt�
> > powagďż˝. Tragedia kobiet zwanych czarownicami to zbrodnia przeciw
> > ludzko�ci.
> > Ta choroba psychiczna czyli paranoiczna nienawi�� do kobiet nadal obecna
> > jest w Ko�ciele katolickim tworz�c urojone wizj� na temat
> > feministek...tak jak w linkach powy�ej, wytw�r potwornie chory
> > psychicznie umys��w.Tego bowiem Ko�ci� w warunkach demokracji wci��
siďż˝
> > nie nauczy�: �e jest tylko jedn� ze �wiatopogl�dowych opcji. Ko�ci�
> > wci�� odgrywa w naszym pa�stwie ogromn� rol�. Jest autorytetem
niemal�e
> > we wszystkich dziedzinach. Prosimy o zdanie ksi�y i biskup�w w sprawach
> > polityki, kultury, rodziny, edukacji seksualnej i w�a�ciwie w kazdej
> > innej kwestii. Ksi�a wypowiadaj� si� w programach telewizyjnych,
> > radiowych, w prasie. Sďż˝ tam co prawda jedynie jednďż˝ ze stron, ale czy
> > potrzebujemy koscio�a �eby pokaza� �e si� z czym� nie zgadzamy?
Dlaczego
> > uto�samiamy moralno�� z katolicyzmem? Ko�ci� najg�o�niej krzyczy w
tych
> > kwestiach o kt�rych nie ma poj�cia: dyryguje nami w sprawach naszej
> > seksualno�ci, antykoncepcji, rozrodczo�ci, praw kobiet.Katolicyzm w
> > Polsce jest czym� wi�cej ni� wiar�, katolicyzm w Polsce pe�ni rol�
> > swoistej ideologii. Niekt�rym trudno jest sobie wyobrazi� osob�
> > niewierz�c� kt�ra nie kradnie, nie zabija, nie podstawia staruszkom nogi
> > na ulicy i nigdy nie by�a na paradzie r�wno�ci. Jednak takie osoby
> > istniej� i wcale nie stanowi� wyj�tku- zapewniam was.Rola kobiety w
> > ko�ciele jest drugorz�dna. To jawna dyskryminacja na kt�r� wszyscy
> > pozwalamy, a przecie� nie �yjemy w �redniowieczu... nigdy nie uwierz�,
> > �e nie mog� kobiety by� np kap�ank� bo "Ewa skosztowa�a i poda�a
> > Adamowi", albo dlatego �e wszyscy uczniowie Chrystusa byli m�czyznami.
> > Dlaczego byli m�czyznami? To w�a�nie jest ciekawe: jest to jedynie
> > wynikiem uwarunkowa� kulturowych i czas�w w kt�rych kobieta nie znaczy�a
> > kompletnie nic... mia�a gotowa�, sprzata� i nie mia�a �adnych praw.
> > Czasy si� zmieni�y, ale ko�ci� jest niereformowalny. Zastanawiam si�
> > dlaczego polskie katoliczki nie buntujďż˝ siďż˝ przeciw takiemu traktowaniu.
> > My�l�, �e dzieje si� tak dlatego, �e s� one ze swej natury
> > konformistyczne. Pokolenie kobiet wychowanych w czasach PRL- owskich
> > jest wychowane i przyzwyczajone do bycia podporz�dkowanym m�czy�nie.
> > Stanie w kolejkach, praca na dwa etaty (drugi etat w domu), pranie,
> > gotowanie i sprz�tanie. Te czasy ju� dawno mine�y. Zosta�a po nich
> > mentalno�� ludzi PRL-u, kt�ra przechodzi w polsce z pokolenia na
> > pokolenie. Zacofanie wyst�puje zw�aszcza na wsiach i w ma�ych miastach.
> > Pozycja kobiety w wi�kszych metropoliach jest ju� nieco lepsza. Kobiety
> > "wielkomiejskie" ko�cz� najlepsze szko�y, maj� dobrze p�atn� prac�,
> > wysok� pozycj� zawodow�, wykonuj� zawody zwi�kszonego zaufania
> > publicznego - wzorem bohaterek ameryka�skich film�w. Kobieta buntuje si�
> > przed praniem skarpet m�owi. Bo niby dlaczego ma to robi� skoro zarabia
> > wi�cej ni� on? M�czy�ni w wi�kszo�ci boj� si� kobiet robi�cych
karierďż˝.
> > Czy jest na tej sali m�czyzna, kt�ry chcia�by �y� w cieniu swojej
�ony?
> > Nie widz� lasu r�k. Postrzeganie kobiet w polsce jest stereotypowe.
>
> wygl�da na cytat. humani�ci maj� wi�ksz� sk�onno�� do rywalizacji?
Trochę z wikipedii trochę własnego, ale jeśli uważasz, że tak wygląda
feminizm jak w podanych wyżej linkach, to natychmiast do psychiatry bo
stanowisz zagrożenie społeczne, niestety kościelna paranoja to bardzo
poważna choroba psychiczna, doprowadzająca do zbrodnii i niestety jest
zaraźliwa.