Data: 2002-06-19 14:49:29
Temat: Re: oczewki
Od: "Jarek P." <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "news.onet.pl" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aeq0cu$m6$1@news.onet.pl...
> bo nie wiem czy mam sie tym przejmowac , ze mi w nich sucho [...]
> ps. nosze je od 5 dni,
To bardzo krotko, ja do soczewek sie przyzwyczajalem jakies dwa tygodnie,
przez ten czas znajomi o mnie mowili "zaplakany Jarek" ;-)))
Trzeba to przetrzymac i tyle.
Sztuczki? Via mail trudno cos poradzic, moze na poczatek dwie:
- jedna bardzo mi pomagala na poczatku na takie uczucie "niewygody" w oku:
zamykasz oko i dwoma palcami chwytasz sie za powieke po bokach galki ocznej,
dokladnie tak, jakbys sie chciala przez powieke w oko uszczypnac, jesli mnie
dobrze zrozumialas - powinna wtedy zamknieta powieka "odskoczyc" od galki
ocznej, przynosi to pewna ulge
- druga: jak jestes poczatkujaca, zakladanie soczewek pewnie jest niezla
mordega i czesto zdarza ci sie zalozyc soczewke z jakims paprochem,
zwlaszcza na jej krawedzi. Nie trzeba wtedy koniecznie jej zdejmowac i
zaczynac od nowa, na poczatek warto po prostu ssunac soczewke na druga
strone galki (trzeba przytrzymac soczewke paluchem i spojrzec w odpowiednia
strone w bok) a potem mrugajac przywrocic ja do porzadku. W wielu
przypadkach to wystarczy, zeby paprocha wymrugac :-)
> i mam takie krople lubraicant baush czu cos
> takiego..
Daj spokoj z tymi kroplami, sa drogie a daja dokladnie tyle samo co np.
Lacrimal, w kazdej aptece bez recepty za chyba niecale dwa zlote.
J.
|