« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-03-11 22:09:02
Temat: Re: odczynianie autouroków możliwe?
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:et1t7h$7l2$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:et1ojb$mkj$...@n...onet.pl...
>
> > > > Teraz jeszcze przydałaby się recepta na "odczynienie" czarów jakie
> > serwuje
> > > > nam własna psychika... tyle że...jej nie ma! ;P
> >
> > Nic się nie przejmuj.
> > Sky napisał, że nie posiada psychiki. :-)
>
> ...nawet miałem ochotę się obrazić...
> ale może faktycznie niewiele dzięki temu mam z psychola?! ;P
Tego nie byłbym pewien :-))
Nie znam zdrowych, nie mam więc porównania.
O ilę się nie mylę, po latach doświadczeń, to zdrowym
jest taki świr co tendencyjnie_skrupulatnie, wręcz obsesyjnie,
utrzymuje stabilizację własnego jin-jang.
To chwalebne dzieło uzyskuje dla siebie, a na zewnątrz
w danym teście, utrzymuje wynik 8 pkt.
> > > .. ja znalazłem zdaje się 12 albo 13 ...
> > > ale to się zdarza tylko paranoikom. Gdzieś chyba
> > > mam dokumentację choroby (w postaci zbioru gif'ow
> > > - wycinek z podanego obrazka), jak znajdę, to zapodam ...
> > >
> > > Czy ktoś na tej grupie może mi pomóc ?
> >
> > Wszystko jest ok. dopóty, dopóki sam o wszystkim decydujesz.
> > Obraz jest stary, mój wynik podobny do Twojego.
>
> Mam przestać liczyć na 17nastu czy myślicie że jeszcze coś znajdę? ;)
> No to po prostu jak licytacja rozmiarów kondoma... :)
Nie wiem czy to zauważyłeś, ale właśnie z tym masz kłopot :-))
Nie tylko Ty. :-)
Co komu z tego, że masz dłuższego?
> > Ciekawe są odpowiedzi.
> > a) grupa nieszczęśników poniżej pkt 9
> > b) grupa "szczęśliwców" osiadłych na laurze, tłustym dupskiem,
> > w pkt 9.
> > c) grupa nieszczęśników powyżej pkt 9
> >
> > Pomyśl.
> >
> > Mi osobiście, ciężko się gada z tymi ograniczonymi do dziewięciu.
>
> z tymi koło 11tki też nie ma lekko...za dużo "sobie wyobrażają"...
> lecz wciąż za mało "kreują"... ;)
:-))
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-03-11 22:38:49
Temat: Re: odczynianie autouroków możliwe?
Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:et1uji$c5h$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:et1t7h$7l2$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> > napisał:et1ojb$mkj$...@n...onet.pl...
> >
> > > > > Teraz jeszcze przydałaby się recepta na "odczynienie" czarów jakie
> > > serwuje
> > > > > nam własna psychika... tyle że...jej nie ma! ;P
> > >
> > > Nic się nie przejmuj.
> > > Sky napisał, że nie posiada psychiki. :-)
> >
> > ...nawet miałem ochotę się obrazić...
> > ale może faktycznie niewiele dzięki temu mam z psychola?! ;P
>
> Tego nie byłbym pewien :-))
> Nie znam zdrowych, nie mam więc porównania.
Ktoś bez psychiki nie może przecież cierpieć na jej schorzenia... ;)
czyżby to byłaby droga własciwa...do zdrowia...?
Lobotomia własnej psyche? ;) No patrz! :D
> O ilę się nie mylę, po latach doświadczeń, to zdrowym
> jest taki świr co tendencyjnie_skrupulatnie, wręcz obsesyjnie,
> utrzymuje stabilizację własnego jin-jang.
> To chwalebne dzieło uzyskuje dla siebie, a na zewnątrz
> w danym teście, utrzymuje wynik 8 pkt.
Tyle że "złoty środek" [normalności] jest zapewne gdzieś w okolicach punktu
[obu punktów-jak z punktami lagrange'a] "złotego podziału" -[tego z
proporcji] nałożonego na wykresy gaussa niż wynikiem stosowania zwykłego
uśrednienia...[poprawność uzyskiwana przez demokrację większościową to
ułuda- tak samo jak szukanie cech stabilizacji-normalności układów w
uśrednianiu ich wyników wyjściowych. Kłaniają się teorie sterowania
automatyką procesów] ;)
Normalność sytuowałbym raczej w miejscach minimum energetycznych niż
chwiejnych-chwilowych maksimum. To postawienie sprawy na głowie -ale jakże
ciekawie rzecz wygląda z tej perespektywy!
Prawda? ;)
> > > > .. ja znalazłem zdaje się 12 albo 13 ...
> > > > ale to się zdarza tylko paranoikom. Gdzieś chyba
> > > > mam dokumentację choroby (w postaci zbioru gif'ow
> > > > - wycinek z podanego obrazka), jak znajdę, to zapodam ...
> > > >
> > > > Czy ktoś na tej grupie może mi pomóc ?
> > >
> > > Wszystko jest ok. dopóty, dopóki sam o wszystkim decydujesz.
> > > Obraz jest stary, mój wynik podobny do Twojego.
> >
> > Mam przestać liczyć na 17nastu czy myślicie że jeszcze coś znajdę? ;)
> > No to po prostu jak licytacja rozmiarów kondoma... :)
>
> Nie wiem czy to zauważyłeś, ale właśnie z tym masz kłopot :-))
Kłopot miałbym gdybym [!nie?] wiedział że to "kłopot"...ponoć... ;P
A wystarczy tak niewiele. [nie robić z tego kłopotu?] :)
Zwykła afirmacja..."kłopotów"...i już jesteśmy w niszy minimum
energetycznego... ;)
> Nie tylko Ty. :-)
Nie mów że ty...również!? No kto by pomyślał! ;D
> Co komu z tego, że masz dłuższego?
Jeszcze pytasz? ;P
> > > Ciekawe są odpowiedzi.
> > > a) grupa nieszczęśników poniżej pkt 9
> > > b) grupa "szczęśliwców" osiadłych na laurze, tłustym dupskiem,
> > > w pkt 9.
> > > c) grupa nieszczęśników powyżej pkt 9
> > >
> > > Pomyśl.
> > >
> > > Mi osobiście, ciężko się gada z tymi ograniczonymi do dziewięciu.
> >
> > z tymi koło 11tki też nie ma lekko...za dużo "sobie wyobrażają"...
> > lecz wciąż za mało "kreują"... ;)
>
> :-))
>
> ett
jaka radocha w trakcie posta ciut podpuścić-podkręcić
żeby potem "nadziać" na właściwy "finał"... ;P
No normalnie jak w seksie! ;D
A fe...! ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-03-11 23:24:56
Temat: Re: odczynianie autouroków możliwe?Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:et20cf$hic$1@news.onet.pl...
> Ktoś bez psychiki nie może przecież cierpieć na jej schorzenia... ;)
Przypomina mu się dyskusja o tym, że skoro światło falą się rozchodzi to
musi
być nośnik, czyli eter ...
Buddyści też są śmieszni: tu wszystko jest puste a tu wszystko jest
cierpieniem ...
Ale mi się wymskło, no proszę: czyli nie musi być nic, żadnego
nośnika-psychiki, a schorzenia same się napędzają i sobie generują
środowisko do schorzeń. Jak z tym światłem, co se samo generuje
elektro na przemian z magneto...
Mamy potwierdzenie fizyczne i religijne ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-03-12 00:07:56
Temat: Re: odczynianie autorytetów możliwe?
Użytkownik Redart <r...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:et2348$o9f$...@n...onet.pl...
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:et20cf$hic$1@news.onet.pl...
>
> > Ktoś bez psychiki nie może przecież cierpieć na jej schorzenia... ;)
>
> Przypomina mu się dyskusja o tym, że skoro światło falą się rozchodzi to
> musi
> być nośnik, czyli eter ...
>
> Buddyści też są śmieszni: tu wszystko jest puste a tu wszystko jest
> cierpieniem ...
>
> Ale mi się wymskło, no proszę: czyli nie musi być nic, żadnego
> nośnika-psychiki, a schorzenia same się napędzają i sobie generują
> środowisko do schorzeń. Jak z tym światłem, co se samo generuje
> elektro na przemian z magneto...
>
> Mamy potwierdzenie fizyczne i religijne ...
Ale ja w drugą stronę...dokładnie inaczej! ;)
To "sztuczne" kreowanie jakiegoś "zjawiska"
zwanego "psychiką" prowadzi do za-istnienia jej "schorzeń" ;P
Komu zależy na istnieniu psychiki?
Tym którzy na jej istnieniu -i "naprawianiu"- zarabiają! ;P
To tak jak z "duszą"... ;)
Ale powinien się podnieść raban! ;D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-03-12 02:26:51
Temat: Re: odczynianie autorytetów możliwe?
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:et25ji$tkc$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik Redart <r...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:et2348$o9f$...@n...onet.pl...
> > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:et20cf$hic$1@news.onet.pl...
> >
> > > Ktoś bez psychiki nie może przecież cierpieć na jej schorzenia... ;)
> >
> > Przypomina mu się dyskusja o tym, że skoro światło falą się rozchodzi to
> > musi
> > być nośnik, czyli eter ...
> >
> > Buddyści też są śmieszni: tu wszystko jest puste a tu wszystko jest
> > cierpieniem ...
> >
> > Ale mi się wymskło, no proszę: czyli nie musi być nic, żadnego
> > nośnika-psychiki, a schorzenia same się napędzają i sobie generują
> > środowisko do schorzeń. Jak z tym światłem, co se samo generuje
> > elektro na przemian z magneto...
> >
> > Mamy potwierdzenie fizyczne i religijne ...
>
> Ale ja w drugą stronę...dokładnie inaczej! ;)
> To "sztuczne" kreowanie jakiegoś "zjawiska"
> zwanego "psychiką" prowadzi do za-istnienia jej "schorzeń" ;P
>
> Komu zależy na istnieniu psychiki?
> Tym którzy na jej istnieniu -i "naprawianiu"- zarabiają! ;P
> To tak jak z "duszą"... ;)
>
> Ale powinien się podnieść raban! ;D
Pozornie?
Psy od jakiegoś czasu mają psychikę, a od niedawna duszę.
Świnie dosłużyły się tych pojęć w Japonii.
Co ma z tym wspólnego święta krowa?
Lub, po co mumiom człekokształtnym,
mumie sokołów?
Masz powołanie do zaglądania kotu pod ogon.
To miej. :-)
Jeśli dziś obserwujemy wypaczenie pojęć powołania,
tak dla lekarzy, kowali, cieśli, duchownych,
artystów, naukowców, historyków, alchemików,
i oczywiście zaglądaczy pod ogon, to jestem
przekonany, że wynika to z zaraźliwej
komercjalizacji.
Niezbędnej potrzeby posiadania, by istnieć.
Nie posiadający, nie istnieje.
Co posiadający?
Wystarczy posiąść wiedzę, czy umiejętność?
Nie? Tak?
Łatwo zauważyć lawinowe zmiany w ostatnim 40to leciu.
350 miliarderów, o milionerach nie wspomnę, bo tych jak
mrówek. Szkoda, że te wirtualne pieniądze nie przekładają
się na rzeczywistość.
Czyż te "wartości" nie są zawarte w psychice?
Spróbuj schować miliard dolarów, w banknotach stuzłotowych
u siebie w pokoju. :-)))
Jakiż to umysł, wart jest tych paru ton papieru?
Ale... wirtualny napis 1000 000 000 powielony
na 1000 000 kantach po 1000 daje mi na miesiąc
całe miasto do dyspozycji. (w Polsce :-))
Wystarczy opublikować... "Każdy, kto wyjedzie z Krakowa
na tydzień w okresie od... do..., otrzyma 1000$.
I wchodzę do pustego miasta bez wystrzału.**
:-))) Siła pajacowata.
Dlaczego więc dzisiaj, wymagasz od kogoś innych postaw?
Sie chłopie naczytałeś, strasznie nieaktualnych książek :-))
ett
(**polecam to rozwiązanie dla naszej "misji" w Afganistanie)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-03-12 07:50:18
Temat: Re: odczynianie autorytetów możliwe?
Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:et2dmv$ahh$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:et25ji$tkc$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik Redart <r...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> > napisał:et2348$o9f$...@n...onet.pl...
> > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > > news:et20cf$hic$1@news.onet.pl...
> > >
> > > > Ktoś bez psychiki nie może przecież cierpieć na jej schorzenia... ;)
> > >
> > > Przypomina mu się dyskusja o tym, że skoro światło falą się rozchodzi
to
> > > musi
> > > być nośnik, czyli eter ...
> > >
> > > Buddyści też są śmieszni: tu wszystko jest puste a tu wszystko jest
> > > cierpieniem ...
> > >
> > > Ale mi się wymskło, no proszę: czyli nie musi być nic, żadnego
> > > nośnika-psychiki, a schorzenia same się napędzają i sobie generują
> > > środowisko do schorzeń. Jak z tym światłem, co se samo generuje
> > > elektro na przemian z magneto...
> > >
> > > Mamy potwierdzenie fizyczne i religijne ...
> >
> > Ale ja w drugą stronę...dokładnie inaczej! ;)
> > To "sztuczne" kreowanie jakiegoś "zjawiska"
> > zwanego "psychiką" prowadzi do za-istnienia jej "schorzeń" ;P
> >
> > Komu zależy na istnieniu psychiki?
> > Tym którzy na jej istnieniu -i "naprawianiu"- zarabiają! ;P
> > To tak jak z "duszą"... ;)
> >
> > Ale powinien się podnieść raban! ;D
>
> Pozornie?
> Psy od jakiegoś czasu mają psychikę, a od niedawna duszę.
> Świnie dosłużyły się tych pojęć w Japonii.
> Co ma z tym wspólnego święta krowa?
> Lub, po co mumiom człekokształtnym,
> mumie sokołów?
>
> Masz powołanie do zaglądania kotu pod ogon.
> To miej. :-)
> Jeśli dziś obserwujemy wypaczenie pojęć powołania,
> tak dla lekarzy, kowali, cieśli, duchownych,
> artystów, naukowców, historyków, alchemików,
> i oczywiście zaglądaczy pod ogon, to jestem
> przekonany, że wynika to z zaraźliwej
> komercjalizacji.
> Niezbędnej potrzeby posiadania, by istnieć.
> Nie posiadający, nie istnieje.
> Co posiadający?
> Wystarczy posiąść wiedzę, czy umiejętność?
> Nie? Tak?
>
> Łatwo zauważyć lawinowe zmiany w ostatnim 40to leciu.
> 350 miliarderów, o milionerach nie wspomnę, bo tych jak
> mrówek. Szkoda, że te wirtualne pieniądze nie przekładają
> się na rzeczywistość.
>
> Czyż te "wartości" nie są zawarte w psychice?
> Spróbuj schować miliard dolarów, w banknotach stuzłotowych
> u siebie w pokoju. :-)))
>
> Jakiż to umysł, wart jest tych paru ton papieru?
> Ale... wirtualny napis 1000 000 000 powielony
> na 1000 000 kantach po 1000 daje mi na miesiąc
> całe miasto do dyspozycji. (w Polsce :-))
> Wystarczy opublikować... "Każdy, kto wyjedzie z Krakowa
> na tydzień w okresie od... do..., otrzyma 1000$.
> I wchodzę do pustego miasta bez wystrzału.**
>
> :-))) Siła pajacowata.
>
> Dlaczego więc dzisiaj, wymagasz od kogoś innych postaw?
>
> Sie chłopie naczytałeś, strasznie nieaktualnych książek :-))
> ett
>
> (**polecam to rozwiązanie dla naszej "misji" w Afganistanie)
A fe...etat...wodolejstwo...i to w dodatku stęchłą... ;P
Skoro z jakichś twoich "nowych książek" nic zwięzłego[świeższego]
nie wynikło więc sam wiesz gdzie je możesz sobie wsadzić... ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-03-13 22:07:52
Temat: Re: odczynianie autorytetów możliwe?
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:et31f9$cov$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:et2dmv$ahh$...@n...onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > news:et25ji$tkc$1@news.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik Redart <r...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> > > napisał:et2348$o9f$...@n...onet.pl...
> > > > Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> > > > news:et20cf$hic$1@news.onet.pl...
> > > >
> > > > > Ktoś bez psychiki nie może przecież cierpieć na jej schorzenia...
;)
> > > >
> > > > Przypomina mu się dyskusja o tym, że skoro światło falą się
rozchodzi
> to
> > > > musi
> > > > być nośnik, czyli eter ...
> > > >
> > > > Buddyści też są śmieszni: tu wszystko jest puste a tu wszystko jest
> > > > cierpieniem ...
> > > >
> > > > Ale mi się wymskło, no proszę: czyli nie musi być nic, żadnego
> > > > nośnika-psychiki, a schorzenia same się napędzają i sobie generują
> > > > środowisko do schorzeń. Jak z tym światłem, co se samo generuje
> > > > elektro na przemian z magneto...
> > > >
> > > > Mamy potwierdzenie fizyczne i religijne ...
> > >
> > > Ale ja w drugą stronę...dokładnie inaczej! ;)
> > > To "sztuczne" kreowanie jakiegoś "zjawiska"
> > > zwanego "psychiką" prowadzi do za-istnienia jej "schorzeń" ;P
> > >
> > > Komu zależy na istnieniu psychiki?
> > > Tym którzy na jej istnieniu -i "naprawianiu"- zarabiają! ;P
> > > To tak jak z "duszą"... ;)
> > >
> > > Ale powinien się podnieść raban! ;D
> >
> > Pozornie?
> > Psy od jakiegoś czasu mają psychikę, a od niedawna duszę.
> > Świnie dosłużyły się tych pojęć w Japonii.
> > Co ma z tym wspólnego święta krowa?
> > Lub, po co mumiom człekokształtnym,
> > mumie sokołów?
> >
> > Masz powołanie do zaglądania kotu pod ogon.
> > To miej. :-)
> > Jeśli dziś obserwujemy wypaczenie pojęć powołania,
> > tak dla lekarzy, kowali, cieśli, duchownych,
> > artystów, naukowców, historyków, alchemików,
> > i oczywiście zaglądaczy pod ogon, to jestem
> > przekonany, że wynika to z zaraźliwej
> > komercjalizacji.
> > Niezbędnej potrzeby posiadania, by istnieć.
> > Nie posiadający, nie istnieje.
> > Co posiadający?
> > Wystarczy posiąść wiedzę, czy umiejętność?
> > Nie? Tak?
> >
> > Łatwo zauważyć lawinowe zmiany w ostatnim 40to leciu.
> > 350 miliarderów, o milionerach nie wspomnę, bo tych jak
> > mrówek. Szkoda, że te wirtualne pieniądze nie przekładają
> > się na rzeczywistość.
> >
> > Czyż te "wartości" nie są zawarte w psychice?
> > Spróbuj schować miliard dolarów, w banknotach stuzłotowych
> > u siebie w pokoju. :-)))
> >
> > Jakiż to umysł, wart jest tych paru ton papieru?
> > Ale... wirtualny napis 1000 000 000 powielony
> > na 1000 000 kantach po 1000 daje mi na miesiąc
> > całe miasto do dyspozycji. (w Polsce :-))
> > Wystarczy opublikować... "Każdy, kto wyjedzie z Krakowa
> > na tydzień w okresie od... do..., otrzyma 1000$.
> > I wchodzę do pustego miasta bez wystrzału.**
> >
> > :-))) Siła pajacowata.
> >
> > Dlaczego więc dzisiaj, wymagasz od kogoś innych postaw?
> >
> > Sie chłopie naczytałeś, strasznie nieaktualnych książek :-))
> > ett
> >
> > (**polecam to rozwiązanie dla naszej "misji" w Afganistanie)
>
> A fe...etat...wodolejstwo...i to w dodatku stęchłą... ;P
>
> Skoro z jakichś twoich "nowych książek" nic zwięzłego[świeższego]
> nie wynikło więc sam wiesz gdzie je możesz sobie wsadzić... ;)
Zmurszałą księgą nie polecam.
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-03-14 08:50:01
Temat: Re: odczynianie autorytetów możliwe?
Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:et778u$11u$...@n...onet.pl...
>
> > Skoro z jakichś twoich "nowych książek" nic zwięzłego[świeższego]
> > nie wynikło więc sam wiesz gdzie je możesz sobie wsadzić... ;)
>
> Zmurszałą księgą nie polecam.
Jakakolwiek kniga to tylko...kniga...
Im nowsza tym mniej pewne że "coś" w sobie ma...
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-03-14 21:21:24
Temat: Re: odczynianie autorytetów możliwe?
Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:et8jni$u6$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:et778u$11u$...@n...onet.pl...
> >
>
> > > Skoro z jakichś twoich "nowych książek" nic zwięzłego[świeższego]
> > > nie wynikło więc sam wiesz gdzie je możesz sobie wsadzić... ;)
> >
> > Zmurszałą księgą nie polecam.
>
> Jakakolwiek kniga to tylko...kniga...
> Im nowsza tym mniej pewne że "coś" w sobie ma...
> ;)
Nieprawda kochaniutki.
Stan świadomości jest zawarty w nowych knigach.
Nie stan prawdy, a stan świadomości prawdy.
Poniał?
ett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2007-03-14 21:39:24
Temat: Re: odczynianie autorytetów możliwe?
Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:et9p18$2kk$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:et8jni$u6$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik eTaTa <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> > napisał:et778u$11u$...@n...onet.pl...
> > >
> >
> > > > Skoro z jakichś twoich "nowych książek" nic zwięzłego[świeższego]
> > > > nie wynikło więc sam wiesz gdzie je możesz sobie wsadzić... ;)
> > >
> > > Zmurszałą księgą nie polecam.
> >
> > Jakakolwiek kniga to tylko...kniga...
> > Im nowsza tym mniej pewne że "coś" w sobie ma...
> > ;)
>
> Nieprawda kochaniutki.
> Stan świadomości jest zawarty w nowych knigach.
> Nie stan prawdy, a stan świadomości prawdy.
> Poniał?
Po tobie to dość widać że ów stan czerpiesz jedynie z nich... ;)
Jeszcześ więc nie-do-robiony...ale to żadna ujma...
...tyko opis...stanu...
twego obecnego ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |