Strona główna Grupy pl.soc.rodzina odpowiedzialność (długie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

odpowiedzialność (długie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 101


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2004-09-24 12:37:02

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 24 Sep 2004 14:25:21 +0200, "Margola Sularczyk"
<margola@won_spamie.ruczaj.pl> pisze:
>
>Ja radzę, i to z lekkością? Gdzie?

Sorry, nie Ty. Dunia.

>Może mnie mylisz z kimś, ja huraoptymistycznie zakładam, ze nad każdym
>związkiem można (i trzeba) pracować, a cudowne efekty zjawią się
>natychmiast.

Też tak uważam, ale ja zupełnie niedoświadczeny jestem. To znaczy
znam sprawę tylko teoretycznie, bo co to za doświadczenie - jeden
związek.

pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich

--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2004-09-24 12:40:59

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hanka" <d...@a...nie> napisał w wiadomości
news:cj14aj$ggp$1@inews.gazeta.pl...
> Andrzej Garapich wrote:
>
> > z taką pewną lekkością radzisz pannie
>
>
> Mam nadzieję, że nie wszyscy mężczyźni na tej grupie posługują się takim
> słownictwem :>

????

Co złego w słowie panna (o ile nie jest pzrekłamaniem, bo jesteś np.
rozwódką)??

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2004-09-24 12:41:41

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: "Hanka" <d...@a...nie> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej Garapich wrote:

> Czy delikwentka zdaje sobie sprawę z drugiego dna, czy nie?

Dla "delikwentki" skarpetki nie stanowią problemu :]
On tkwi o wiele głębiej i nie muszę szukać pretekstów, żeby dokopać do tego
jak nazywasz - drugiego dna.

Hanka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2004-09-24 12:44:05

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 24 Sep 2004 14:34:46 +0200, Dunia <d...@n...o2.pl>
pisze:

>Ja mam wrazenie,ze Ty tu mowisz o zwiazkach z 10+ stazem i dwojka dzieci
>(i wtedy sie z Toba zgadzam w 100%), ale akurat na tapecie mamy
>dziewczyne, ktora zastanawia sie, czy w ogole rozpoczac z danym
>delikwentem droge zyciowa.
>I - naprawde - na tym wlasnie etapie, nalatwiej i najlepiej jest
>zaakceptowac lub sie rozstac, a nie zakladac, ze jak sie spreze to za n
>lat przerobie partnera na wlasna modle.

Ok, już widzę, gdzie jest "protokół rozbieżności". Ja po prostu
uważam, że jeśli obie strony się kochają, to lepiej jednak
podjąc próbe dopasowania się, niż szukać miłości u innego,
który rzeczonej usterki nie wykazuje.

>Uczciwie mowie, nie mam wrazenia, ze rzucenie tego czy innego delikwenta
>zalatwilo mi zyciowa traume. Pewnie dlatego, ze wiedzialam _kiedy_ to
>zrobic.
>Ale ja juz pisalam, ze mam silnie rozwiniety instynkt samozachowawczy.

Czyli piszesz o sobie. Wtedy rozumiem całą twoją argumentację.
Żeby była jasność: ja też piszę o sobie :-)

pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich

--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2004-09-24 12:45:01

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 24 Sep 2004 14:35:17 +0200, "Hanka" <d...@a...nie> pisze:

>Andrzej Garapich wrote:
>
>> z taką pewną lekkością radzisz pannie
>
>Mam nadzieję, że nie wszyscy mężczyźni na tej grupie posługują się takim
>słownictwem :>

Jezu, czyżbym napisał coś obraźliwego? Przepraszam, nie było
to intencjonalne. Czy słowo "panna" jest obraźliwe? Nie sądziełem...
Przecież nie jesteś mężatką...

pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich

--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2004-09-24 12:47:00

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej Garapich wrote:

> Literaura, muzyka, filmy, część polityki pełna jest śladów po
> takich właśnie rozwiązaniach.

Powinienes sie jeszcze zorientowac, jak w istocie zyli Ci, ktorzy te
wiekopomne dziela tworzyli ;)

>
> Może. Ale nawet jak masz faceta serdecznie dość, to przecież
> zostaje żal po nadziejach, zainwestowanych uczuciach (że tak
> brzydko napisze), czasie, pieniądzach, kompromisach itd...

Ja raczej traktuje to w kategorii nauki, ktorej nigdy nie ma sie za
darmo... Ale - jak juz odpowiedzialam Margoli - nie mam osobistych
doswiadczen co do rozpadu kilkuletniego zwiazku malzenskiego.
Wtedy oczywiscie i inwestycje, i zal sa wieksze.
Ale Hanka jest jeszcze _przed_ tym.


> Nie. Hanka pisze, że gość źle rokuje, albo jej się to wydaje, że źle
> rokuje. Więc się pyta vox populi, czy każdy tak źle rokuje, czy jej
> się to wydaje, czy może da się naprawić.

No wlasnie - moim zdaniem ten egzemplarz jest niereformowalny.
Trzeba polubic, albo sobie odpuscic.

Sama nie wie. I trochę
> się przeląkłem szybkiej diagnozy "spuść gościa po brzytwie".

Nie, ja napisalam: zaakceptuj albo odejdz. Inaczej z bardzo duzym
prawdopodobienstwem jej zwiazek skonczy sie tak, jak pisala Eulalka.
Jesli zaakceptuje, to ma szanse byc bardzo szczesliwa ze swoim TZ, nawet
mimo sprzeczek, wkurzen itp.

To
> decyzja o wiele trudniejsza (chyba, tak mi się wydaje) niż próba
> naprawy.

To nie jest kwestia naprawy. To kwestia totalnej zmiany charakteru i
temperamentu czlowieka. Moze i da sie go wtloczyc w pewne ramki, ale czy
wyzuty z wlasnego ja bedzie szczesliwy ? Czy jego partnerka bedzie
szczesliwa ? Czy w ogole mamy prawo zmieniac partnera wedlug wlasnego
upodobania ?

>
> OK, wycofuję się ze skarpetek. Skarpetki miały być manifestacją
> naprawialnej usterki (leżenia na kanapie do popołudnia chyba jest
> naprawialne).
>
Ja mialam wrazenie, ze w przypadku TZ Hanki chodzi o duuuuzo glebsze sprawy.

D.
--
If a fish is the movement of water embodied, given shape, then cat is a
diagram and pattern of subtle air.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2004-09-24 12:47:58

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 24 Sep 2004 14:41:41 +0200, "Hanka" <d...@a...nie> pisze:

>Andrzej Garapich wrote:
>
>> Czy delikwentka zdaje sobie sprawę z drugiego dna, czy nie?
>
>Dla "delikwentki" skarpetki nie stanowią problemu :]

Trzecia raz cofam te skarpetki! Cofam wszystkie skarpetki na
świecie :-)
Chodziło o matyerializację konkretmego problemu.

>On tkwi o wiele głębiej i nie muszę szukać pretekstów, żeby dokopać do tego
>jak nazywasz - drugiego dna.

OK. czyli coś Ci w facecie nie pasuje. Wydaje Ci się, że chodzi
o leżenia na kanapie (UPROSZCZENIE, WIEM!), ale być może
sądzisz, że chodzi o coś głebiej, tylko nie wiesz o co,tak?


pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich

--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2004-09-24 12:48:20

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej Garapich wrote:

> Czyli piszesz o sobie. Wtedy rozumiem całą twoją argumentację.
> Żeby była jasność: ja też piszę o sobie :-)

Jak kazdy tutaj :)

D.
--
If a fish is the movement of water embodied, given shape, then cat is a
diagram and pattern of subtle air.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2004-09-24 12:49:19

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej Garapich wrote:

> Sorry, nie Ty. Dunia.

Zapewniam Cie, ze nie to bylo moja intencja.

D.
--
If a fish is the movement of water embodied, given shape, then cat is a
diagram and pattern of subtle air.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2004-09-24 12:50:22

Temat: Re: odpowiedzialno?ć (długie)
Od: "Hanka" <d...@a...nie> szukaj wiadomości tego autora

Margola Sularczyk wrote:

> ????
>
> Co złego w słowie panna (o ile nie jest pzrekłamaniem, bo jesteś np.
> rozwódką)??

Równie dobrze Andrzej mógłby użyć słowa "laska", na mnie obydwa słowa
działają tak samo. (czytaj: jak płachta na byka. "Pannami" tytułują swoje
dziewczyny dresy spod mojego bloku. Mieszkasz na osiedlu bez dresów? ;)


Hanka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Jak się zachować ?
Test programu AnoMail
pytanie do mężatek c.d.
"ta trzecia"
co robić gdy wie się o zdradzie??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »